Jeszcze w tym roku za jazdę bez opon zimowych możemy zapłacić wysoki mandat. Odpowiedni zapis ma pojawić się w kodeksie drogowym. – Komu udało się tak precyzyjnie określić termin nadejścia zimy? – pytają kierowcy.
O planowanych zmianach informuje Rzeczpospolita. Z propozycją wyszli członkowie sejmowego zespołu do spraw bezpieczeństwa ruchu drogowego. Posłowie argumentują, że auto na oponach zimowych ma lepszą przyczepność, jazda nim jest bezpieczniejsza, a w razie kolizji łatwiej uniknąć sporów z ubezpieczycielem. Przypominają, że zdarzają się próby obniżenia odszkodowania, gdy za przyczynę wypadku zostaje uznana jazda na oponach letnich w zimie. Jak zapewniła w rozmowie z Rp Beata Bublewicz (PO),przewodnicząca zespołu, pomysł był szeroko konsultowany wśród ekspertów.
Projekt zmian, który w tej chwili przygotowuje legislator, ma być gotowy we wrześniu. Kierowcy mieliby obowiązek jazdy na zimowych oponach od 1 listopada do 31 marca. Za brak „zimowek” byliby karani mandatem w wysokości 500 zł.
Jednak czy rzeczywiście chodzi tu o nasze bezpieczeństwo? Jak wskazują badania CBOS, 95 proc. kierowców i tak zmienia opony na zimowe. Krytycy pomysłu ostrzegają, że nowe prawo może przynieść więcej szkód niż pożytku. – Ciekaw jestem, któremu z posłów tak precyzyjnie udało się określić termin nadejścia zimy – ironizuje pan Krzysztof, właściciel srebrnej Skody. - Jazda na „zimowkach” przy słonecznej pogodzie powoduje przecież szybsze zużycie opon – dodaje.
- Zmieniam opony na zimowe od kilkunastu lat i nie potrzebuję odgórnego nakazu – zapewnia pan Tomasz, 38-letni elblążanin. – Sam potrafię zadecydować, który moment na zmianę opon jest odpowiedni. - Jeżdżę na oponach całorocznych, czy taką sytuację posłowie wzięli pod uwagę? – pyta z kolei pani Barbara, kierowca od 9 lat.
- Jeśli jesień lub wiosna będą wyjątkowo ciepłe, to jazda na „zimowkach” może być bardziej niebezpieczna, niż na oponach letnich – przekonuje pan Jarosław, właściciel czerwonego Forda. – Najwyraźniej nie chodzi tu o bezpieczeństwo, ale o to, żeby zarobić na mandatach i sprzedaży opon – irytuje się mężczyzna.
Jest wielce prawdopodobne, że branża oponiarska zyska na nowych regulacjach. Jak podaje Rp, w 2010 r. sprzedano w Polsce niemal 5 mln opon zimowych. Rynek nie jest jeszcze nasycony.
Ktos znow dal komus w lape,
w maju też czasami pada śnieg!!! pamiętam jak owocujące drzewka były pokryte śniegiem!!! co za palant to wymyślił! może i to nie dobrze ale ja cały rok jeżdżę na zimówkach bo tego lata u nas to trochę mało, tydzień dwa a później leje, leje, leje!
jeszcze wszyscy obowiązkowo powinni mieć białe felgi bo inaczej mandat 500 zł. .........PARANOJA
A co jeśli w listopadzie będzie 20 stopni?
zapomnieli dopisać w tym projekcie, że kierowcy po 31 marca muszą zmienić opony na letnie i jeździć w okularach przeciwsłonecznych nawet po zmroku, bo to chroni nasze oczy przed oślepiającym światłem innych pojazdów i pozwala skupić wzrok na drodze co znacznie poprawia bezpieczeństwo i pozwoli uniknąć sporów z ubezpieczycielem odnośnie oślepienia kierowy... banda idiotów
moja wnusia mówi dziadek a wiesz że niektórych to od myslenia głowa BOLI.ej żebym miał jednego zbędnego pershinga
aż strach mnie oblatuje i ciekawe jakie to NOWE POMYSŁY przywiozą z wakacji te "nasze POSŁY"
posłowie są głupkami, ale naród polski jest jeszcze głupszy że nie potrafi się zjednoczyć i przeciwstawić durnej władzy.
a od 2013 beda musialy jezdzic same mercedesy, od 2014 same jaguary, w klatce wszystkich ludzi pozamykajcie wtedy bedziecie mieli swiety spokoj !!!!!!!!!!!!!
Niedługo nakażą montować w mieszkaniach gumowe ściany, bo przecież można się o nie uderzyć i zrobić sobie krzywdę