Miasto Elbląg znalazło się w gronie 122 polskich miast, którym grozi zapaść społeczno-gospodarcza. Tak wynika z analiz Polskiej Akademii Nauk, która stworzyła listę miast o średniej wielkości zagrożonych marginalizacją i zjawiskami kryzysowymi. Paradoksalnie jednak, znalezienie się w tym zestawieniu może przynieść naszemu miastu spore korzyści. Elbląg będzie bowiem traktowany preferencyjnie i będzie mógł ubiegać się o przygotowywane przez Ministerstwo Rozwoju środki, przeznaczone na wsparcie dla miast znajdujących się na tej liście. Łącznie pakiet pomocowy wynosić ma ponad 2,5 mld zł.
Największe nasilenie problemów społeczno-gospodarczych zdiagnozowano w Prudniku w województwie opolskim, Hajnówce w woj. podlaskim i w Bartoszycach w woj. warmińsko-mazurskim. Wysoko są również: Kętrzyn (warmińsko-mazurskie), Przemyśl i Sanok (woj. podkarpackie) oraz Grudziądz (woj. kujawsko-pomorskie). Łącznie funkcje społeczno-gospodarcze w najwyższym stopniu tracą 122 miasta na 255 średnich miast w Polsce. Miasta średnie w ekspertyzie PAN zostały zdefiniowane jako miejscowości poniżej stolicy województwa i powyżej 20 tys. mieszkańców (powyżej 15 tys., jeśli było to miasto powiatowe).
Oprócz wymienionych już Bartoszyc i Kętrzyna, w województwie warmińsko-mazurskim w gronie miast zagrożonych znalazły się także: Braniewo, Szczytno, Giżycko, Olecko, Pisz, Ełk, Lidzbark Warmiński, Mrągowo, Elbląg i Działdowo. Pełną listę 122 miast średnich tracących funkcje społeczno-gospodarcze znaleźć można tutaj.
Problemy rozwojowe w tych miastach dotyczą m.in. spadku liczby ludności, zwłaszcza osób młodych i lepiej wykształconych. Towarzyszą temu narastające problemy społeczne, atrofia, rozpad więzi społecznych, a także patologie. Zachwianie równowagi na rynku pracy powoduje nadmierne dojazdy do pracy, które są dodatkowo utrudnione z uwagi na peryferyjność tych miejscowości.
Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP autor analizy prof. Przemysław Śleszyński z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN, niezależnie od metody i przyjętych wskaźników, a tych stosowano nawet kilkanaście, trzon miast, w których występują niekorzystne tendencje, zawsze był ten sam.
Najważniejsze wyzwanie rozwojowe Polski niewątpliwie związane jest z demografią. Stąd też, ze względu na duże prawdopodobieństwo wyludnienia się, skrajnie zła pozycja takich miast jak Prudnik
– podkreślił prof. Przemysław Śleszyński.
Prezes Unii Miasteczek Polskich Wojciech Długoborski zauważył, że dla niektórych miast problemem bywa nawet zapewnienie wkładu własnego do inwestycji unijnych.
Jeżeli te miasta są pozbawione przemysłu, firm, zakładów pracy, które mogłyby dawać miejsca pracy mieszkańcom, trudno się dziwić, że następuje migracja. Stagnacja postępowała, bo te miasta nie miały potencjału, kapitału
– zaznaczył Wojciech Długoborski.
Analiza Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN powstała na potrzeby rządowej Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Zapowiedziano w niej pakiet działań dla średnich miast, który ma pomóc odwrócić niekorzystne tendencje. Ministerstwo Rozwoju planuje przeznaczyć na wsparcie średnich miast w najbliższych latach ponad 2,5 mld zł, skupiając się szczególnie na 122 ośrodkach zidentyfikowanych przez PAN.
W krajowych programach operacyjnych, którymi zarządza minister rozwoju, przewidziano preferencje dla miast średnich, m.in. poprzez dedykowane nabory. Możliwe jest też zdobycie kapitału na wkład własny do projektów finansowanych ze środków unijnych. Resort chce również stymulować lokalizację nowych inwestycji prywatnych na terenie średnich miast poprzez preferencyjne warunki pomocy publicznej dla inwestorów.
Mimo znalezienia się w tym niechlubnym gronie, Elbląg może na tym skorzystać. Wszystko zależy od tego, czy miastu uda się stworzyć odpowiednie projekty, na których realizację będzie można pozyskać ministerialne fundusze.
Więcej lidli, więcej biedronek, i będzie dobrze.
uciekajta ludzie z tego województwa gdzie się da, im dalej tym lepiej
No cóż boczek były prezydent ma się dobrze. Nieruchomość w Stegnie, mieszkanie w Elblągu.Szkoda, że głupie społeczeństwo elbląskie wybrało go na prezydenta i mamy tak jak mamy. Może za 20 lat się coś poprawi, ale pewnie większość tego nie dożyje.
to miasto poza paroma spektralnymi wzlotami jest w nieustającej równi pochyłej od czasów Diaczenki - kiedyś bolszewia je spostponowała a teraz ta druga też z ludzką twarzą dzieła dokończy
Trzeba nam włodarza z ikrą, ot i cała prawda.
Jacy Radni miasta , takie miasto ...stare .
Mikus
A Olsztyna nie ma na tej liście? Tu widać jak doja nas na potęgę
Jak sie ma prezydenta wasala olsztyna to nie dziwcie się że szuwary naszym kosztem sie bogacą, oni jeden tramwaj za 10mln , my za niespełna tyle trzy , wstyd i hańba .ps szacun dla kibiców że tych szuwar nienawidzą.
jesli nie pogonimy Wrobla i calej reszty psotkomunistycznej bandy z UM i przyleglosci to za 100 lat Elblaga nie bedzie na mapie