Radna Elżbieta Banasiewicz zainteresowała się uposażeniami pracowników Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu. - Przeszło 70 proc. pracowników od 1 stycznia jest na najniższej krajowej lub minimalnie wyżej (maksymalnie o 160 zł brutto) – apeluje.
- Pracownicy oraz związki zawodowe MAH zwracały się z prośbą i apelem do pana prezydenta i przewodniczącego Rady Miasta oraz radnych o podwyższenie pensji, zwracając uwagę, że zarówno 500 zł + 200 zł od stycznia nie można nazwać podwyżką – stwierdziła Elżbieta Banasiewicz.
Pracownicy Muzeum pisali pisma w tej sprawie we wrześniu ubiegłego roku. - Od 1 stycznia 2024 r. została podwyższona płaca minimalna i w związku z tym przeszło 70 proc. pracowników jest na najniższej krajowej lub minimalnie wyżej (maksymalnie o 160 zł brutto) – podkreśliła radna.
Takie spłaszczenie uniemożliwia zróżnicowanie płac zgodnie z kodeksem pracy
– dodała Elżbieta Banasiewicz.
Radna chce wiedzieć, jakie kroki zostały podjęte od września 2023 r. w tym temacie. - Jakie kwoty zostały lub będą zabezpieczone w budżecie miasta na 2024 rok na podwyżkę płac dla pracowników Muzeum? - pyta radna.
Wyjaśnień radnej udzielił Prezydent Elbląga Witold Wróblewski. - W ubiegłym roku, pomimo zmniejszonych dochodów własnych Gminy Miasta Elbląg i trudnej sytuacji finansowej, pracownicy zatrudnieni w jednostkach organizacyjnych samorządu otrzymali do wynagrodzenia zasadniczego 500 zł brutto podwyżki od 1 lipca 2023 r. oraz 200 zł brutto od 1 stycznia 2024 r. - stwierdził.
Nie ukrywam, że skonstruowanie budżetu Miasta Elbląg na 2024 rok było bardzo trudne z uwagi na uwarunkowania zewnętrzne, w tym: mocno uszczuplane w ostatnich latach dochody samorządów, ubytki w PIT, ograniczone subwencje, inflację czy wysokie koszty nośników energii. W związku z tym musieliśmy, niestety, w projekcie budżetu, przyjętego 27 grudnia 2023 r. przez Radę Miejską w Elblągu, założyć duże restrykcje oszczędnościowe
– tłumaczy.
Prezydent nie pozostawia złudzeń – pracownicy nie mają co liczyć na podwyżki. - Mam świadomość trudności finansowych pracowników miejskich instytucji kultury, ich rosnącej frustracji i niezadowolenia z powodu spłaszczania wynagrodzeń – dodał.
Jednakże decyzja o tym, jakie fundusze w budżecie Miasta Elbląg mogą zostać wyasygnowane na wzrost wysokości wynagrodzeń kadry pracowniczej jednostek podległych miastu, jest podejmowana na poziomie ogólnomiejskim, to znaczy z uwzględnieniem wszystkich jednostek organizacyjnych miasta, nie tylko tych działających w obszarze kultury
– zaznaczył.
Zamknąć muzeum na czas strajku. Ten gruby bałwan w zacuasnej kurteczce na harleju już jak mantrę powtarza :-" bie mamy pue uedzy". Co zrobił z publiczną kasa, z przetargi sprzedaży działek miejskich , budynków itp? Poszło " na przelew " ? Kto to skontroluje ?
To podobnie jak nauczyciele.
nie ma obowiazku pracowac w muzeum.
Najważniejsze, że na POdwyżki dla Wróblewskiego i ratuszowej kamaryli darmozjadów było, a i burżuazja z Tarczy Antykryzysowej się POżywiła, reszta furda; Muzealnicy nie dają łapówek, w przeciwieństwie do patodeweloperów, to kto by się nimi przejmował?; 🖤🚩
A to radna Banasiewicz nie wie skąd to spłaszczenie wynagrodzeń? To niech radna dopyta na Nowogrodzkiej, bo to "fachowcy" z jej partii tak szybko i o tak dużo podnosili minimalne wynagrodzenie. Karakan i pinokio gadali z mównicy, że Polacy muszą godnie zarabiać, że trzeba podnosić pensje, a eksperci mówili, że tak szybki i duży wzrost minimalnego wynagrodzenia spłaszczy siatkę płac, bo rynek nie nadąży za tymi zmianami, tym bardziej przy rosnącej inflacji, co za tym idzie wzroście kosztów pracodawcy. To się śmiali w pisie z tego. No i w styczniu 2024 mamy tego efekt, budżety samorządów nie są w stanie podnieść fachowcom wynagrodzenia ponad minimalne, tak samo w sektorze prywatnym, więc sprzątaczka na pełnym etacie (z całym do niej szacunkiem), zarabia tyle co pracownik wykwalifikowany.
Nie wiem co Robert K. spożywa z substancji o nieznanym pochodzeniu, ale powinien się podzielić, bo "ratuszowa kamaryla" też ma lekko ponad 4400 brutto więc lubię czytać takie wypociny xD
Pisiorki jak zwykle bardzo lubią zaglądać komuś do kieszeni.obcieli kasę dla samorządów a pani radna teraz głupa pali,że nie ma pieniędzy na podwyżki.
70%? Spodziewam się, że tak to wygląda we wszystkich tego typu jednostkach zasilanych z budżetu miasta. Tylko PiS nas uwolni
Nie jest zle, wśród pracowników policji ok 90 %
Ile to osób te 70%? 70% brzmi groźnie ale ile to osób w "załodze". Ponadto nie ma przymusu pracy i można, a nawet trzeba ją zmieniać na lepiej płatną przy nic nie robieniu, np. radny, prezydent miasta, michaś, antoś... . Prezydent bnawet zatrudnił kumpla z Gdańska jako szefa tego muzeum, a to świadczy że w Elblągu lepiej swojakom płacą niż w Gdańsku. Podobnie z , byłym już, szefem epec, też kolesiem z Gdańska. Antek i jego "rodzina na miejskim" też zarabiają najniższą pensję w kulturze - wypowiedź Wróblewskiego. Wróblewski jest uczciwy, sprawiedliwy, empatyczny i szczupły a nawet wysportowany w 4x100. Rysiu się mylił posądzając Wróblewskiego o układy i kolesiostwo.Wróblewski też ma najwyższą pensję wśród podobnych prezydentów i też domaga się podwyżki. Ale on podwyżkę dostanie 5-7 tyśięcy.