Marszałek Senatu Tomasz Grodzki spotkał się w Elblągu z młodzieżą

Po pierwsze uczcie się, człowiek mądry potrafi odróżnić ziarno od plew. Im więcej czyta, słucha, uczy się, tym łatwiej mu w tym zalewie hejtu, fejku, kłamstwa uczynionego motywem polityki w Polsce odróżnić prawdę od fałszu, rzeczy dobre od złych - mówił marszałek Senatu prof. Tomasz Grodzki podczas spotkania z młodzieżą w Elblągu. 

Wizyta marszałka Senatu prof. Tomasza Grodzkiego (Koalicja Obywatelska) w Elblągu zakończyła się dyskusją z młodzieżą. Kilkudziesięciu młodych ludzi wzięło udział w debacie z politykiem, która odbyła się w poniedziałek (6 czerwca) w Bibliotece Elbląskiej. Jak i dlaczego warto angażować się w życie społeczne, to pytanie było tematem przewodnim spotkania. Dyskusję moderował senator RP Jerzy Wcisła. 

Filozofia jest prosta, nie ma głupich pytań, czasem może paść nie najmądrzejsza odpowiedź. To jednak już zostawiam do waszej oceny - marszałek Senatu próbowała ośmielić młodzież na początku dyskusji. Jak się okazało całkiem niepotrzebnie. Młodzi uczestnicy spotkania mieli wiele pytań do wyjątkowego gościa, wśród nich również te dotyczące nadchodzących wyborów.

Wielu moich znajomych, przyjaciół mówi: To jest ostatnia szansa. Opozycja przegra te wybory i będziemy mieli w Polsce Białoruś. Wyjedziemy. Nie są cynikami, nie chcą sprzysięgać się z obecną władzą, ale z drugiej strony mówią: jeżeli chcemy mieć demokrację, to możemy mieć ją na zachodzie, w Niemczech, Belgii czy Francji. Co powiedzieć tym moim przyjaciołom, różnym młodym osobom młodym, którzy chcą dobrze, ale mają już dosyć

- pytał Tomasz, student prawa. 

Każde wybory są ważne, ale te wydają się ważne szczególnie. Mamy w tej chwili spór o praworządność w Polsce, spór z Unią Europejską, od której zależy uruchomienie olbrzymich środków na tzw. Krajowy Plan Odbudowy. Te wybory będą ważne, jeśli chcemy pozostać w rodzinie krajów demokratycznych, w rodzinie wolnego świata zachodu. Obecna władza, ma tendencje autorytarne, czy oligarchiczne, nie mówiąc już o marnotrawstwie naszych pieniędzy. 7 lat pilnowania łąki w Baranowie, gdy prezes zarabia miesięcznie ok. 40 tys. zł, a łąka jak kwitła, tak kwitnie, czy to, że zaczęto też budować elektrownię w Ostrołęce. Wydano ponad miliard naszych publicznych pieniędzy i raptem teraz okazuje się, że trzeba to wszystko rozebrać za następny miliard. To jest ewidentne marnotrawstwo. Nie mówię już o innych przywarach obecnego rządu

- odpowiadał marszałek. 

Tomasz Grodzki namawiał młodych ludzi, aby próbowali swoich sił jako obserwatorzy społeczni wyborów. Jak przypominał, zapisy prowadzone są na stronie internetowej Obywatelskiej Kontroli Wyborów.

Sami musimy dopilnować, żeby te wybory były uczciwe. Jeśli ludzie powiedzą:" dobrze jest, jak jest, chcemy, że by tak było dalej", pewnie wielu wyjedzie, wielu zrezygnuje. Ja jednak myślę, że tak się nie stanie, bo liczba grzechów obecnej władzy jest gigantyczna, zaczynając od obecnej inflacji i drożyzny. Trzeba będzie to wszystko naprawiać. To nie będzie łatwe zadanie, niektórzy mówią, ze nawet rozpisane na lata. Jeżeli ktoś się boi odpowiedzialności, nie powinien stawać w szranki wyborcze. My chcemy te wybory wygrać. Jeśli one będą uczciwe, a musimy tego dopilnować, sądzę, że je wygramy

- podkreślał prof. Tomasz Grodzki.  

Młodzież, jak się okazało, również jest zainteresowana obecną sytuacją gospodarczą w Polsce i galopująca inflacją. - Za 10, 15 lat to my będziemy rządzili państwem. Obecny rząd nie ułatwia nam. Za 5, 10 lat inflacja będzie wynosiła ok. 30, a może i 50 proc. będzie powtórka z 1991 roku. Czy pan sądzi, że jeśli zmieni się władza, da radę zmienić sytuację związaną z inflacją - dopytywał Jakub, młodzieżowy radny z Elbląga.  

Oczywiście, że tak - przekonywał marszałek Senatu. - Nigdy nie jest tak, ze rządzący oddają władzę na szczycie powodzenia. Zwykle zmiana władzy następuje, gdy jest kryzys, wszystko się sypie i rządzący nie dają rady. Tak to w demokracji jest. W Koalicji Obywatelskiej są znakomici ekonomiści, którzy podpowiadają nam rozwiązania, typu obligacje drożyźniane, odprowadzenie części pieniędzy z rynku. Ja nie jestem ekonomistą, ale to jest w podręcznikach do ekonomii dokładnie opisane. Tylko przypomnijcie sobie, że prezes Glapiński jeszcze niedawno mówił, że ryzyko inflacji jest dokładnie zero. Jak widać, nie pierwszy raz się pomylił. 

Maja ze Szkoły Podstawowej Montessori w Elblągu, pytała o to, jak politycy KO chcą poprawić sytuację młodych ludzi. - Co zrobić, żeby pracodawcy nie dawali nam śmieciówek, żeby starczyło nam na wynajęcie mieszkania. Dodatkowo, jak rozwiać problem taki, ze edukacja nie przygotowuje nas do rynku pracy - dodała uczennica. 

Ważne, żebyście mieli wybór. Młody człowiek, który chce pracować na etacie, musi dostać taką propozycję, jeślic chcę pracować na kontrakcie zadaniowym, pozwólcie mu. Magia, że etat załatwia wszystko, to jest iluzja. Chodzi o to, żeby ludzie mieli atrybuty wolności, żeby mogli sobie wybrać pracę, jaką chcą, żeby pierwsza praca pozwalała na zdolność kredytową, aby młody człowiek mógł wziąć kredyt na jakieś małe mieszkanie i bezpiecznie go spłacał, a nie tak jak jest teraz, że rata kredytowa rośnie co chwilę. Stabilny system finansowy, bezpieczne zaopatrzenie kapitałowe kraju, to są fundamenty, które pozwalają młodym na spokojny start. W Polsce tego jeszcze nie ma

- przyznał marszałek, ale dodał też, że to może się zmienić po wyborach i odsunięciu PiS od władzy. 

Beniamin z Olecka, chciał z kolei usłyszeć, jakie rady marszałek Grodzki ma dla młodych ludzi, którzy chcieliby zaangażować się społecznie, a może i nawet politycznie. - Od czego zacząć - dopytywał uczestnik dyskusji. 

Po pierwsze się uczcie. Człowiek mądry potrafi odróżnić ziarno od plew. Im więcej czyta, słucha, uczy, tym łatwiej mu w tym zalewie hejtu, fejku, kłamstwa uczynionego nie tylko motywem polityki w Polsce, łatwiej odróżnić prawdę od fałszu, rzeczy dobre od złych. Zachęcam was, żebyście rozmawiali, uczyli się, chodzili na debaty. Poza tym macie swoich radnych, parlamentarzystów, tam można się zgłosić. Nie sądzę, że teraz, w czasie kiedy zbliżają się wybory, jakikolwiek szczebel tej drabiny samorządowo-parlamentarnej was olał, że powiem waszym językiem. Nie każdy pomysł uda się zrealizować, ale jeśli będziecie wytrwali, konsekwentni to czasami realizacja pomysłu zajmie dłużej niż planowaliście, ale się uda

- przekonywał Tomasz Grodzki. 

Pełny zapis z dyskusji marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego z młodzieżą znajdziemy TUTAJ.