Rosja zakręciła Polsce kurki z gazem. Czy to oznacza przerwy w dostawie gazu, pytają zaniepokojeni elblążanie. Minister klimatu i środowiska zapewnia, że Polska była przygotowana na taki scenariusz, a w polskich domach nie zabraknie gazu.
O tym, że Rosja może zakręcić Polsce kurek z gazem, pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Dziś, 27 kwietnia, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo poinformowało, że nastąpiło całkowite wstrzymanie dostaw gazu ziemnego dostarczanego przez Gazprom w ramach kontraktu jamalskiego. Sytuacja zaniepokoiła część elblążan. - Za gaz płacę już kilkaset złotych więcej. Obawiam się, że teraz rachunki mogą jeszcze wzrosnąć, nie mówiąc już o tak czarnych scenariuszach, jak ograniczenie czy odcięcie dostaw - pisze Czytelniczka info.elblag.pl.
Sytuacja nie ma aktualnie wpływu na bieżące dostawy do klientów PGNiG, którzy otrzymują paliwo zgodnie z zapotrzebowaniem. Obecnie, mimo zaprzestania przez Gazprom realizacji dostaw, klienci PGNiG otrzymują gaz zgodnie ze zgłaszanym zapotrzebowaniem. Dzięki konsekwentnej realizacji przez PGNiG i GAZ-SYSTEM strategii dywersyfikacji źródeł i kierunków dostaw gazu do Polski, PGNiG dysponuje zróżnicowanymi możliwościami w zakresie jego pozyskania. Spółka ma możliwość zakupu gazu zarówno z Unii Europejskiej, dzięki połączeniom z Niemcami i Czechami, jak i międzynarodowego rynku LNG poprzez terminal w Świnoujściu, którego moce regazyfikacyjne zostały w tym roku zwiększone. Ważnym źródłem gazu ziemnego jest również wydobycie ze złóż krajowych, a dodatkowym zabezpieczeniem możliwości zaspokojenia popytu wewnętrznego są magazyny gazu w Polsce, które są obecnie zatłaczane, a stan ich zapełnienia wynosi obecnie około 80 procent
- poinformowało dziś (27 kwietnia) PGNiG.
Odbiorców uspokajają również przedstawiciele rządu. Podczas dzisiejszego posiedzenia Sejmu o aktualnej sytuacji dotyczącej bezpieczeństwa energetycznego w Polsce w związku ze wstrzymaniem dostaw przez Rosję zarówno minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, jak i wicepremier Jacek Sasin zapewniali, że Polska była przygotowana na taką ewentualność.
Nie jest ona dla nas zaskoczeniem. Zdajemy sonie sprawę, że Rosja traktowała surowce energetyczne, gaz nie jako produkt handlowy, ale jako narzędzie do szantażu tych, którzy z tego rosyjskiego paliwa są zmuszeni korzystać
- pokreślał Jacek Sasin.
Wicepremier dodał, że Polska w 76 proc. ma zapełnione magazyny gazu. To zdaniem Jacka Sasina stawia Polskę, na tle innych krajów Europy, w bardzo dobrej sytuacji. Jak wyliczał, Niemcy mają takie magazyny napełnione w 33 proc., Słowacja w 19 proc., Włochy w 11 proc., a Czechy w 34 proc.
Jak mówił Sasin, PGNiG zapewniło dostęp polskiej gospodarki i społeczeństwa do paliwa z alternatywnych źródeł. Poprzez gazoport w Świnoujściu realizowane są dostawy z USA i Zatoki Perskiej, a istnieje możliwość dostaw także z innych kierunków. Jak dodał wicepremier, do tego mamy możliwość krajowego wydobycia na poziomie ponad 4 mld metrów sześciennych.
W tej chwili nie istnieje niebezpieczeństwo przerwania czy ograniczenia dostaw gazu do odbiorców krajowych, zarówno indywidualnych, korzystających z tego gazu do ogrzewania czy innych potrzebnych czynności w warunkach domowych, jak i do odbiorców przemysłowych
– zapewnił.
- Polska posiada niezbędne rezerwy gazu oraz źródła dostaw, które chronią nasze bezpieczeństwo, bo od lat skutecznie uniezależnialiśmy się od Rosji. Nie zabraknie gazu w polskich domach - podkreślała już dzień wcześniej minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
to bylo do przewidzenia skoro polska i ue nalozyly sankcje to trzeba sie spodziewac ze odpowiedz bedzie adekwatna a my za to zaplacimy bo to co mowi rzad to pobozne zyczenia bedziemy kupywac od czechow i niemcow a oni skad maja gaz ?
PGNiG na swojej stronie i w mejlach do klientów wysyła komunikat ,że " wdrażają nowe systemy rozliczeń" i z tego powodu mogą być problemy z odczytami,podawaniem stanu licznika,rozliczeniami. Czyli ...cis się dzieje # tajemnica tkwi w tym,że gaz popłynie do Polski z....Niemiec. A ten gaz oczywiście jest ruski, tylko o tym nie mówią w mediach, czyli droga okrężną. A na lewy będą duuuże podwyzki
Morawiecki obiecał że nie będzie to miało wpływu na odbiorców. Spokojnie. Po co ten niepokój?
do mikiol - jeżeli to Morawiecki obiecał to tym bardziej trzeba się niepokoić:))
Zakręcili gaz
Oczywiście, że Polska jest przygotowana na taką sytuację. Przecież systematycznie od 1990 roku nowe władze robiły wszystko, aby Rosja zakręciła nam kurek z gazem. Z wyjątkiem dwóch kadencji rządów lewicowych pozostałe ugrupowania czyniły wszystko, aby tak się stało, a obecnie rządząca partia była zdecydowanym liderem w tym sporcie. Co ciekawe stale mówiono, że już zrobiliśmy wszystko, aby gaz z tego znienawidzonego kraju już do nas nie docierał. A tymczasem kicha, bo te dwa czy trzy stateczki z gazem, które za kilkakrotnie wyższą cenę przywiozły nam owe dobro z bratniego kraju zza oceanu to chyba nie jest tym właściwym rozwiązaniem. Więc w obecnej sytuacji odpowiadając na pytanie jakie sformułował tow. Lenin - "Co robić" należy na nie odpowiedzieć tak jak zrobił to jeden z wybitnych wojskowych czyli: "do modlitwy - wystąp !".
A jak zapłacimy to co? Możemy płacić nawet 3 razy więcej, byle w końcu zadusić kacapów.
I tak ruski gaz miał być tylko do końca roku