Pana Artura zaniepokoiły wycinki drzew prowadzone w ostatnim czasie w Elblągu. Mężczyzna chce, aby miasto sprawniej informowało mieszkańców o takich planach. Petycja w tej sprawie nie spotkała się jednak z dużym poparciem elblążan. Jak na nią zareagują radni?
Stan środowiska w społeczeństwie obywatelskim jest szczególnie ważny. Mieszkańcy Elbląga chcą być współodpowiedzialni za stan terenów zielonych. Wycinki drzew, choć czasem konieczne wywołują silne emocje wśród mieszkańców, tym większe, kiedy dowiadują się o nich nagle, w dniu wycinki
- przekonuje autor petycji.
Podpisy pod petycją w sprawie ulepszenia komunikacji z mieszkańcami dotyczącej wycinki drzew w Elblągu zbierano w grudniu. Ostatecznie poparło ją 96 osób. Na koniec ubiegłego roku została ona skierowana do Rady Miejskiej w Elblągu. Teraz to do radnych będzie należała decyzja w tej sprawie.
O co apeluje pan Artur? Mężczyzna przekonuje, że obecną sytuację poprawić może m.in. zwrócenie szczególnej uwagi na komunikowanie mieszkańcom, m.in. przez miejskie portale przyszłych wycinek uwzględniając zakres prac i przyczyny planowanych działań, uporządkowanie komunikatów dotyczących postępowań o wycinki drzew w biuletynie informacji publicznej Urzędu Miejskiego w Elblągu poprzez wydzielenie osobnej zakładki w części informacyjnej Departamentu Ochrony Środowiska na wnioski o wycinki składane do władz miasta oraz uwzględnienie w dalszym rozwoju portalu mapowego większej informacji o drzewach - za wzór tu może służyć warszawski system „Wiem o wycince” pozwalający na interaktywne śledzenie wycinek.
Mężczyzna podkreśla, że do stworzenia petycji skłoniły go wycinki drzew prowadzone w ostatnim czasie w Elblągu.
Od jakiegoś czasu obserwowałem, że mieszkańcy są zaskakiwani, gdy nagle w ich okolicy ścinane są drzewa. Pierwsze takie przemyślenia pojawiły się przy wycince przy ul. Kochanowskiego. Ostatnia sytuacja z parku Planty, kiedy mieszkańcy w internecie pytali o przyczyny usunięcia drzew przekonały mnie do napisania petycji
- mówił Artur Pytliński, mieszkaniec Elbląga, autor petycji z rozmowie z info.elblag.pl.
przeciez w tym miescie przy korycie jest banda idiotow wycinaja drzewa bo beda dzialki pod budowe nie patrza ze robia betonowa pustynie a dzialki sie opchnie moze kolesiom i bedzie kasa na jakies beznadziejne zachcianki radnych czy bylych radnych moze znow jaki pomniczek komus sie p[ostawi kiedys elblag slynal z przemyslu i zieleni a teraz brud smrod i dziadostwo
Co to za drzewa stare koślawe będą nowe .
I jaki jest skutek "petycji"? Będzie odpowiedź "dziwię się , bo z uwagi na ...". Gdyby tancerz z ochrony środowiska w miejsce wyciętych posadził zdrowe dla człowieka drzewa, to by miało sens. Ale może być tak jak pisze "mis". Ale petycja super, Artur zbiera głosy za aktywność w połowie kadencji, bo chce być "radnym" kww - tak mu się podobają wzorce w RM.
A to nie jest ten Pan co sam wszędzie by pomniki stawiał ?
Wywalić starych komuchów z UM i będzie spokój.
Zgłosiłem nielegalną wycinkę drzew/krzewów w Parku Modrzewie, jesienią 2021, po parku NOCĄ jeździł wręcz KOMBAJN, usuwający mniejsze drzewka. Policja przyjechała, spisała moje dane, zaświeciła latarką w głąb parku i nic nie stwierdziła, bo czasu było wystarczająco, żeby sprzęt odjechał. Potem postali sobie (pan policjant i pani policjantka) w aucie jakiś czas przy wjeździe do parku i .... Zaskoczenie? ODJECHALI!!!
i bardzo dobrze, niech stare drzewa wycinają, na slonecznej nad parkingiem wisi jedno drzewo ktore powinno byc wyciete jak najszybciej bo sie kiedys przy mocniejszym wietrze na kogos wywali i bedzie katastrofa, drzewka male powinni powsadzac , nawet na hetmanskiej, a te stare powywalac, elblag i tak ma bardzo duzo drzew. slowem - stare wycinac - nowe wsadzac!
Panie Arturze, dlaczego nie był Pan zaniepokojony wycinką drzew na Mierzei Wiślanej. Akurat tam wycięto zdrowe drzewa, niszcząc unikalny stan przyrody w imię ludzkiej głupoty i zaspokojenia ambicji politycznych nie mających żadnego rzeczywistego przesłania.
Drzewa nie są ważniejsze od ludzi. A tak ekolodzy nam wmawiają. Dla paru drzew i ptaszków nie realizować obwodnic, przekopów itp. Najlepiej umierać z braku pracy i słuchać ćwierkania ptaszków. I niech stare drzewo spadnie i zabije dziecko. Wtedy jakoś ekologów nie widać.
To to jeszcze nic ,idzcie do bazantarni na niebieski szlak miedzy swiatynia dumania a parasolem, bandziory z lasow panstwowych i naszej kochanej sieleni mniejskiej zdewastowali szlak wycinajac setki drzew. szlak nie do przejscia, zostal doszczetnie zdewastowany.