Żołnierze WOT z 4. Warmińsko - Mazurskiej Brygady OT wspierali wczoraj pograniczników i strażaków w akcji ratowniczej podjęcia nielegalnych migrantów, obywateli Syrii i Iraku, na bagnach w okolicach zalewu Siemianówka, na terenie gminy Michałowo na Podlasiu.
Sygnał do wsparcia żołnierze WOT otrzymali od Straży Granicznej w czasie pełnienia rutynowych patroli jakie realizują w tym rejonie od blisko miesiąca wspierając działania 16 Dywizji Zmechanizowanej. Po kilkunastu minutach dziewiętnastu żołnierzy WOT było na miejscu i wspólnie ze strażakami przystąpiło do pomocy migrantom.
Kluczowe w odnalezieniu uratowanych migrantów okazały się bezzałogowce rozpoznawcze.
Działania ratownicze prowadzili wspólnie żołnierze i strażacy, polegały one na wyciąganiu migrantów, którzy ugrzęźli w bagnach. Z uwagi na niskie temperatury i wyziębienie poszkodowanych akcja ratownicza była walką o ich zdrowie i życie. Z bagna wyłowionych zostało 3 mężczyzn oraz 1 kobieta, którzy nielegalnie przekroczyli granicę polsko - białoruską. Migranci byli wychłodzeni, ale w stanie stabilnym. Żołnierze wspólnie ze strażakami udzielili poszkodowanym niezbędnej pomocy przedmedycznej: po wyłowieniu i przetransportowaniu na noszach w bezpieczne miejsce, migranci zostali osuszeni i okryci kocami termicznymi, a potem przekazani służbom medycznym, które przetransportowały ich do pobliskiego szpitala. Akcja zakończyła się w okolicach godziny 21:30.
Żołnierze 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej już od blisko miesiąca wspierają 16. Dywizję Zmechanizowaną na polsko-białoruskiej granicy. Wcześniej działali również w ramach akcji #SilneWsparcie realizując zadania wspólnie z 1. Podlaską Brygadą OT oraz 2. Lubelską Brygadą OT.
Dziękujemy za wzorowe współdziałanie strażakom i funkcjonariuszom Straży Granicznej.
Wojska Obrony Terytorialnej od początku września wspierają Straż Graniczną oraz mieszkańców rejonów przygranicznych w ramach operacji pk. „Silne Wsparcie”.
płk Marek Pietrzak
Rzecznik prasowy WOT
Zastanawia mnie jedna sprawa. Co na granicy z Białorusią robi policja. O ile wiem za ochronę granic odpowiada Straż Graniczna, która jak dotąd twierdziła, że jest profesjonalna i należycie przygotowana do tych zadań. Zrozumiałe, że w tej sytuacji powinna otrzymać wzmocnienie. Ale tą formacją nie jest policja. Owszem wojsko tak, bo jest jak to mówią obrońcą kraju przed agresorami. Tak liczny udział tam policji powoduje, że spada bezpieczeństwo wewnętrzne. Praktycznie zadania policji są realizowane na zasadzie pogotowia, czyli interweniujemy, gdy coś się stało. Efekt to częste napady, zabójstwa, wzrost chuligaństwa, praktycznie samowola kierowców na drogach, bezczelne i powszechne łamanie nakazów sanitarnych obowiązujących w walce z epidemią covid. Jeszcze trochę a wzorem WOT trzeba będzie powołać ochotnicze oddziały policji. W czasach PRL było takie powiedzenie "milicja śpi, ORMO czuwa". Czyżby teraz też ma dojść do tego.
Czemu nie mówicie prawdy. Tylko Woty Woty i Woty. A to nie Woty tylko norlamnie wojsko uratowało tych imigrantów. Komu zależy na tym żeby wszystkie akcje przypisywać wotom. To niech oni tu w końcu przyjadą a nie normalne wojsko musi ciągle tu siedzieć jak oni tacy zajebiści są to niech tu jeżdżą. To nie woty im pomogły.
***** dziadow ,rzucaja kamieniami w Naszych to niech gina a nie jeszcze podawac bandytom pomocna dlon
co z nimi zrobiono? Uratonawo migrantów