To już pewne. Od nowego roku korzystanie z komunikacji miejskiej w Elblągu będzie droższe. Przykładowo. Za bilet normalny papierowy zapłacimy 3,20 zł, a za ten kupiony u kierowcy aż 4 zł.
Radni przyjęli dziś, 4 listopada, uchwałę wprowadzającą zmiany w cenniku komunikacji miejskiej. Najbardziej zdrożeją bilety jednorazowe papierowe i te kupowane u kierowcy. Bilet papierowy, uprawniający do przejazdu 45-minutowego i wielokrotnych przesiadek w I strefie, będzie kosztował 3,20 zł normalny i 1,60 zł ulgowy (do tej pory bilety jednorazowe kosztowały 2,80 zł i 1,40 zł). Z kolei za 60-minutowy bilet zakupiony u kierowcy będziemy musieli zapłacić 4 zł (normalny) lub 2 zł (ulgowy). Prezydent w projekcie uchwały zaproponował również podwyżkę opłat za przejazdy dla użytkowników EKM do 3,20 zł (bilet normalny) za przejazd 45-minutowy. Ostatecznie jednak uchwałę przyjęto z poprawkami zaproponowanymi przez kluby radnych Koalicji Obywatelskiej i KWW Witolda Wróblewskiego, jedna z nich dotyczyły ceny tego przejazdu, która ostatecznie będzie wynosiła 2,90 zł (bilet normalny). Bez zmian pozostają ceny większości biletów okresowych.
Wprowadzony od 1 września 2018 r. cennik, obniżający obowiązujące od 2013 r. ceny części biletów, spowodował spadek przychodów ze sprzedaży biletów o ponad 1 mln zł rocznie, tj. o ok. 9 proc. Jednocześnie w ostatnich kilku latach rosną koszty funkcjonowania komunikacji miejskiej. Rosną ceny energii elektrycznej, materiałów i wynagrodzeń, wzrasta inflacja, która w okresie od stycznia 2017 r. do sierpnia 2021 r. wyniosła łącznie blisko 15 proc., w tym w ostatnich 12 miesiącach 5,4 proc. (...) Szacuje się, że proponowana zmiana cen pozwoli zwiększyć przychody ze sprzedaży biletów o nieco ponad 1 mln zł rocznie, co odpowiada jedynie utraconym wpływom ze sprzedaży biletów na skutek zmian cen wprowadzonych we wrześniu 2018 r. Cena podstawowego biletu 45-minutowego 3,20 zł w stosunku do ceny biletu jednorazowego 2,80 zł obowiązującej od 2013 r. oznacza wzrost o 14,3 proc. czyli poniżej łącznej inflacji z ostatnich 5 lat. Wyższa cena biletu nabywanego u kierowcy uzasadniona jest rozszerzoną funkcjonalnością biletów czasowych umożliwiających przesiadki oraz wyposażeniem wszystkich autobusów w biletomaty
- uzasadniano konieczność wprowadzenia podwyżek w projecie uchwały.
Najwyraźniej nie wszystkich radnych to tłumaczenie przekonało. Uchwałę dotyczącą wprowadzenia zmian ceny biletów przyjęto, ale niejednogłośnie. 16 radnych głosowało "za" (to radni z klubów KO, KWW Witolda Wróblewskiego, KKW SLD Lewica Razem oraz radny niezależny Paweł Fedorczyk). Przeciw podwyżce opowiedziało się 9, radni Prawa i Sprawiedliwości oraz radny niezależny Bogusław Tołwiński.
Dociera do mnie głos wielu mieszkańców. Ludzie są oburzeni tym, jak funkcjonuje komunikacja miejska, np., że nie mogą dojechać w normalny sposób z Zawady do centrum miasta. Teraz zamiast poprawy systemu komunikacji miejskiej proponuje im się podwyżkę cen biletów. Dobrze, że zostają te niektóre ceny biletów okresowych, które wprowadziliśmy w 2018 rok. Można zaproponować podwyżki, ale pod jednym warunkiem, że ta komunikacja będzie działała sprawnie i na rzecz mieszkańców. W tej chwili tak nie jest
- mówił Marek Pruszak (PiS).
Uważam, że nie zwiększy się wpływ ze sprzedaży biletów, bo ona spadnie. Dopóki nie zrobimy porządku ze źle funkcjonującą siecią połączeń, coraz mniej osób będzie jeździło komunikacją
- podkreślała Jolanta Lisewska (PiS).
Wątpliwości radnych PiS próbował rozwiać dyrektor ZKM. - Oprócz informacji, że teraz jest wszystko źle i nic nie działa, których nie biorę pod uwagę, mieliśmy może z 20 zgłoszeń dotyczących konkretnych połączeń. Za każdym razem staraliśmy się dopasować siatkę połączeń. (...) W autobusach mamy zainstalowane bramki liczące. Ilość pasażerów nie zmniejszyła się drastycznie, jest zbliżona to co było w latach ubiegłych, odliczając skutki pandemii. Bilety okresowe pozostawiamy bez zmian. Dla osób, które korzystają z komunikacji regularnie, koszty nie powinny wzrosnąć - podkreślał Artur Bartnik.
Musimy dostosować koszt funkcjonowania komunikacji miejskiej do aktualnej sytuacji ekonomicznej w kraju. Jeśli rosną ceny energii, paliw to niestety rosną również koszty funkcjonowania komunikacji miejskiej. Nasz wniosek promuje bilety elektroniczne, dlatego, że to jest tańsza dystrybucja dla ZKM jeśli chodzi o wprowadzenie ich na rynek. Niestety sprzedaż biletów elektronicznych to jest tylko 6 proc. liczby sprzedaży biletów ZKM. Dlatego też zachęcamy mieszkańców Elbląga, do tej formy kupowania biletów. Droższe będą bilety dla osób, które sporadycznie korzystają z komunikacji miejskiej. Wiele razy na komisjach zwracaliśmy uwagę, że bilet kupowany u kierowcy jest za tani. Zgadzam się z tym, że kierowca powinien się zająć kierowaniem pojazdu, a nie sprzedażą biletów. To powinna być ostateczność i za tę ostateczność powinno się płacić więcej
- przekonywał również Krzysztof Konert, radny KWW Witolda Wróblewskiego.
Co na temat zmiany cennika komunikacji miejskiej sądzą Czytelnicy info.elblag.pl? Piszcie w komentarzach.
żeby ich szlag trafił z tymi podwyżkami, darmozjady i nieroby z ratusza!!!!!
Mam 40 lat i do tej pory w swoim dorosłym życiu nie pamiętam, aby wszystko szło w jednym czasie drastycznie w górę. Tylko dlaczego moja pensja stoi w miejscu?? Do tej pory dojrzałam do pracy tramwajem, bo jest chciałam szukać miejsca parkingowego i za kierownicą płacić dodatkowo super to była opcja, na ulgowym z dowodem rejestracyjnym, a teraz zamiast 1,40 będę płacić 3,20. Czyli zamiast 2,80 w dwie strony, będę płacić 6,40. Dla mnie to podwyżka 230%
Macie Nowy Polski Ład. Pompowanie pieniędzy bez pokrycia robi swoje. Ale to już było.
Wczoraj widziałam komentarz o tym, że Wróblewski z większością rady będzie sztucznie pompował nam i tak olbrzymie podwyżki wszystkiego. W komentarzu napisano też o głupich ludziach w Elblągu, którzy kupią tłumaczenie Wróblewskiego i Misana, że to PIS odpowiada za każdą z tych podwyżek. No to mamy proroka!
To jest właśnie spłacanie długu PiS - dziękujemy wam KACZYŚCI!! ***** ***
Jestem dumny z tego, że lud zamieszkujący to miasteczko po "45 i "47 wybiera na prezydenta i do RM podobnych do siebie. No, może bardziej i szybciej, po wyborze, obrastają lenistwem i narcyzmem. Żadnych reform tylko "podwyżki". co do ZKM, to pewne że ta firma przy takiej organizacji nie zarobi na 25% kosztów. Panie Missan - po co się pan przykleił do wróblowego fotela? Miały być reformy, młodość, nowoczesność a wyszedł odarty portas zamiast nissana.
Jaki KW SLD, przecież takiego nie ma. Jestem pod wrażeniem prostolinijności radnego Konerta.
Mogą już zamknąć ZKM. Nie dość że tym brudosyfem nigdzie już nie da się dojechać to jeszcze ceny jak z kosmosu. To jest wieś, nie miasto- nie można się porównywać do dużych pięknych miast. W tym roku milionowe straty, w przyszłym możecie sie zamykać. W kilka osób samochodem lepiej dojechać do pracy- zrzuta na paliwo- ciepło, miło i przyjemnie- bez przesiadek, smrodu, ścisku i spóźnień.
Drożeje wszystko. W końcu trzeba skądś brać na 500+, na 13 i 14 dla emerytów i inne datki. Najgorzej, że podwyżki najbardziej odczują młode pokolenia. Kredytobiorcy nie mają szansy spłacić swoich kredytów. A młodsi od Nich już nie będą mieli szansy na mieszkania. Chwalcie ten rząd. Nie jestem zwolenniczką żadnej partii, ale chcę godnie żyć na swojej wypracowanej emeryturze.
Zadałem sobie trud i obejrzałem sesję już po fakcie-poziom wypowiedzi większości radnych jest ŻENUJĄCY. Od Traksa który udaje że się orientuję ale g... wie, przez Lisewską i Sałatę które nie potrafią się wysłowić, do cynicznego i aroganckiego Pruszaka - słychać od razu że nikt z (bez) radnych nie jeździ komunikacją...