Zdarzają się sytuacje, które mrożą krew w żyłach, powodują szybsze bicie serca wywołując przy tym zawał.... Takie odczucie towarzyszyły w piątek, 9 lipca, gdy rano ujrzałam spalone toi-toi stojące na parkingu...
Brak słów na opisanie bezmyślności osób, które się tego podjęły... Pożary w lasach są jednym z najgroźniejszych klęsk żywiołowych, do których najczęściej dochodzi w wyniku działalności ludzkiej, zamierzonej bądź niezamierzonej.
W szczególności nieostrożne obchodzenie się z ogniem i obiektami żarzącymi zarówno przez osoby dorosłe jak i osoby nieletnie – zaniedbanie, pozostawienie niedopałka papierosa, niedogaszone ognisko w miejscu do tego nieprzeznaczonym, wypalanie roślin w sąsiedztwie lasów czy jak w tym przypadku celowe podpalenie...
Jeżeli widzimy ogień bądź dym w lesie lub jego sąsiedztwie ALARMUJMY!
źródło: facebook.com/Bazantarnia
Za karę takiego gnoja powinno się zamknąć na kłódkę w "nieopróżnionym" toi-toiu i stoczyć z Górki Chrobrego. Tu już nie chodzi o niszczenie mienia. To coś więcej. Tacy ludzie wyrabiają miastu opinię, że mieszka tu sam margines i nie warto w nic inwestować, bo zostanie albo spalone, potłuczone, połamane czy upaćkane sprayem. Gęsia Góra, sprzęt do Green Velo itd. Strach pomyśleć, co taki margines zrobi na nowej Dolince...
To teraz tylko krzaki zostały tak to jest z Elbląską Patolą.
A żeby teraz takiego patola tak w lesie przycisnęło, że się w gacie zesra
Zaraz patolia. To przecież energiczni i dowcipni ludzie, którzy nie mogąc spalić swej głupoty ograniczyli się do przedmiotu symbolu, bo jak to mówią gówno przyczepia się do dna okrętu i krzyczy płyniemy. Ponadto to też mogą być fani smurfa Osiłka, a że nie mają pojęcia jak pokazać swoją moc niszczą wiaty przystankowe, parkowe ławki, miejskie kwietniki, place zabaw czy siedzenia w pojazdach komunikacji miejskiej. A teraz wchodząc na wyżyny swego intelektu w ramach protestu spalili toi toia. Tylko zachodzę w głowę czego on jest symbolem. Może ich gownianego życia.
Zacznijcie sprawdzać co pala działkowicze z działek w Bazantarni smród jest nie do wytrzymania ale ani SM ani policja nie przyjdzie bo tam działki mają ich kolesie to jak można karać swojego są upały ale oni nic sobie z tego nie robią jak dojdzie do tragedi to wtedy będzie lament
Ja bym takiemu śmieciu zapchał dupę kokiem i puściłbym go do lasu gdzie są tygrysy.
To musiał być przedstawiciel ludu "47 z Tarnopola. Pierwszy przypadek w historii , by w czasie wydalania iskrzyło. Za chwilę ten sam rezun będzie wołał, że nie ma się gdzie załatwić. Trzeba go załatwić.
w parku modrzewia niemal co weekend toi toie sę poprzewracane.skoro zdarza się to cyklicznie to może warto zasadzić się i złapać tych wandali.zamknąć w toi toiu przewrócić go razem z nimi.
Bo to jest MIASTO debili i bezprawia. Wystarczy przejechać się komunikacja o iść do sklepów. Oni twierdzą że koronawirusa nie ma. Obadamy na jesieni będzie płacz.
Dobrze że w patologicznym mieście nie ma klimatyzowanych przystanków autobusowych. 2-3 dni i wszystko zniszczone lub rozkradzione.