- Polska jest piękna, ale droga. Gdy słyszę, że za gofra nad morzem trzeba zapłacić 28 zł, to zastanawiam się, jak tych ludzi ma stać na całą resztę. Wakacje w kraju kosztują kupę kasy, a do tego jeszcze dochodzi bardzo kapryśna pogoda. Sama wybrałabym urlop za granicą - mówi pracownica elbląskiego biura podróży. Jakie kierunki wybierają elblążanie? Sprawdzamy.
Zniesienie większości obostrzeń i szczepienia przeciw COVID-19 sprawiły, że również elblążanie zapominają o pandemii i planują urlopy. W ubiegłym roku, ze względu na koronawirusa, większość mieszkańców deklarowała, że spędzi wakacje w kraju, a biura podróży świeciły pustkami. Jak sytuacja wygląda w tym roku? Zapytaliśmy.
Ubiegły rok to był dla nas koszmar. Teraz powoli się odbijamy. Mamy coraz więcej klientów. Coraz więcej osób planuje wypoczynek za granicą, we Włoszech, w Grecji. Są też klienci, którzy wybierają oferty krajowe, ale tych nie jest aż tak dużo, jak można by się spodziewać. Ceny w Polsce i doniesienia medialne o "paragonach grozy" mogą trochę ostraszać. Sa jednak osoby, które nie chcą się zaszczepić, albo nie chcą zamieszania z kwarantanną, testami i wybierają wakacje w kraju
- mówi pani Anna, pracownica biur podróży w Elblągu.
W ubiegłym roku praktycznie wszystkie wyjazdy były anulowane. W tym roku jest lepiej. Zainteresowanie też mamy już całkiem spore. Nie jest jeszcze tak jak przed pandemią, ale już zaczyna mi się podobać ten ruch. Oby tak było dalej. Widać, że ludzie chcą już wrócić do normalności. U mnie klienci najczęściej wybierają Turcję i Grecję. Sprzedaję również oferty z Polski
- dodaje pracownica innego elbląskiego biura podróży.
Wybierając się w tym roku na wakacje, nadal musimy pamiętać o obostrzeniach obowiązujących w poszczególnych krajach, a także o tych, które nas czekają po powrocie do Polski.
Podejmując decyzję o wyjeździe, należy liczyć się z możliwymi trudnościami w powrocie do kraju, ograniczeniami w ruchu lotniczym, obowiązkiem poddania się kwarantannie lub samoizolacji, a także przeprowadzenia dodatkowych badań lekarskich na zlecenie władz miejscowych
- przypomina Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Więcej informacji na temat warunków wyjazdów do poszczególnych państw znajdziemy TUTAJ.
Jakie plany urlopowe mają Czytelnicy info.elblag, wybieracie wakacje za granicą czy w kraju? Piszcie w komentarzach.
A kto lubi mrożoną rybę w mega grubej panierce nasiąkniętej 2-3dniowym olejem za 13 zł/100g. Dostajesz syf na plastiku za 50-60 zł, do tego frytki, surówki ( też syf) i obiad dla jednej osoby 70-80 zł. Pazerność Polska nie zna granic. Wolę przejechać 1500 km i taniej wyjdzie i o wiele smaczniej i z pewną pogodą.
Bez przesaady, ja kupilem za 7 zł z nutelką :) Na mierzeii
Przychodzi rano do recepcji gość i mówi : "zasłałem łóżko". Recepcjonista odpowiada : "to bardzo dobrze". Na to gość : "No nie wiem czy tak bałdzo".