Ceny w Polsce rosną najszybciej od 20 lat, podaje Eurostat. W kwietniu wzrosły o 5,1 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. - Niektóre produkty są wręcz absurdalnie drogie. Garstka, bo nawet nie wiem, czy to było 150 g, malin za 10 zł. To oznacza, że kilogram kosztuje około 100 zł. Kogo na to stać - pyta pani Iwona, mieszkanka Elbląga.
Owoce i warzywa sezonowe w Polsce od lat są drogie. W tym roku ich ceny mogą osiągnąć rekordowe ceny. Widać to również na elbląskich targowiskach, gdzie jest ich jeszcze stosunkowo mało. Za kilogram polskiej truskawki na giełdzie przy al. Grunwaldzkiej zapłacimy nawet 32 zł za kilogram (truskawki greckie są tańsze i kosztują 24 zł/kg). Za młodego kalafiora 11 zł/kg. Cena ogórka gruntowego kształtuje się od 5 do 12 zł/kg.
Jest drogo, a obawiam się, że to dopiero początek. Żywność w Polsce jest bardzo droga, niestety ceny nie są równomierne do zarobków. Z mojej emerytury zwyczajnie nie stać mnie, żeby kupić sobie truskawek za 30 zł, czy czereśni za 120 zł. Nigdy nie myślałam, że owoce sezonowe staną się towarem luksusowym
- mówi pani Grażyna Korzyńska, starsza mieszkanka Elbląga.
Teraz idą pomidory, ogórki, młode ziemniaki. Słabiej truskawki - jest ich jeszcze mało i są drogie. Czereśni nawet jeszcze nie brałem z hurtowni, bo kto mi to kupi
- przyznaje właściciel jednego z elbląskich warzywniaków.
To o czym mówią elblążanie potwierdzają eksperci. Z najnowszych danych unijnego urzędu statystycznego Eurostat wynika, że ceny w kwietniu w Polsce wzrosły o 5,1 procent rok do roku. To poziom niewidziany od czerwca 2001 roku, kiedy inflacja wyniosła 6,1 procent.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2021 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 4,3 proc. (przy wzroście cen usług – o 6,8 proc. i towarów – o 3,6 proc.). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,8% (w tym towarów – o 0,9 proc. i usług o 0,3 proc.).
Tylko żyć ale za co i po co.
A kto wam każe kupować nowalijki z innych państw , poczekać będą nasze krajowe po cenach dostępnych . Jeżeli masz apetycik to możesz zaszaleć i należy płacić i nie marudzić ,że jest drogo . Ważne że szynka , golonka , schabowe są w dobrej cenie .A za komuny były kartki na koście i 2kg mięsa , dla pracownika umysłowego , dlatego takie były tępy umysły a niektórym pozostały do dziś Jeżeli ludzi nie będą kupować tak drogie nowalijki to cena spadnie , wy marudzicie nabijacie kasy cwaniakom i tak to właśnie jest .
Tanio już było. Chcieli dobrej zmiany to mają.
Niech w ***zielają teraz ziemniaki za 10 zł fasolkę za 60 zł chleb po 5 zł
Podziękujcie Jarosławowi i Vateuszowi
Poczekam aż będzie taniej : )
PISiory obudźcie się
wole być pisiorem niż bez mózgowym POpaprańcem mnie teraz stać na cukier nawet po 10 zł za PEOWCÓW podwyżki też były tylko że nie pensji
Jeszcze wrocimy do sadzenia marchewki w przydomowych ogrodkach.
Pisowcy tak mają że cieszą się że dostali podwyżki pensji, emerytury 100 parę zlotych ale nie widzą ze teraz wszystko zdrożało o kilkadziesiąt procent. Ja 6 lat temu za prąd płaciłem 60 zł a teraz 130 zł nie mówię już o innych rachunkach