W elbląskich parafiach trwa sezon komunijny. Mimo pandemii, tym razem, nie zdecydowano się na przesunięcie pierwszych komunii świętych na późniejszy termin. Uroczystości odbywają się tradycyjnie w maju, jednak są mniej liczne. Tak było w sobotę, 15 maja, w parafii św. Mikołaja, gdzie dzieci podchodziły do Komunii w trzech grupach.
Pierwsza komunia św. jest ważną uroczystością religijną i społeczną. Posiada swoją tradycję i zewnętrzną oprawę. Nie trzeba z niej łatwo rezygnować, chociaż w związku z trwającą epidemią może mieć bardziej skromny charakter. Przepisy sanitarne, które obowiązują, ograniczają liczbę uczestników nabożeństw w kościołach. Dlatego trzeba organizować uroczystość pierwszej Komunii w niedużych grupach, po uzgodnieniu Księdza Proboszcza z Rodzicami dzieci. Pierwsza Komunia może odbyć się także po zakończeniu roku szkolnego, a nawet w lipcu
- pisał we wskazaniach biskup elbląski Jacek Jezierski.
W ubiegłym roku, ze względu na pandemię, w elbląskich parafiach uroczystości przesunięto na jesień. Tym razem proboszczowie elbląskich parafii nie zdecydowali się na taki krok. Sezon komunijny właśnie trwa.
W tę sobotę, 15 maja, do pierwszej komunii świętej przystąpiły dzieci w katedrze św. Mikołaja. Aby zachować reżim sanitarny, zostały podzielone na trzy grupy.
Pierwsza komunia to szczególny moment dla dzieci, ale także dla ich rodziców.
To bardzo ważny dzień, dla córki i dla nas. Trochę baliśmy się, że w tym roku komunia również będzie przesunięta, ale na szczęście udało się i jest w maju. Tak naprawdę wszystko było organizowane na ostatni moment. Nie ma w tym roku również wystawnych przyjęć. My, będziemy świętowali w domu, w małym gronie. Wymiar materialny jest mało istotny. Najważniejszy jest wymiar duchowy
- mówi pan Artur, tata 10-letniej Mileny, która w sobotę przyjęła pierwszą komunię świętą.
- Mamy trzech synów, więc to dla nas, jako rodziców jest już trzecia komunia. Najmłodszy syn jest jednak w wyjątkowej sytuacji. Ponieważ nie mógł uczestniczyć w tych wszystkich przygotowaniach, wydaje mi się, że jest trochę mniej świadomy powagi tego wydarzenia. Mam nadzieję, że sprosta zadaniu. To wyjątkowy dzień. Świadome rozpoczęcia życia, jako chrześcijanin - dodaje Katarzyna Misiewicz, mama 10-letniego Tomka.
A gdzie maseczki?... Zniesione tylko na powietrzu....
Masek brak, ludzie z takim podejściem sami się wyeliminujecie. Na dworze rozumiem bo po co,ale w środku? Setki ludzi
A ile będzie zachorowań po imprezach komunijnych. Przecież tam nikt nie będzie przestrzegał żadnych zasad sanitarnych, nie tylko tych antycovidowych. W Polsce prawie 45% mieszkańców uważa, że covid 19 to fikcja i nie ma żadnego zagrożenia. Stąd nawet w kościołach nie przestrzega się osłon sanitarnych. Teraz to nawet coraz częściej te nakazy zostaną pominięte w sklepach czy lokalach gastronomicznych. Oj jak mawiał jeden znamienity hetman kozacki : "budiet łycho", a po wakacjach to będzie nie tylko pogrom jak pod Korsuniem, ale nawet i Zbaraż padnie.
Żenujący obraz, dzieki takim bezmyslnym zachowaniom zafundują nam kolejną falę, prostactwo bez wyobrazni
Przykro patrzeć i tyle w temacie
Gdzie odstępy i maseczki.Pod brodą to sobie napluj durnie. Ukarac a zdjęcia dowodem. ZERO TOLERANCJI dla głupców.
WIDAĆ PO RODZICACH ŻE NIE ROZUMIEJĄ POWAGI 1 KOMUNII ŚWIĘTEJ TYLKO PATAŁASZKI JAK KTOŚ JEST UBRANY UCZESANY JAK WYGLĄDA ZERO DYSTANSU ZERO MASECZEK OK NA DWORZE SPOKO NIE TRZEBA ALE W ŚRODKU MASAKRA ZERO OBOSTRZEŃ LUDZIE SAMI SOBIE ROBIĄ POD GÓRKĘ A POTEM PRETENSJE ŻALE I ZDZIWIENIE SZOK
do ukarać -za co idioto?!
Brak maski w przestrzeni zamkniętej, to brak szacunku dla bliźniego. A wirus się cieszy z głupoty ludzkiej.
a potem porozjeżdżają się swoimi samochodzikami i poparkują gdzie popadnie,dając dzieciom przykład,że oni są najważniejsi i można mieć w d...drugiego człowieka.ot wartości chrześcijańskie.