Elbląg płaci co roku 12 tys. zł za członkostwo w Stowarzyszeniu Regionalna Organizacja Turystyczna Szlak Wodny im. Króla Stefana Batorego. - Nie ma z tego żadnych korzyści. Te pieniądze przydadzą się gdzie indziej – stwierdził podczas poniedziałkowego (26.04.) posiedzenia Komisji Gospodarki Miasta radny Marek Burkhardt, który reprezentuje nasze miasto w tym stowarzyszeniu.
W 2012 r. Rada Miejska w Elblągu podjęła uchwałę o przystąpieniu do Stowarzyszenia Regionalna Organizacja Turystyczna Szlak Wodny im. Króla Stefana Batorego.
Od tego czasu trwały procedury związane z zarejestrowaniem Stowarzyszenia w KRS. W 2018 r. Stowarzyszenie zostało zarejestrowane i od tego czas płacimy składki w kwocie 12 tys. zł rocznie
– wyjaśniała Justyna Kolwaczyk, dyrektorka Departamentu Strategii i Rozwoju UM w Elblągu
Inicjatorem wystąpienia ze Stowarzyszenia był Marek Burkhardt. - Pan radny uzasadniał to tym, że Miasto nie ma korzyści z tytułu udziału w tym Stowarzyszeniu i płacenia składek – mówiła Justyna Kowalczyk.
Radni, którzy reprezentują Miasto w różnych jednostkach organizacyjnych, stowarzyszeniach w tej chwili składają sprawozdania z działalności za 2020 r. Taka ogólna informacja będzie. Niektóre stowarzyszenia nie działają. Powody są różne. Jest nim koronawirus, ale nie tylko. Takim Stowarzyszeniem jest szlak wodny im. Stefana Batorego
– opowiadał Marek Burkhardt.
Radny KWW Witolda Wróblewskiego od kilku lat reprezentuje nasze miasto w tym Stowarzyszeniu. - Liczyliśmy na to, że dzięki członkostwu w tym Stowarzyszeniu Miasto będzie miało korzyści promocyjne, a być może i inwestycyjne. W naszym przypadku roczna składka to jest 12 tys. zł. Tam nie ma dużo członków, a i tak wycofują się jednostki samorządowe. W grudniu 2020 r. wycofała się Bydgoszcz – największa jednostka samorządowa. Uważam, że my też powinniśmy wystąpić. Na pewno te pieniądze przydadzą się gdzieś bardziej – zaznaczył.
Marek Burkhardt nie chce jednak całkowicie rezygnować ze współpracy ze Stowarzyszeniem. - Jeśli Stowarzyszenie zacznie działać i prężnie promować szlak wodny, a tym samym również region Elbląga i samo miasto Elbląg to nic nie będzie stało na przeszkodzie, żeby ponownie przystąpić – dodał.
Radni jednogłośnie zagłosowali za pozytywnym zaopiniowaniem projektu uchwały.
Informują nas ale jakoś to napisane nie czytelnie.Jaki szlak wodny itd.Czy nie można tego napisac dla ludzi tak po prostu.
Tu cytuję "...Nie ma z tego żadnych korzyści. Te pieniądze przydadzą się gdzie indziej – stwierdził podczas poniedziałkowego (26.04.) posiedzenia Komisji Gospodarki Miasta radny Marek Burkhardt, który reprezentuje nasze miasto w tym stowarzyszeniu...". To mam rozumieć, ze po kilku latach płacenia odzyskał głos i wątpliwości?! Inaczej a sam co zainicjował w związku z tym, że jest reprezentantem Elbląga w stowarzyszeniu?! Co liczył na jakieś objawienie w związku z uczestnictwem i mannę z nieba? Dramat! Potem taka działalnością a właściwie jej brakiem wystawia opinie nie tylko sobie ale i Prezydentowi Elbląga oraz nam...Niech siebie i nas uwolni i zrzeknie się z mandatu lub obniży sobie dietę.
Ja płacę 3000 zł alimentów i też nie mam z tego korzyści.
Bo to komisja dla komisji by utrzymać komisje :).
To moze wiecej aktywności panie radny. Do roboty . Co pan zrobił w tym kierunku procz tego ze pan tam jest ?
P O coraz bardziej przegina w Elblągu i w Polsce. Np w sejmie blokuje i ma ,zamiar blokować pieniądze dla POLSKI z U E. Szczyt chamstwo.
Zwykły polak-PO nie blokuje tych pieniędzy tylko nie chce by te pieniadze były ROZKRADZIONEEEEE .Panimajesz? Pewnie tvpiss nakręca ci makaron na uszy.
Takich mamy "radnych" w kww Wróblewskiego. Siedzi , miasto płaci, a on nie kiwnie palcem bożym w zwisie dla miasta.
@ ~ Zwykly Polak,jeśli należysz do PIS do nie jesteś taki zwykły.przeciez PIS to ludzcy panowie.
A przepraszam Pan Marek Burkhardt nie miał żadnych pomysłów na promocję Elbląga ? To może zacznijmy or zmiany przedstawiciela który nie potrafił lobbbować w interesie Elbląga ? Bardzo proszę o listę postulatów jaki Pan radny zgłosił do owego stowarzyszenia a które zostały tam odrzucone - wtedy faktycznie można powiedzieć że nic dla nas nie przynoszą . Ale jeśli liczymy na to że ktoś za nas zadba o nasze interesy to jest to myślenie życzeniowe i nie przystoi przedstawicielowi Elbląga w jakimkolwiek stowarzyszeniu.