Zanim zakupisz fajerwerki zastanów się, czy naprawdę musisz to robić. Ich odpalanie nie tylko jest niebezpieczne, ale także jest ogromnym stresem dla zwierząt domowych!
Każdy, kto posiada zwierzę wie, jak wiele stresów kosztuje je Sylwester. Panika, strach i przerażenie - to czują psy i koty, które słyszą wybuchy wystrzelanych fajerwerków. Czy warto witać nowy rok sprawiając cierpienie tysiącom zwierząt?
Są czworonogi, które pocieszenie mogą znaleźć w ramionach swoich właścicieli. Wiele zwierząt nie ma tyle szczęścia. Są zostawiane same w domach, gdy ich ludzie wychodzą na bale lub oglądać fajerwerki z bliska, albo są w schroniskach. Te ostatnie na co dzień borykają się z brakiem swojego człowieka, dachu nad głową, a w Sylwestra dodatkowo wystrzałami dodajemy im cierpień.
W niektórych miastach zakazano używania fajerwerków podczas Miejskiego Sylwestra.
Na portalu youtube p. Aneta opublikowała filmik, na którym dokładnie widać jak psy w schronisku reagują na fajerwerki.
Psy radzą sobie z sylwestrowym strachem na różne sposoby: niektóre uciekają z boksu, najczęściej górą, po siatce; niektóre nie wychylają nosa z budy już od późnego popołudnia, gdy tylko rozlegają się pierwsze wybuchy. Staruszka Reda spędziła wczorajszą noc sylwestrową leżąc na zimnie pod dużym drewnianym domkiem i nie mogąc wykonać żadnego ruchu
- komentowała zachowanie psów ich opiekunka.
Mamy nadzieję, że ten obraz da do myślenia tym, dla których wybuchy kojarzą się tylko z dobrą zabawą.
Jak można się bawić, gdy inni z tego powodu cierpią?
Cierpimy jak są zas,,,ra ,,ne chodniki i trawniki . To co psom wolno ,a człowiekowi dwa dni w roku nie nic.
Tak będę używał fajerwerków, bo to ludzie rządzą Ziemią, a nie psy i to jest tradycja. Do czego w ogóle ten świat zmierza? Niedługo będą gadać, że trzeba mrugać ileś tam razy oczami na minutę, bo psy, albo sarenki czy wróble coś tam.
Więcej empatii
Ja przez te kundle cierpię przez cały rok.!!!!!! Wyją, srają, szczają.
Debilny ten świat, psy mają nas w dupie, a my się o nich troszczymy. Jesteśmy pewni, że tu wy wyprowadzacie psy na spacer. Idziecie tak posłusznie, jakby to oni was wyprowadzali. Obsrańce i tyle.
Widać jaki poziom reprezentują zwolennicy fajerwerków. Nie najostrzejsze noże w szufladzie. Jak chcecie postrzelać, to na strzelnicę, do wojska, lub do lektury. Poczytajcie o II wś, bo te wybuchy i strzały wokół wprowadzaja w stan nerwowy nie tylko zwierzęta, ale i was samych i nawet nie zdajecie sobie z tego sprawy.
Taa..., aborcja na życzenie, ale farwerki są bee.., lewacki odlot
nawet w rzeźni ???!!!!
A mój kot na tą strzelaninę nie zwraca uwagi. Nie jest głuchy bo na wolanie przychodzi.
Bolek, Twoja mama musiała sporo śniegu zjeść żeby urodzić takiego bałwana. I nie próbuj się odgrażać, jesteś małym i słabym onanistą. Znajdź sobie dziewczynę/chłopaka tylko się nie rozmnżaj.