Przedsiębiorcy są załamani. Zamknięte galerie handlowe i hotele to wyrok dla wielu z nich. Nowe obostrzenia wprowadzone przez rząd wzbudziły spore emocje. Co o przyszłości elbląskich przedsiębiorców sądzą radni, czy ich zdaniem powinni oni otrzymać wsparcie z samorządu? Zapytaliśmy.
Decyzja rządu w sprawie wprowadzenia nowych obostrzeń od 28 grudnia zmroziła wielu przedsiębiorców. Wprowadzenie kolejnych restrykcji związanych z pandemią oznacza ponowne zamknięcie galerii handlowych i praktycznie całkowite zamknięcie hoteli. Przedstawiciele tych branż nie ukrywają, że kolejny lockdown, to wyrok dla ich biznesów. Elbląscy przedsiębiorcy nie są pod tym względem wyjątkiem. Zamknięte branże liczą na pomoc rządu, która pozwoli im przetrwać trudny okres. W Elblągu wspiera ich również samorząd? Zapytaliśmy o to elbląskich radnych.
Chciałbym wierzyć, że wszyscy przedsiębiorcy poradzą sobie z lockdownem, wiemy jednak, że sytuacja już teraz jest dotkliwa. Przedsiębiorcy, również do Rady Miejskiej w Elblągu, zgłaszają się z pytaniami o możliwości wsparcia dla nich. Rozmawiamy o tych problemach z prezydentem miasta, wiedząc jednak, że budżet, który przyjmowaliśmy już w zeszłym roku był trudny, a po drodze pandemia spowodowała, że wiele środków do niego nie wpłynęło. Na początku pandemii powstał jednak pakiet dla przedsiębiorców elbląskich, znaleźliśmy możliwości wsparcia, w listopadzie również takie możliwości się znalazły. Na wszystko jednak nie starczy. Jesteśmy tuż przed zamknięciem budżetu 2021, jeśli znajdą się jakieś środki wolne, które można by przeznaczyć na wsparcie dla przedsiębiorców w przyszłym roku, myślę, że i prezydent i radni na pewno się nad tym pochylą
- mówi Antoni Czyżyk (KO), przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu.
Urząd Miasta, na tyle na ile może stara się wspierać elbląskich przedsiębiorców, np. branżę gastronomiczną promując posiłki na wynos. To będzie dla przedsiębiorców ciężki okres, ale szczerze mówiąc, patrząc na wysoki poziom zachorowań, mogliśmy się spodziewać kolejnych obostrzeń
- dodaje Krzysztof Konert (KWW Witolda Wróblewskiego), elbląski radny.
Radni przypominają o pomocy, która z elbląskiego samorządu popłynęła już do elbląskich przedsiębiorców, ale jednocześnie dodają, że jej wielkość jest uzależniona od możliwości finansowych miasta, a główny ciężar takich działań mimo wszystko powinien wziąć na siebie rząd.
Musimy przetrwać ten okres, stosować się do obostrzeń, albo liczba zakażonych będzie rosła lawinowo. Taka sytuacja jest na całym świecie. Nie jesteśmy w Elblągu wyjątkiem. To bardzo trudna sytuacja, musimy jednak zachować dystans, przestrzegać zasad bezpieczeństwa i doczekać do tej szczepionki. Liczymy jednak na to, że będzie pomoc od rządu dla branży gastronomicznej, hotelarskiej, bo im to się zwyczajnie się należy
- mówi Konert.
Aby działali przedsiębiorcy, należycie musi funkcjonować i miasto, a obecnie sytuacja jest taka, że budżet miasta trzeba wiązać z każdej strony. Jednemu trzeba zabrać, żeby drugiemu dać. Miastu zabrano prawie 100 mln zł. Nie podoba mi się ten rząd, jak mówi, że daje, to tylko mówi i tak naprawdę więcej zabiera, jak daje. Miasto i tak robi to co może, ale przecież nie może odpuścić wszystkiego. To rząd powinien wesprzeć przedsiębiorców
- przekonuje radny Andrzej Tomczyński (SLD Lewica Razem).
- Budżet Elbląga zależy od kondycji elbląskich przedsiębiorców i powinniśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby ocalić jak najwięcej firm i jak najwięcej miejsc pracy. Będę wspierał każdą decyzję władz Miasta w tym zakresie. Walka ze skutkami pandemii wspólne zadanie rządu i oraz samorządów i tu nie ma miejsca na polityczne podziały. Przypomnę, że z Polskiego Funduszu Rozwoju w ramach tarcz antykryzysowych do elbląskich firm trafiło już ponad 132 mln zł. To nasz wspólny wysiłek - dodaje z kolei radny Piotr Opaczewski (PiS).
Przypomnijmy. Nowe obostrzenia będą obowiązywały od 28 grudnia 2020 r. do 17 stycznia 2021 r., czyli do końca przerwy szkolnej.
To ja jestem załamany, kiedy słyszę ile mam zapłacić za nocleg w normalnych warunkach.
Panie Andrzejku T. mi się nie podoba rząd nasz miejski, bo czerwony, nawet jak by było 300 mln bez pandemii to i tak byście wiązali koniec z końcem. Każdy jest mądry na te czasy że lepiej by zrobił, ale do tego g każdy działa po omacku, na koniec po wszystkim będziemy szacować straty i oceniać.
za kilka dni będzie można pomóc panu Owsiakowi
Nikogo nie zastanawia, dlaczego te obostrzenia są tylko ogłaszane w telewizji a nie stanowione przez ustawodawcę? Na jakiej podstawie prawnej przedsiębiorcy zawieszają swoja działalność? Rozporządzeniem? Nie ma nadal stanu nadzwyczajnego, więc to są tylko zalecenia. W związku z tym nie ma odpowiedzialności za ludzkie dramaty finansowe w wyniku zamknięcia firm. Sprytne. Zamykają, bo tak ogłosił rząd, który nie stanowi prawa.
Już chyba wolę umrzeć z powodu covida niż wegetować tak jak teraz. Tak się żyć nie da
hotelowe płaczki NIE żal was.
panie radny "obniżka" Tomczyński zaczym się pan odezwiesz to wpierw wywiąż się pan z obietnicy / przed wyborczej / i zgłos wreszcie tę obniżkę diet radnych, masz pan cojones?
panowie Czyżyk i Konert jako radni powinniście jednoznacznie się wypowiedzieć, że kwestia odszkodowań dla przedsiębiorców spoczywa na rządzie, czy to takie trudne? A to kluczenie w wypowiedzi nie przystoi, oj nie przystoi radnym, czyż nie tak?
Kiedy, zgodna ze starą zasadą dziennikarstwa, obiektywna informacja o tych, którzy w kryzysie pandemicznym nic nie tracą, co więcej zyskują. Są przecież takie branże, sektory, firmy. Tu fundujecie nam drugi w krótkim czasie materiał o tym, że jest źle. Tymczasem jest wiele firm, które na liczbach rok 2020 mają przychodowo lepszy od 2019. Kiedy o tym materiał?
dadzą rade przedsiebiorcy jak posprzedają swoje auta