Samorząd elbląski zainwestował w infrastrukturę tramwajową ponad 26 mln zł. Zakupiono m.in. pięć nowych tramwajów. Cztery zaczną jeździć po Elblągu już od lutego br. Piąty w trasę wyruszy do końca października 2021 r.
Podczas zorganizowanej dziś konferencji prasowej zaprezentowano jeden z nowym wagonów. - Początkowo zakładaliśmy zakup 3 nowych tramwajów, jednak dzięki uzyskanemu wsparciu ze środków unijnych możliwy był zakup pięciu nowych wagonów – stwierdził Prezydent Elbląga Witold Wróblewski.
Dwa są już w Elblągu, w najbliższych dniach dostarczone zostaną kolejne dwa, a piąty, na który w grudniu podpisaliśmy umowę gotowy będzie w przyszłym roku. Nowe tramwaje będą teraz testowane i przygotowywane do wyjazdu na tory. Mam nadzieję, że tak jak „ogórki” z Pesy, które podobały się mieszkańcom, tak i te składy, będą cieszyły się zainteresowaniem pasażerów
- zaznaczył Witold Wróblewski.
Koszt zakupu nowych tramwajów to 13 204 050 zł, w tym dofinansowanie UE to 8 300 616 zł. - Tramwaj jest wyposażony w wejście niskopodłogowe. Jest w nim 26 miejsc, w standardowej wersji 805, tylko 16. Jest estetyczny, zapewnia komfort pracy motorniczemu i podróży pasażerom. Gwarancja na tramwaje jest na trzy lata – mówił Andrzej Sawicki, dyrektor Tramwajów Elbląskich.
Miasto za 700 tys. zł zakupiło 2 zmodernizowane wagony z Łodzi. - Rozmawiamy jeszcze z Łodzią, aby zakupić jeszcze kolejne dwa zmodernizowane tramwaje. Gdyby nam się to udało, to w podstawie będziemy mieli tyle nowoczesnych pojazdów, ile powinno codziennie wyjechać na tory. Wtedy stare Konstale będą w rezerwie – podkreślił Wiceprezydent Elbląga, Janusz Nowak.
Zawsze powtarzaliśmy, że chcemy być miastem eko. Bardzo się cieszymy, że ten tabor się zwiększa. Cały czas mamy na względzie dyrektywy unijne, które będą mówiły o tym, żeby te alternatywne środki transportu znalazły się w miastach i w środkach transportu publicznego. To chyba najlepszy znak, że idziemy w tym kierunku i tą elektromobilność realizujemy
- przyznał Przewodniczący Rady Miejskiej, Antoni Czyżyk.
Oprócz zakupu taboru realizowana jest budowa hali na terenie zajezdni oraz węzła przesiadkowego w obrębie Placu Dworcowego. Zadania realizowane są w ramach Projektu „Poprawa zrównoważonej mobilności mieszkańców Elbląga”. Łączny ich koszt wynosi około 26 mln zł.
Na ukończeniu jest budowa hali oraz targowiska na terenie zajezdni. - Trwa też budowa węzła przesiadkowego w obrębie Placu Dworcowego. Łączny koszt tych zadań to ponad 26 milionów złotych – dodał Witold Wróblewski.
Co to ,miniaturka kameralną.
Nadal rower i pieszo.
To jest dziadostwo!
Większe na chwilę obecną są niepotrzebne...lepiej wysłać na tory 2 mniejsze w krótkim odstępie czasu niż duży skład raz na pół godziny. Pojedyńcze Konstale jakoś dawały radę, problem był w godz. szczytu ale to można załatwić tak jak wyżej napisałem. No i powolutku złomujmy te Konstalki. PS. Mam nadzieje że nowe tramwaje wyjadą na linie nr 1 i 4 skoro Ogórasy jeżdzą na linii 3 i 5
Zadziwia mnie wasza megalomania...najlepiej zapierniczyć trzy wagonowe jak w Wawie albo 3miescie....tylko kto bedzie w nich pomykał. Te są moim zdaniem idealne na potrzeby Ega. Wystarczy zwiekszyc czestotliwośc kursów i tyle w temacie
Mały,słuszny, ciasny ale nie własny. Tramwaj
To niev est zadna megalomania a pragmatyka. Jezdze tramwajami codziennie i potrzebny jest wiekszy woz. W godzinach szczytu tramwaj peka w szwach. Ludzie wchodza jedni na drugich, wystarczy ze tramwaj zahamuje, a wszyscy leca na siebie. Jak jest cieplo to jest juz dramat. Jest po prostu niebezpuecznie, ludzie mdleja. Ale trzeba sie przejechac, a nie klikac myszka zza biurka.
Sukces w skali Elbląga, aż 2 tramwaje aż po jednym wagonie.
Tymczasem "Gospodarz 100-lecia" przyszedł się ogrzać w blasku nowych pojazdów.
Wystarczy zmienić rozklad w godzinach szczytu i podczas jego puszczać tramwaje co 5 7 miniut. Też jezdze tramwajami i jakoś takiego armagedonu o ktorym piszesz nie widzialem. Owszem jest ścisk tak jak w kazdym moescie w godzinach szczytu