Infrastruktura Góry Chrobrego jest w tak złym stanie, że konieczny byłby bardzo kosztowny remont, aby stacja i stok narciarski znów mogły działać. Tak wynika z ekspertyz przeprowadzonych na zlecenie Miasta. Prezydent rekomenduje odkupienie jedynie niezbędnego minium - zbiornika retencyjnego, parkingu i ciągów pieszych. Radni decyzję w tej sprawie podejmą w przyszłym tygodniu.
Podczas sesji, 28 listopada, elbląscy radni mają przyjąć stanowisko w sprawie nabycia nakładów niezbędnych do funkcjonowania stacji i stoków narciarskich na Górze Chrobrego w Elblągu. Miasto przygotowało sześć wariantów zakupu. Podczas Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki przedstawił je wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak. Różnią się one ilością kupowanej infrastruktury, planowanym zakupem nowej i ceną. Najdroższa propozycja (wariant nr 3) - zakup nowych urządzeń wyciągowych, igelitu, odkupienie niezbędnej istniejące infrastruktury i jej naprawa -kosztowałaby blisko 3 mln 168 tys. zł. Najtańszy jest wariant nr 6. Zakłada on wykupienie jedynie zbiornika retencyjnego, parkingu i ciągów pieszych. Miasto oszacowało go na ok. 350 tys. zł.
Prezydent rekomenduje przyjęcie wariantu szóstego. Nie jest tajemnicą, że w budżecie na rok 2020 mamy o 45 mln zł mniej, z tytułu obniżenia podatków i konieczności wydatkowania 25 mln zł z tytułu podwyżki dla nauczycieli, które zostały zapowiedziane przez rząd, ale niestety niezabezpieczone odpowiednią subwencją oświatową. Gdybyśmy chcieli, żeby ten stok był funkcjonalny, pracował nawet w okresie tych temperatur nieprzekraczających na minusie 0 stopni Celsjusza, to jak oszacowaliśmy, kosztowałoby to około 5 mln zł. Takich pieniędzy nie mamy. Dlatego proponujemy, aby wykupić to, co już jest i nie ulega degradacji. W przypadku, kiedy pojawią się możliwości finansowe, przystąpilibyśmy do wyposażenia Góry Chrobrego, tak aby mogła ona funkcjonować
- mówił wiceprezydent.
- Czy miasto doprowadzi do tego, żeby Góra Chrobrego pracowała? Tak, ale na pewno nie w roku 2020. Na pytanie kiedy, dziś nikt nie jest w stanie odpowiedzieć, nie wiemy, jakie będą kolejne lata - dodał Janusz Nowak.
Przygotowanie wariantów, poprzedziły ekspertyzy stanu technicznego infrastruktury zamontowanej na stoku, przeprowadzonej na zlecenie Miasta. Okazuje się, że ten pozostawia wiele do życzenia.
- Infrastruktura jest zużyta w różnym stopniu - wyjaśnia wiceprezydent. - Zależy, o których urządzeniach mowa. Jednak większość z nich wymagałaby remontu kapitalnego, a są też elementy takie jak liny, które nie nadają się już do niczego. Koszt naprawy tej infrastruktury byłby wyższy niż kosz jej zakupu. Jeszcze dwa lata temu, ta infrastruktura była w lepszym stanie technicznym, niestety czas robi swoje.
Radni podczas komisji jednogłośnie przychylili się do rekomendacji prezydenta. Jednocześnie wskazywali, że Góra Chrobrego to temat, z którym prędzej czy później miasto musi się zmierzyć. - Ten obiekt jest potrzebny miastu. Myślę, że to miejsce ma różne możliwości, nie tylko narciarstwa. Zdemontowanie parkingu i ciągów byłoby stratą dla nas wszystkich. To trzeba zachować. Ten szósty wariant, to w tej chwili dla miasta jest optymalna rzecz - mówił radny Marek Burkhardt (KWW Witolda Wróblewskiego).
Nie mówimy w ogóle o zmianach klimatycznych. Jeśli nie weźmiemy pod uwagę tego, co będzie działo się w najbliższym czasie, jeśli chodzi o klimat, to ta inwestycja będzie nietrafiona. Inwestycja w śnieg byłaby mega droga, utrzymanie tego na porządnym poziomie kosztowałoby bardzo dużo. Upierałbym się przy tym, żeby tę górę zagospodarować natomiast narciarstwo, w naszym położeniu geograficznym, nie utrzyma się, nie jesteśmy w stanie zaplanować zim.
- podkreślał Bogusław Tołwiński (Koalicja Obywatelska).
Ostateczne stanowisko w sprawie zakupu infrastruktury znajdującej się na stoku radni przyjmą podczas sesji, w przyszłym tygodniu. Nie należy zapominać, że decyzja w tej sprawie należy również do jej właściciela, który może się zgodzić lub nie na propozycję Miasta.
".....to jak oszacowaliśmy, kosztowałoby to około 5 mln zł......."Ciekawe wyliczenia..... chyba z sufitu? Szkoda, że w radzie miejskiej nie ma sympatyków narciarstwa........ oj szkoda. Tylko dzieci i narciarzy szkoda.
Elbląg 130tys mieszkańców nie potrafi zadbać o górę chorobrego .A mała miescina na mazurach ma podobna gote i maja sztuczny snieg,wyciagi w tym gondolowy. Odejdzcie nic nie potraficie.
Ciągle te same osoby przy stole i w tym jest problem. Cieniasy.
Jeżeli Prezydent zagwarantuje mróz i śnieg w co najmniej dwóch zimowych miesiącach to można rozważyć zakup sprzętu do uprawiania narciarstwa. W przeciwnym wypadku to byłoby wyrzucanie publicznych pieniędzy, a to jest czyn karalny.
Ludzie czy wy widzicie ile darmozjadów tam siedzi na posiedzeniu ? Każdy ma ciepły stołek i w głębokim poważaniu naszą Górę Chrobrego.
Za PRL działał zawsze i wielkich kosztów nie generował. 1 wyciąg, 2 osoby z obsługi i prawdziwym narciarzom to wystarczyło. Teraz musi być lans i cała otoczka za miliony, żeby pseudo narciarze mogli pochwalić się zdjeciami. Nic dziwnego że się nie opłaca.
I przewidziałem. Po latach kumple kozła podnieśli cenę za złom. Co kozioł sprzedał koleżkom, że miasto nawet nie ma ścieżek i zbiornika, czyli terenu, gruntu? Miasto będzie dzierżawić "coś tam" od kumpli kozła po to , by kolesie nie stracili grosika. A podatki to oni miastu płacą takie jak Wiesiek czy mają "darowane"? "Radni" zamiast obciążyć dzierżawcę podatkiem , to wymachem rąk popierają sugestie kozła. Nic z takiej formuły nie będzie - wariant nr 6 , to wyrzucone pieniądze, a prowizorka pozostanie wieczna. Albo nowy komplet , albo koszona trawa. No ale kumple. Mimo krytyki , kozioł swoich nie zostawi i zadba o nietykalnych. W efekcie kupi ten złom i te liny Nowaka za cenę nowego. Mieszkańcy zapłacą, bo "wybrali".
Wolał bym, chcę, aby zrobiono coś kompletnie. Skoro zaczyna się (podobno, kozioł mówił) praca nad ucywilizowaniem Dolinki, to niech ona zostanie zrobiona z amfiteatrem na XXI wiek. Kumple kozła na Chrobrym niech trochę poczekają i po Dolince kompleksowo Chrobry. Po tym basen adolfa. Tego - harmonogramu terminowego - oczekuję od kozła. Zobaczył taczkę w Castoramie i zapędził kww i koalicjanta do "opracowania" nierealnych bajek. Ciągle są "szacunki" a nie konkrety. Zwolnić czerepaka i będzie kasa. Oj , nie. On kumplem jest i musi udoić to co wpłacił.
i tak do us.... ej śmierci, rozmowy w Baden - Baden, wynik żaden - żaden , referendum, normalny prezydent i inna rada miejska
Czy da zbierane podpisy pod referendum i gdzie u kogo. Czy czekamy na agonie miasta.