10 listopada 1918 r., Józef Piłsudski powrócił z Magdeburga do Warszawy. Na dworcu w Warszawie czekali na niego najbliżsi współpracownicy oraz przedstawiciel Rady Regencyjnej, która w całości przekazała mu władzę. Józef Piłsudski jako Naczelnik Państwa rozpoczął odbudowę naszej państwowości. W 101. rocznicę wydarzenia ten historyczny moment odtworzyło elbląskie Międzyszkolne Koło Historyczne. Zobacz film.
Józef Piłsudski po kryzysie przysięgowym, kiedy odmówił w imieniu Legionów Polskich złożenia przysięgi na wierność władcom państw centralnych Cesarzowi Niemiec i Austro-Węgier został zamknięty w twierdzy w Magdeburgu.
W wyniku rewolucji w Cesarstwie Niemieckim po rozmowach z oficerami Sztabu Generalnego wojsk niemieckich w Berlinie został zwolniony i powrócił do Warszawy z zamiarem odbudowy państwa polskiego. Na dworcu w Warszawie czekali na niego najbliżsi współpracownicy oraz przedstawiciel Rady Regencyjnej, która w całości przekazała mu władzę. Józef Piłsudski jako Naczelnik Państwa rozpoczął odbudowę naszej państwowości.
Dotyczyła ona wszystkich dziedzin życia politycznego, społecznego i gospodarczego. W latach 1918-1922 w wyniku działań wojennych, powstań i plebiscytów państwo uzyskało granice, które stały się ostoją II Rzeczypospolitej. Polska powstała jako państwo niepodległe i suwerenne dzięki wysiłkowi i woli całego Narodu Polskiego. Postać Józefa Piłsudskiego przejdzie na stałe do historii jako symbol tej narodowej woli.
Ten krótki film, jako spadkobiercy tamtego pokolenia poświęcamy współczesnym obywatelom Rzeczypospolitej Polskiej. Oczywiście jako mieszkańcy Elbląga w pierwszej kolejności film ten dedykujemy Wam współobywatele naszego miasta.
Piotr Imiołczyk
Weźcie ta popier dolke nauczcie salutowac, zer9 podobieństwa do Piłsudskiego A jego umiejętności aktorskie żenujące...
masakra, te sceny na dworcu i później wokół, nie pasuje tam nic a nic
To nie żaden Piłsudski tylko pan WF-ista;)
Na prawd to Piøsudskiego NIGDY nie byøo w Elbágu. Fikcja statystów. Nasze tereny byøy nazywane póønocno wschodnimi, na których odbyø sie kongres, gdzie wiekszosc opowiedziala sie za Niemcami.
Jakieś te stroje elbląskie są, a " gwardia " marszałka, to raczej ukraińscy chłopi. Taka prawda historyczna? Nawet bawić się nie umie zbieranina z 4 stron świata. Niestety, po 74 latach nadal każdy obchodzi swoją niepodległość. A kozioł, czerepak, solejuk, więcławska byli na moście pod tablicą? Raczej nie, bo wybory już były. Taki ich patriotyzm pokazowy. Ani gustlika, sławka, portasa, wcisły, pięknej eli...
~Hihot historii - Kościuszki, Traugutta, św. Mikołaja, i wielu innych także w Elblągu nie było a jednak mamy kościół imienia św. Mikołaja, ulice Kościuszki, Mickiewicza, Traugutta. Teraz tu jest Polska i to młodzi Polacy odegrali tę scenkę zapowiedzianą jako przyjazd Piłsudskiego do Warszawy a nie Elbląga. Chwała młodym, że im się chciało. Co do pozostałych komentarzy to szkoda słów na te wypociny spod zatęchłej kołdry.
Pewien Arnold Boczek nielegalnie wypróżniał się w "kibelku" Paździocha. Osoba z dworu czerepaka, używając imion kobiecych, wypróżnia się na łamach, głosząc nieprawdę jak choćby do wystroju ludzi witających Piłsudskiego w Warszawie. W Warszawie, bo to ma znaczenie wg takiego Arnolda Wypróżnicza . On , tenże nasz wypróżniacz, wyjaśnia, że stroje nie dotyczą Elbląga a są zgodne z ubiorami ludności Warszawy. Warszawiacy ubrali się w stroje kozackie aby witać Polaka . Ręce opadają na takie wypróżnienie Arnolda pod ksywą "Joluś ". Warto Arnoldzie, po wypróżnieniu się, posprzątać bo co otworzysz japę, to capi jak z wypróżnialni.
Nie wiem po co te emocje. W wielu miastach Polski odbywają się w tym czasie tego rodzaju inscenizacje. A tu taki potok złości i nie wiadomo w jakim celu wylany. Każda interpretacja temu podobnych zdarzeń wprowadza różne elementy, nie zawsze w pełni utrzymane w oficjalnie uznawanym ich przebiegu. A tak po prawdzie ten znany przyjazd marszałka, upowszechniany nam w zdjęciach i materiałach filmowych, miał miejsce w grudniu 1916 roku. Natomiast ten jedenasto listopadowy roku 1918 przebiegł w kameralnej atmosferze, bez udziału społeczeństwa, bo ono nie wiedziało o tym planie przyjazdu. Wtedy to Piłsudski wsiadł do dorożki, którą w towarzystwie delegatów Rady Regencyjnej udał się do jej siedziby na nadzwyczajne posiedzenie. Po drodze nikt go ani witał, ani pozdrawiał, bo po prostu nikt o tym nie wiedział. Także wszystkie te inscenizacje są wymysłem organizatorów, którzy mają prawo do swobodnej interpretacji zdarzenia. W tym przypadku chodzi zwyczajnie o uatrakcyjnienie takich imprez.
Lichy parcie na szkło ma, ryj pijaka Ale uważa się za Piłsudskiego bo wąsa a aktor z niego mega slaby jak wuefista hahaha widzimy się w jaszczurze na piwie :D
~Gwoli wyjaśnienia - skoro wyjaśniasz to rób to poprawnie a nie wg ideologii pewnego stepana. Ziutek przyjechał do W-wy 10 listopada. Był witany przez nieliczną, ale jednak grupę kolegów i zwolenników. Nie witali go w 1918 roku zwolennicy w takich strojach i zapewne nie z krzyżami - znane są poglądy Ziutka na obłudę religijną. Zgoda, niech będą inscenizacje, ale wierne a nie niszczące wychowanie i wiedzę . Podobnie z Muzeum Powstania Warszawskiego - widząc eksponaty broni w które były uzbrojone warszawskie dzieci aż trzeba zapytać "dlaczego przegrały?". Bo w rzeczywistości jeden małolat na 10 miał scyzoryk a pozostali patriotyzm II RP . Znam to od rodziców - uczestników tej masakry. Na takie bezmyślne interpretowanie historii właściwie zareagował ten siwy koń w zaprzęgu, foto 10.