Patriotyzm, wychowanie w duchu narodowym to są kierunki, które nam przyświecają. Naszym obowiązkiem jest nauczanie najmłodszych historii, aby nie poszła ona w niepamięć. Cieszę się, że właśnie w przededniu 11 listopada, Narodowego Święta Niepodległości, podejmujemy taką inicjatywę - mówił prezydent Witold Wróblewski, podczas uroczystości podpisania porozumienia Elbląga ze Związkiem Piłsudczyków RP.
Prezydent Witold Wróblewski i płk Andrzej Adamczyk, prezes Związku Piłsudczyków RP w Gdańsku podpisali dziś, 7 listopada, porozumienie o współpracy.
Jesteśmy piłsudczykami. Łączy nas szacunek do człowieka, który wbrew wszelkim przeciwnościom budował w ludziach wiarę w niepodległą Polskę i do tej niepodległości nas doprowadził. Chcemy, aby postać i dzieło komendanta wrastały w narodową pamięć i były wzorem dla kolejnych pokoleń Polaków. Dążymy również do tego, aby w warunkach budowy nowego ładu w Polsce, myśl państwowa Józefa Piłsudskiego znalazła swoje odbicie w działaniach władz i wszelkich grup rządzących. Nasz związek odrodził się w 1988 roku. Przez te ponad 30 lat trafialiśmy do różnych grup, które pragnęły propagować dzieło i postać marszałka. Cieszy nas bardzo, że takie środowisko znaleźliśmy również w Elblągu
- podkreślał płk Andrzej Adamczyk.
Dziś podpisujemy umowę współpracy, cieszę się z tego bardzo. Myślę, że ta nasza współpraca będzie trwała i nasze obchody, różnych świąt, będą miały jeszcze bogatszą formę i lepszy przekaz dla mieszkańców
- dodał prezydent Elbląga.
Uroczyste podpisanie porozumienia odbyło się w Ratuszu Staromiejskim. O jego oprawę artystyczną zadbała Szkoła Podstawowa nr 9 - nieprzypadkowo, bo to jedyna w Elblągu placówka nosząca imię Józefa Piłsudskiego.
Na pierwsze efekty współpracy elblążanie nie musieli długo czekać. Również dziś, w Ratuszu Staromiejskim, otwarto wystawę poświęconą postaci Piłsudskiego. Ekspozycja czynna będzie do 21 listopada. Znajdziemy na niej liczne książki poświęcone marszałkowi, większość z nich pochodzi z okresu międzywojennego.
- Wśród nich warte uwagi są wspomnienia osób, które z nim współpracowały, pisma samego Józefa Piłsudskiego, czy album zdjęć z okresu I wojny światowej - wylicza Krzysztof Sawicki, dr. nauk humanistycznych, miłośnik historii, autor wystawy. - Znajdują się tutaj również odznaczenia, portrety i popiersia Józefa Piłsudskiego, od tych wykonanych w drewnie po to, które powstało z kitu pszczelego. Ciekawostką są karykatury Józefa Piłsudskiego wykonane przez Zdzisława Czermańskiego.
Was to już poj......o całkowicie. Czym się zajmujecie?
Nawet jeśli ktos lubi historię to patrząc na ten spektakl przebierańców odechciewa się wszystkiego! Żałosne to w obliczu tego co dzieje się w mieście!
No to współczuję tym młodym uczonym historii "po polsku". Żyjący - obejrzyjcie się wstecz o 10, 20, 30, lat wstecz. Widzicie prawdę? Czytacie co miesiąc samochwałki kozła - sama prawda. Tylko ta blondyna wygląda na prawdziwą markietantkę.
Za czyje pieniądze grupa znudzonych funduje sobie zabawę i męczenie na siłę elblazan?
Jak nie było nauczyciela z ZSTI -przebierającego się za Marszałka - to porozumienie chyba jednak traci na wartości? I jeszcze jedno kto tym osobom nadaje stopnie i to w dodatku od razu - porucznika i inne?
Foto nr 23 - "marszałek" dobrze pokazuje. Ale czerepak się upasł - biedne dziecko prawie zgniótł, a kasztankę by zarwał.
Do cholery, podpiszcie Porozumienie o współpracy ze Związkiem Trójmiasta, Parkiem Trójmiejskim, Strefą, a nie bawcie się niełatwą historią człowieka, który obalał legalny rząd RP.
Proszę o zamieszczenie aktu awansowania tej pani na stopień porucznika. Przecież publiczne obnoszenie się jest w jakiś sposób chronione.
Kosecka udaje fankę Piłsudskiego żeby PiSowi się przypodobać i załapać do koryta? A jak tam proces sądowy z Wilkiem?
Igrzyska, igrzyska... a gdzie chleb.