32 miliony złotych zostaną wydane w najbliższych latach na osłonę przeciwpowodziową Elbląga i okolic, zapowiadają Wody Polskie. Za te pieniądze wybudowany zostanie między innymi zbiornik retencyjny na Srebrnym Potoku. Początek inwestycji będzie skromny. Jeszcze w tym roku umocnione zostaną brzegi potoku. To pozwoli Miastu na odbudowę czerwonego szlaku w Bażantarni, zniszczonego przez wielką wodę.
Po dwóch latach od powodzi brzeg Srebrnego Potoku zostanie umocniony w miejscach, które wymyła woda. Wody Polskie wyłoniły właśnie wykonawcę tego zadania. Ja dowiedzieliśmy się w czwartek, 10 października, będzie nim firma Bimel z Pruszcza Gdańskiego. Koszt tego przedsięwzięcia to 494 tys. zł.
Zadanie będzie polegało na uporządkowaniu i odbudowie prawej skarpy Srebrnego Potoku na odcinku 12 km, na terenie Elbląga i gminy Milejewo. W poniedziałek podpisana zostanie umowa z wykonawcą i przekazany plac budowy. Prace zostaną wykonane do 13 grudnia tego roku. To zadanie początkowe, które umożliwi Miastu Elbląg odtworzenie czerwonego szlaku. Wiem, że społecznie jest to bardzo ważne, las komunalny Bażantarnia to miejsce turystyczne, rekreacyjne. Zależy nam na tym, aby ten szlak mógł być odbudowany, stąd też na wybranych fragmentach prawego brzegu zostanie odtworzona skarpa
- mówi Aleksandra Bodnar, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku w PGW Wody Polskie.
- Zajmuje się głównie wykonawstwem robót hydrotechnicznych. Prace polegające na odbudowie koryt rzek wykonywaliśmy już w województwie warmińsko-mazurskim m.in. w gminie Działdowo, Ełk i Gronowo Elbląskie. Znamy więc ten teren - przekonywał Wiesław Weiss, przedstawiciel wykonawcy.
Tegoroczne prace na Srebrnym Potoku mają być jednak dopiero początkiem zakrojonej na szeroką skalę inwestycji.
To pierwszy etap zadań związanych z zabezpieczeniem przeciwpowodziowym miasta Elbląga, które będą realizowane przez Wody Polskie. Pamiętamy 18 wrzesień 2017 roku, kiedy to po krótkim, ale nawalnym deszczu, wezbrane wody wymyły brzegi Srebrnego Potoku, czerwony szlak turystyczny w lesie Bażantarnia, wdarły się do Kumieli i wylały na ulice Elbląga. Od tego czasu Wody Polskie wypracowały rozwiązanie, które definitywnie rozwiąże problem osłony przeciwpowodziowej dla Elbląga. Dziś przystępujemy do zadań początkowych. Zadaniem właściwym będzie regulacja całego, 12-kilometrowego odcinka Srebrnego Potoku, a także budowa zbiornika retencyjnego na dolnym odcinku Srebrnego Potoku. Ta inwestycja będzie realizowana jeszcze w tej perspektywie finansowej i będzie kosztowała 32 mln zł
- dodała dyrektor RZGW w Gdańsku.
Jak podkreślała dyrektor Bodnar, jeszcze w tym roku mają zapaść decyzje odnośnie do finansowania inwestycji i jej harmonogramu. Przedstawicielka Wód Polskich tłumaczyła również, dlaczego władze Elbląga i mieszkańcy tak długo musieli czekać na podjęcie prac, które pozwolą na odtworzenie czerwonego szlaku.
Powódź była we wrześniu 2017 roku. Natomiast 1 stycznia 2018 utworzone zostało przedsiębiorstwo Wody Polskie. Zadanie związane z zabezpieczeniem wielu miejsc na Żuławach, Nowego Dworu Gd., a teraz Elbląga to dla nas zadanie priorytetowe. Do tego czasu opracowaliśmy pełną dokumentację na regulację Srebrnego Potoku, na odcinku ponad 12 km. Mamy również dokumentację techniczną na realizację zbiornika retencyjnego. Wcześniejsza dokumentacja, którą na ten zbiornik przygotował Żuławski Zarząd Melioracji Wodnej, musiała zostać uaktualniona
- dodała.
a Wróblewski miał to w dupie jak Neumann i POj..by. PIS za nierobów i złodziejii to robi dla Elbląga
a czerwona swołocz elbląska głosuje na POstKOmunę!!!!!!!!!!!!!!1
Dlatego zaglosukrmy na PiS, obiecali nowa drogę na lotnisko i nowy utwardzony pas startowy. Powodzenia i czekamy.
Oczywiście ta konferencja przed samymi wyborami i obiecanie taaaaakich cudów oraz obecność Krasulskiego to całkowity przypadek? Akurat przechodził obok i postanowił wstąpić? Człowiek, który nie zrobił kompletnie nic dla Elbląga. Poza tym, co Wróblewski miał w dupie? Bo o ile pamiętam, to wiele razy mówił, że czeka na porozumienie z Wodami Polskimi, z którymi to porozumieć się nie mógł albo nie miały one kasy. Przypomnę, że ten teren nie należy do miasta, więc miasto samo nie mogło NIC tam zrobić. Ale najlepiej nie znać się, a komentować, takie to elbląskie
To wcześniej nie mogli dopiero jak ten pan po lewej zasiadł przed wyborami. Nie da się tego czytać ani oglądać, dajcie żyć.
Kampanijne bzdury - PiSowskie Wody Polskie przez 2 lata blokowały i wstrzymywały sprawę remontu zniszczonego Czerwonego (! - przypadek?:) Szlaku w Bażantarni, dziś zaś, kiedy w oczy zajrzało im w oczy widmo wyborczej klęski w Elblągu, to nagle pieniądze się znalazły. W dodatku nie tylko na przewrócenie szlaku i umocnienie brzegów Potoku, ale również na budowę zbiornika retencyjnego, który ma w końcu zabezpieczyć miasto przed powodzią. Ciekawe, że przez całą 4-letnią kadencję również na ten projekt (wtedy wyceniany na 25 mln zł) funduszy nie było:) Kampanio wyborcza, trwaj wiecznie! Jest wtedy szansa, że i na odbudowę zrujnowanego kąpieliska miejskiego przy ul. Spacerowej Pisowcy jednak fundusze znajdą! xD
ROBERT KOLIŃSKI TY CWANIACZKU , CHCIAŁBYŚ WSZYSTKO ZROBIĆ NARAZ , A CO PAJACU ZROBIŁEŚ DLA ELBLĄGA . PRZYNOSISZ TYLKO WSTYD .
W przeciwieństwie do poprzednich komentatorów, w tym p. Kolinskiego, mnie ta informacja bardzo ucieszyła. Better late than never, nareszcie jedna sprawa ruszyła i bardzo dobrze. Przy czym nie jest ważne czy tam chodzi o PiS, PO, Lewicę, czy kogokolwiek innego. Chodzi o czerwony szlak w unikatowej Bazantarni i o dobro społeczne dostępne każdemu bez względu na jego sympatie polityczne lub ich brak. A że chodzi także o ciek wodny poza granicami miasta, rozumiem niemoc prezydenta Elbląga, ktokolwiek by nim nie był. Nawet sam Kolinski też mialby w tej sytuacji związane ręce. I szkoda że ich nie ma, mniej by walił paluchami po klawiaturze komentując wszystko co się da. Dobrze że jeszcze stopki redakcyjnej nie opatrzył komentarzami ale chyba po prostu ją przeoczył.
@mieszkaniec - Nieno, wiadomo, wszystkiego naraz nie można - najpierw trzeba było obsadzić spółki swoją stonką żarłoczną oraz ROZDAĆ ZŁODZIEJOM PREMIE, które IM SIĘ NALEŻAŁY! xD
Stary kotlet. A Loniek robi tutaj za nieobecnego głównego urologa kraju, niejakiego wcisłę kojarzonego z portasem? Oby wybory były 2-4 razy do roku. Ile dobrego by powstało. Czerepak na Wiejską!