Mieszkańca naszego miasta zaniepokoiła nadmierna ilość os, które napotkał w Parku przy ul. Stefana Żeromskiego. Zadzwonił do straży pożarnej, która natychmiast zareagowała.
Zgłoszenie do elbląskich strażaków wpłynęło w piątek, 6 września, o godz. 18.00. - Zadysponowano do działań średni samochód ratowniczo- gaśniczy, który przybył na miejsce w ciągu 5 min od zgłoszenia. Kierujący działaniami ratowniczymi stwierdził, że w Parku, na trawniku, obok jednej z donic z roślinnością znajdowało się gniazdo os, które było usytuowane pod ziemią – opowiada kpt. mgr inż Łukasz Kochan, Komendant Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu.
Po rozpoznaniu strażacy natychmiast podjęli działania. - Strażacy ubrani w ubrania ochronne, które zabezpieczają ich przed ewentualnym ukąszeniem przez te owady, ogrodzili teren taśmą ostrzegawczą, a następnie usunęli gniazdo wykopując je z ziemi – mówił Łukasz Kochan. - Gniazdo zabezpieczono w plastikowy pojemnik i przewieziono do pobliskiego lasu.
Miejsce, w którym znajdowało się gniazdo spryskano preparatem owadobójczym, aby te owady nie gromadziły się ponownie w tym miejscu i nie stwarzały zagrożenia dla użytkowników tego terenu miejskiego
- dodał Łukasz Kochan.
Komendant MPSP w Elblągu zachęca mieszkańców, aby tego typu zjawiska bezzwłocznie zgłaszali. - Te działania są wpisane w nasze ustawowe obowiązki. Takie zdarzenia kategoryzujemy jako inne, miejscowe zagrożenia, czyli zdarzenia wynikające z rozwoju cywilizacyjnego – zaznaczył Łukasz Kochan.
Dlaczego pojawienie się w parku gniazda os jest traktowane jako takie zdarzenie? - Normalnym miejscem bytowania owadów błonkoskrzydłych były zawsze lasy, miejsca, w których jest dużo roślinności. Ludzie, poprzez rozbudowę swojej przestrzeni, wyrywając naturze naturalne tereny, muszą się spodziewać tego, że takie owady będą przemieszczały się w miejsca publiczne – stwierdził Łukasz Kochan. - Obowiązkiem Jednostki Ochrony Przeciwpożarowej jest likwidowanie takich potencjalnych zagrożeń.
Z czym wiąże się takie zagrożenie? - Osoby uczulone na jad tych owadów mogą doznać wstrząsu po użądleniu, a co w konsekwencji może podprowadzić nawet do śmierci, więc jest to pośrednie i bezpośrednie zagrożenie życia ludzkiego – podkreślił Łukasz Kochan. - Tym bardziej w miejscach ogólnodostępnych.
Interweniujemy też w budynkach mieszkalnych, wielorodzinnych. Tam, gdzie mieszkańcy zgłaszają nam, że takie gniazda występują. Nie są to częste zgłoszenia, ale co jakiś czas występują. I choć zajmują mały procent naszych wszystkich działań, to są one bardzo ważne
– zaznaczył Łukasz Kochan.
Żeromskiego Wojska Polskiego Mickiewicza o ile pamietam park ma patrona i nie jest nim Żeromski
Te osy to ewidentna wina Tuska i peło też?