Przenikliwy dźwięk słyszalny jest wielokrotnie w ciągu dnia. To "ptaszysko" jest naprawdę bardzo denerwujące. Ciekaw jestem, gdzie to urządzenie jest zamontowane - pyta mieszkaniec osiedla Metalowców.
"Denerwujące ptaszysko" to dźwiękowy odstraszacz gołębi. Ten konkretny zamontowany jest na budynku bloku operacyjnego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego przy ul. Królewieckiej. Jednak z podobnych systemów coraz chętniej korzystają i inne elbląskie instytucje. Urządzenia odtwarzające odgłosy wydawane przez drapieżne ptaki, np. jastrzębie mają za zadanie odstraszyć gołębie, które zanieczyszczają budynki odchodami lub budują gniazda na kratkach wentylacyjnych.
Z tego właśnie powodu z takiego systemu postanowił skorzystać elbląski szpital. Odstraszacz na bloku operacyjnym zamontowano wiosną tego roku.
Zauważyliśmy, że na naszym nowym Bloku Operacyjnego starają się osiedlać gołębie i inne miejskie ptaki. Tymczasem na dachu tego budynku znajdują się liczne urządzenia wentylacyjne doprowadzające powietrze m.in.do sal operacyjnych. Dlatego wiosną tego roku, celem zachowania prawidłowego stanu sanitarno-epidemiologicznego zasysanego powietrza, ale również, aby chronić urządzenia klimatyzacyjne, postanowiliśmy zainstalować na dachu budynku dźwiękowy odstraszacz ptaków. Urządzenie co jakiś czas wydaje dźwięk "odstraszający". Automatycznie reaguje także na ruch
- wyjaśnia Anna Kowalska, rzecznik WSZ w Elblągu.
- Mamy nadzieję, że są to odgłosy, które nie przeszkadzają naszym pacjentom - dodaje rzeczniczka.
Podobne urządzenie pojawiło się również w lipcu tego roku na siedzibie Sądu Okręgowego i Sądu Rejonowego w Elblągu, przy ul. Płk. Dąbka. - Nasz system składa się z dwóch elementów: sylwetek drapieżnych ptaków z atrapami oczu i urządzeń dźwiękowych, które włączają się raz na pół godziny albo gdy czujka ruchu zarejestruje obecność ptaka. Funkcjonuje od świtu do zmierzchu. Samo urządzenie dźwiękowe kosztowało ok. 1 500 zł - wyjaśnia sędzia Tomasz Kornowski, rzecznik Sądu Okręgowego w Elblągu.
Żadna pisemna skarga do nas nie dotarła. Był jedna skarga telefoniczna. Osoba dzwoniła z okolic stacji BP, ale nic więcej nie wiem na ten temat. Trudno jednak cokolwiek powiedzieć na temat jej zasadności, bo była ona anonimowa
- dodaje sędzia Koronowski.
Urządzenia odstraszające ptaki są ogólnie dostępne w sprzedaży, ich montaż nie jest zabroniony, nie regulują tego również szczegółowe przepisy.
Ten dźwięk jest denerwujący. Myślę, że w momencie, gdy montowane są tego typu urządzenia, osoby, które mieszkają w najbliższej okolicy, mimo wszystko powinny być o tym fakcie informowane
- podkreśla mieszkaniec osiedla Metalowców.
Co na temat dźwiękowych odstraszaczy sądzą Czytelnicy info.elblag? To najlepszy sposób na gołębie czy też kolejny, uciążliwy dźwięk w miejskiej przestrzeni?
Dźwiękowy może być. Można też zastosować żywego sokoła ale wtedy będzie wrzawa, że zabija. Na dźwięk samochodu, tramwaju, Wieśka, na widok miny czerepaka też wielu źle reaguje i co? Czerepak dalej jest uczciwy i przyzwoity jak od urodzenia. Kozioł też źle wpływa na mieszkańców ale wolą jego niż jego dźwięk (tylny, dolny).
Jest to dźwięk uciążliwy, nie raz słyszałem. Dla Sędziów, jak również rzecznika czy jak mu tam, jest to bez znaczenia. Pojadą sobie do domów z dala od budynku a mieszkańców (w tym również pracowników) mają gdzieś, bo tego nie słyszą. Niech zatrudnią sokolnika na umowę o zlecenie.
Dajcie takie odstraszacze na Zawadę, bo z gołębiami nie można sobie poradzić, bo ciągle s-rają na balkony i niczego się ni boją. Odnowione balkony i elewacje zaraz będą znowu obs-rane. Pozdrawiam bezmyślnych dziadków i babki które rzucaja kawłki chleba gdzie popadnie. Szczególnie bezmyślnego dziadka co siedział na ławcew parku Modrzewie i rzucał wprost na asfaltową drogę chleb.
Znam bardziej irytujące dźwięki, które ponadto nie mają żadnego uzasadnienia, a jednak jak dotąd nikt się im nie przeciwstawia. Jakie to dźwięki ?. Zgaduj zgadula.
Na ulicy Tragutta też słychać te urządzenie nie można nic z tym zrobić. A naprawdę jest uciążliwy.
Im wszystko przeszkadza nsery słupków pełno dzięki nim np samochody będą jeździły . Teraz odstraszacze chorzy ludzie i złośliwi.
a mnie w ***iają skrzeczące sroki o świcie
"Ciekaw jestem, gdzie to urządzenie jest zamontowane". No i uzyskał Pan odpowiedź, zawarta jest w tekście. Mnie natomiast ciekawi co Panu z tej wiedzy i punktów IQ to Panu dobiło. Teraz będzie Pan prawdziwą szychą na osiedlu, jak nie w całym mieście. W najmniej spodziewanym momencie, przy dowolnej dyskusji, w każdym towarzystwie może teraz Pan wstrząsnąć słuchaczami. Taka sytuacja. Rozmawiacie sobie o pupie Maryni, i nagle wkracza Pan, cały na biało: Ja wiem gdzie jest zamontowane urządzenie odstraszające gołębie. i mamy suspens. Gościom zatyka, jedzenie zatrzymuje się w przełyku, ktoś wytrzeszcza oczy. Muzyka przestała grać, awanturujące się za oknem sąsiadki ucichły i nadstawiły uszu. Niecierpliwie bzycząca i uderzająca o okno mucha też odpuściła. Wtedy Pan, z twarzą skrytą w półmroku,
tonalnym, lekko ochrypłym głosem, z wyraźną nutką wyższości powtórzy: WIEM! JA WIEM! W tej chwili jakiś samochód przywalił w latarnie, gwizdek zagwizdał i odskoczył od czajnika, jedna z kobiet zemdlała. W telewizji breaking news, ktoś sięgnął po telefon i zapostowuje tablicę. A Pan kończy: ... ale nie powiem! I tak żyje Pan z tą widzę jeszcze parę ładnych lat, ułechtany w swej skwapliwości i mądrości nieodgadnionej aż po kres czasów. A my w tej niewiedzy woleliśmy trwać bo w sumie g**o nas to obchodziło;) AMEN.
Po co ? Może wystrzelać wszystko co lata ,chodzi po ziemi,śpiewa, no i może tych co za dużo gadają.Niektórym juz głupota na mózg padła.