Po raz czwarty w Elblągu zorganizowane zostały Targi Pracy i Edukacji. Dziś, 2 kwietnia, w Hali MOSiR, na elblążan czekało 72 wystawców.
Myślę, że przez te cztery lata rozwinęliśmy się. Dzisiaj wystawcy dopisali. Ta formuła się sprawdziła. W jednym miejscu mogą spotkać się pracodawcy, którzy oferują zatrudnienie oraz młodzi ludzie, uczniowie, którzy mają możliwość zobaczenia tego, że po uzyskaniu odpowiedniego wykształcenia są dla nich oferty pracy
– mówiła Iwona Radej, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu.
W tegorocznych Targach udział wzięło 72 wystawców, w tym 33 pracodawców. - Co roku gościmy przedstawicieli służb mundurowych. Natomiast w tym roku są w bardzo dużym składzie. Mamy tu stanowiska policji, żandarmerii wojskowej, wojska z Elbląga i z Braniewa, aresztu śledczego, krajowej administracji skarbowej – wymieniała Iwona Radej.
Organizatorami targów są Prezydent Miasta Elbląga, Powiatowy Urząd Pracy w Elblągu i Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży OHP. - Od lat organizowaliśmy dwie edycje Targów Pracy – wiosenną i jesienną. Cztery lata temu doszliśmy do wniosku, by wiosenną edycją poszerzyć o edukację – mówił Iwona Radej.
Widać po zainteresowaniu, że te Targi warto organizować. Ta nowa formuła, by połączyć Targi Pracy z Targami Edukacji się sprawdza. Uczestnicy Targów mogą skonfrontować edukację z zatrudnieniem
– mówił Edward Pietrulewicz, wiceprezydent Elbląg.
- Cztery lata temu, kiedy pan Prezydent Witold Wróblewski podjął decyzję o takim połączeniu rynku pracy ze szkolnictwem zawodowym, zastanawialiśmy się nad formułą. Dzisiaj możemy powiedzieć, że był to strzał w dziesiątkę. Świadczy o tym bardzo duża liczba stoisk i odwiedzających. W tym roku mamy podwójną rekrutację do szkół średnich (…) i taką szerszą ofertę przygotowaliśmy dla uczniów i została ona zaprezentowana podczas Targów – dodała Małgorzata Sowicka, dyrektor Departamentu Edukacji UM w Elblągu.
To bardzo dobra inicjatywa. To swoisty sondaż tego, co potrzebują pracodawcy i oczekiwań młodzieży, która trafiając do pracodawców pyta jakie są możliwości, perspektywy zatrudnienia w przyszłości
- mówił Antoni Czyżyk, przewodniczący Rady Miasta w Elblągu.
Ile osób znalazło pracę po ostatniej edycji Targów? - W ubiegłych latach był rynek pracodawcy. Ofert był dużo, ale i zainteresowanie było większe. Jeszcze dwa lata temu gościliśmy na Targach ok. 3 tysięcy osób. W ubiegłym roku sytuacja się zmieniła. Zanotowaliśmy 1 tys. osób bezrobotnych. Ale nie liczymy tu uczniów, ani ich rodziców – zaznaczyła Iwona Radej. - Po przeprowadzeniu ankiet wśród pracodawców, którzy brali udział w poprzedniej edycji Targów okazało się, że 70 osób znalazło zatrudnienie po Targach.
Jeżeli jest tak, że po Targach więcej osób znajduje zatrudnienie i więcej pracodawców znajduje dobrych pracowników, to znaczy, że te Targi, w takiej formule, trzeba organizować
– podkreśliła Małgorzata Sowicka.
Jutro zamieścimy materiał filmowy z Targów.
Te targi powinny się nazywać targi szkolne. Same szkoły, pracodawców i ofert żadnych, byłem widziałem, dno.
Rzeczywiście dopisały licea.
Fikca po elbląski piepszysz bzdury wy ***a....z tego serwisu pajacu durny!!!!
Precz z hejtem trochę szacunku do innych kolega napisał to co chciał a ty od razu z grubej rury.
Boże, oni znowu "mówią", "podkreślają". A gdzie jest głos ucznia podstawówki, gimnazjum, zawodówki, technikum, absolwenta studiów, bezrobotnego? Elbląg , to stan umysłu i nie zmieni się mentalnie. te targi zorganizowano dla edka , gosi, antka a nie ludzi szukających przyszłości i pracy. Nieodparte natarcie na szpaltę. Pracujcie i zniknijcie z mediów , mróweczki. A frekwencja? Skoro jest to w godzinach lekcyjnych, to tylko chory na głowę by się nie zerwał z lekcji. Ale "mów" edek i "podkreślaj " Małgorzto
Pracodawcy jak chcą to mogą sobie sami targi pracy zrobić najlepiej w swoich firmach gdzie człowiek może zobaczyć i porównać ofertę z praktyką
ja ***ykam zobaczyłem ducha SZCZEPANA z SG- to się chwali , więcej pracy dla społeczeństwa, mniej najazdów RYNKOWYCH
A dla przewodniczącego RM / zdjęcie 26 / tortu już nie starczyło?
~kiki - Cenzura nie lubi zachwytów nad cudownymi "włodarzami". Jednak tort podzielono i dla jednych starczyło a inni wciąż czekają w kolejce. To że fotka przedstawia dziwnych ludzi, w dziwnej konstelacji i z symbolicznym , podzielonym tortem miejskim, to powód do cenzury? Myślcie co wstawiacie na foto, w filmie i w tekstach, bo to od "redakcji" zaczyna się problem i niezadowolenie edka. A minę ma niepowtarzalną.
Ile osób dostało ofertę pracy. Nie stażu. Na targach nic konkretnego. Bicie piany.