Mieszkańcy ul. Lotniczej od 10 lat proszą o remont drogi prowadzącej do ich posesji. Obecnie to głównie droga gruntowa, bez kanalizacji i chodnika. Temat podjął ostatnio również jeden z radnych, który złożył interpelację w tej sprawie. Prezydent w odpowiedzi podkreśla, że problem rzeczywiście istnieje. To jednak nie oznacza, że ten odcinek ma szansę na remont. Bardziej prawdopodobne jest to, że dołączy do wielu innych ulic, na których remont miasta nie stać.
Mieszkańcy ul. Lotniczej w Elblągu zasygnalizowali fatalny stan drogi biegnącej do ich posesji. Droga tylko w początkowym odcinku, biegnącym do bramy wjazdowej byłej jednostki wojskowej, jest utwardzona płytami betonowymi - to jeszcze pozostałość drogi dojazdowej do byłych koszar. W dalszej kilkudziesięciometrowej długości droga jest gruntowa, wyjeżdżona przez samochody i pozbawiona chodników. W okresie jesienno-wiosennym dojazd oraz dojście do posesji jest tu znacznie utrudnione. Pomimo prac doraźnych, wykonywanych samodzielnie przez mieszkańców ulicy, stan drogi od wielu lat nie ulega poprawie. Według oświadczenia przedstawiciela mieszkańców lokatorzy budynków od 10 lat systematycznie wnioskują o zabezpieczenie środków finansowych w budżecie miasta na realizację drogi na przedmiotowym odcinku
- napisał w interpelacji skierowanej do prezydenta Marek Osik (KWW Witolda Wróblewskiego).
Wnoszę do pana Prezydenta o spowodowanie podjęcia prac mających na celu wypracowanie rozwiązań zmierzających do poprawy stanu opisanego odcinka drogi, jak również zaplanowanie w przyszłym budżecie na 2020 rok środków finansowych na kompleksowe wykonanie tego krótkiego odcinka drogi wraz z chodnikiem umożliwiającym normalne funkcjonowanie mieszkańcom ulicy Lotniczej - dodaje radny.
Odpowiedź prezydenta nie napawa optymizmem mieszkańców Lotniczej. Włodarz przypomina co prawda, że na początku tego roku pojawiło się w tym miejscu nowe oświetlenie, które wykonano "w celu poprawy bezpieczeństwa mieszkańców". Dodaje jednak, że na remont odcinka (to ślepa droga prowadząca do ośmiu posesji) nie ma pieniędzy w tegorocznym budżecie. Tym bardziej że taka inwestycja byłaby kosztowna, bo trzeba by było wykonywać ją od podstaw, łącznie z kanalizacją deszczową.
W budżecie na 2019 rok oraz w obowiązującej Wieloletniej Prognozie Finansowej Gminy Miasta Elbląg na lata 2019 - 2035, przyjętej przez Radę Miejską w Elblągu w dniu 24 stycznia, nie przewidziano realizacji inwestycji związanej z budową kanalizacji deszczowej w ul. Lotniczej ani przebudowę wskazanego odcinka drogi wewnętrznej, a chwilę obecną nie ma możliwości przesunięcia na ten cel środków z innych zadań budżetowych zaplanowanych do realizacji w roku 2019 ani pozyskania środków z innych źródeł. Nie jest możliwe też wykonanie takich prac ze środków bieżących utrzymanie dróg z uwagi na zbyt duże koszty w stosunku do środków zabezpieczonych na remont wszystkich dróg na terenie Elbląga
- podkreśla prezydent Witold Wróblewski w odpowiedzi na interpelację radnego.
Niezależnie od powyższego wskazuję, że jak co roku w ramach bieżącego utrzymania dróg na terenie miasta Elbląga zostaną przeprowadzone niezbędne roboty konserwacyjne i utrzymaniowe mające na celu naprawę istniejących nawierzchni drogowych. Zakres tych prac w zależności od potrzeb i posiadanych środków finansowych w miarę możliwości obejmować będzie m.in. wskazany odcinek ul. Lotniczej, dodaje Witold Wróblewski.
Prezydent przypomniał również, że szanse na remont drogi mieszkańcy mieli przy okazji budowy wiaduktu wraz z systemem dróg. Na etapie planowania tej inwestycji rozpatrywano kilka wariantów utworzenia nowego połączenia terenu PKP z drogą publiczną. Jednym z nich było wytyczenie trasy przez feralny odcinek. Nawierzchnia w tym miejscu zostałaby utwardzona. Na to jednak nie zgodzili się mieszkańcy.
Z założenia po tej drodze, oprócz mieszkańców, poruszać się miały również pojazdy pracowników PKP o dopuszczalnej masie do 3,5 t oraz sporadycznie pojazdy techniczne o masie powyżej 3,5 t, o czym informowałem zainteresowane strony. Mieszkańcy na tym etapie nie wyrazili zgody na wykonanie takiego połączenia i kategorycznie się temu sprzeciwili. Miasto zmuszone zapewnić dojazd do odciętych terenów PKP wybudowało nowe połączenie z płyt betonowych przez tereny byłej jednostki wojskowej
- wyjaśnia prezydent.
a może tak bogacze z domków zrobią zrzutkę i będzie na remont?
dla mnie bez sensu jest ten przepis, kupuję działkę to sobie organizuje do niej dojazd, a nie czekam aż miasto mi wybuduje za podatki innych ludzi...
W bardzo podobnym stanie jest cała ul Grunwaldzka-wstyd KOMPROMITACJA jak nie pi...na dziura to jeb..a studzienka obsadzona przez partaczy 80- cm od krawężnika-TO JEST PRIORYTET a nie śmieszna lotnicza.
Przejedźcie się ul. Czarneckiego lub Artyleryjską. RDP powinien płacić za uszkodzenia samochodów. Ale może to dobry pomysł Daresa (powyżej), żeby mieszkańcy wyremontowali drogę. Tyle że wówczas powinni zacząć pobierać opłaty za przejazd.
Panie Osik, zajmuje się pan indywidualnymi sprawami sąsiadów, może przypomni pan nam, co obiecywał w swoim programie. Co miało powstać właśnie na Lotniczej?
Żałosne! Redakcjo dokąd zmierzacie? To nie jest problem społeczny tylko jednostki!
Nieporozumienie. W Elblągu jest kilka ważniejszych ulic w bardziej dramatycznym stanie. Lobbing na radnego Osika raczej będzie w tym przypadku nieskuteczny. Dał się wpuścić w maliny:))
Jak ten wituś pięknie odpowiedział i zamknął problem oraz buzie malkontentów. Może niech ci ludzie z Lotniczej dojeżdżają do domów koleją nadzalewową lub płyną rowem i rzeką do Druzna a stamtąd jakaś rozebrana ścieżka rowerowa ich doprowadzi. "Ja tam , qrwa, poszedłem na 5 lat" - cały program a na potrzeby nie ma środków. Gospodarz obszedł by lub objechał każdy zakątek miasta przynajmniej raz w roku, ale administrator tego nie zrobi. Administrator nie zrobi nic aby polepszyć sytuację. administrator teraz ma na głowie "konkurs" słupów na dyrektorów szkoły aby za 5 lat słupów było tyle że RM już nie będzie. Takie miejsca są wizytówką i zdjęciem administratora. Zarządca by się starał pomóc, administrator bezwstydnie "tak ma być". Skutki wyboru "przeciw" a nie "za".
rady Miejskiej już nie ma, dlatego nie transmitują. Schowali się w murach i popiskują o uliczkach. Może pryncypał nie przełoży ich przez kolano?
a któż tam mieszka z ważniejszych osób, ze taki problem????