Głodni sukcesu mówią redakcji i cukierni Deker o Zawodach w jedzeniu pączków

Wczoraj, 28 lutego, w cukierni Deker odbyła się szósta edycja zawodów INFO w jedzeniu pączków. Zawodnicy w rywalizacji na czas mieli zjeść jak najszybciej 5 pączków. Przed rozpoczęciem zawodów zapytaliśmy uczestników, co skłoniło ich do wzięcia udziału w konkursie, jaką technikę przyjęli i w jaki sposób przygotowywali się do zawodów.

Marcin Nasiadek
 

Już dwa razy z rzędu uczestniczyłem w konkursie i dwukrotnie wygrałem. Dziś chcę obronić tytuł. Postaram się jak najszybciej zjeść 5 pączków, zanim zrobią to inni. Dziś ciężkie zadanie przed nami, bo musimy pobić mój rekord 2,36 min. Zjadłem dzisiaj kilka faworków i małych pączków, ale wyjątkowo się nie przygotowywałem do konkursu.

Mateusz Bąkowski
 

Postanowiłem wziąć udział w konkursie, aby sprawdzić swoje siły, czy uda mi się szybko zjeść pięć pączków. Przez cały rok nie jem słodyczy, tylko w tłusty czwartek pozwalam sobie na odrobinę słodkości. W ramach treningu dziś przez pół dnia nie jadłem. A moją techniką będą duże gryzy i częste popijanie wodą.

Krystian Rakowski

Znajomi i rodzina zawsze mi mówią, że potrafię szybko jeść. Stwierdziłem, że może czas to wykorzystać. Oprócz śniadania nie jadłem dziś nic. A do konkursu, przystąpiłem tak z miejsca, specjalnie się nie przygotowywałem i nie mam też żadnej techniki. Sprawdzę, czy uda mi się zdobyć podium.

Michał Bilewicz
 

Lubię jeść, lubię słodycze, najchętniej jem pączki z budyniem. Już dwukrotnie startowałem w tym konkursie, dlatego też zdecydowałem się i dzisiaj sprawdzić swoje siły. Aby zwyciężyć, postaram się dziś dobrze zapijać pączki.

Zbigniew Tomaszewski
 

Lubię takie wydarzenia odbiegające od standardów. Raz w roku jest to jakieś urozmaicenie. Nie przygotowywałem się do konkursu, raczej przyszedłem tak z biegu. Lubię, gdy coś się dzieje tak nagle. Postanowiłem dziś nie jeść nic słodkiego, żeby nie przesadzić ze słodyczami. Moją techniką będzie dziś częste popijanie pączka wodą.

Stanisław Szostak
 

Nigdy nie startowałem w takim konkursie. Nigdy też nie jadłem na czas. Tak naprawdę mój trening to sprawdzenie, w jakim czasie zjem jednego pączka i to na godzinę przed konkursem. Starałem się niewiele dziś zjeść, było to tylko kilka kanapek. Podczas konkursu postaram się nie myśleć o stresie, być skoncentrowanym i po prostu próbować jak najszybciej zjeść.  

Mariola Tomaszewska
 

W poprzednich latach kibicowałam mężowi, który startował w tym konkursie. W tym roku mąż namówił mnie, żebym sama posmakowała, jak ten konkurs smakuje. Żadnych przygotowań do zawodów nie było. Oprócz tego, że zjadłam dziś tylko śniadanie i skusiłam się na jednego pączka w pracy.

Kacper Konieczny

 
Widziałem w bajkach takie konkursy i od zawsze chciałam wziąć udział w zawodach jedzenia na czas. Myślę, że zmieszczę jeszcze pięć pączków. Dziś zjadłem dwa małe pączuszki, a w szkole kluski. O konkursie powiedziała mi mama, kilka dni temu, ale dopiero na miejscu dowiedziałem się, że będę brał w nim udział. Bardzo się wtedy ucieszyłem.

Mateusz Grabowski

Z Facebooka dowiedziałem się o tym konkursie. Wysłałem maila i udało się, zostałem uczestnikiem. Chciałem spróbować swoich sił, wziąć udział w rywalizacji o nagrodę. Nie przygotowywałem się szczególnie do tego konkursu, choć tego dnia zjadłem kilka pączków.

Jarosław Sznajder
 

Zdecydowałem się na udział w konkursie, ponieważ jestem jego weteranem i czuję się zobowiązany. Do południa trenowałem do zawodów. Zjadłem konkursową ilość pączków i zrezygnowałem z obiadu. Dziś postaram się jeść mało, ale szybko, małe porcje i częste popijanie.