Pod koniec minionego tygodnia strażnicy leśni z Nadleśnictwa Elbląg i Nadleśnictwa Kwidzyn w trakcie wspólnej służby, zatrzymali dwie osoby poruszające się po lesie quadami.
Dzięki informacji od zaniepokojonych osób strażnicy leśni udali się na teren leśnictwa Kadyny gdzie doszło do zatrzymania i ukarania sprawców. Za poruszanie się pojazdem mechanicznym po lesie grozi mandat karny w wysokości do 500 zł, lub grzywna w wysokości do 5000 zł.
Jazda motocyklem jak i quadem po lesie powoduje erozje gleby leśnej. Lasy Wysoczyzny Elbląskiej gdzie zatrzymani zostali sprawcy wykroczenia są szczególnie podatne na erozję wodną. W wyniku rozjeżdżenia przez motocykle i kłady roślinności leśnej i ściółki, odkryta zostaje gleba, która następnie w czasie deszczu zostaje wymywana i nie jest w stanie się zregenerować.
Ponadto bardzo głośne maszyny zakłócają spokój i powodują płoszenie zwierząt. Niedozwolona jazda tymi maszynami po lesie powoduje także zagrożenie dla turystów przebywających w lesie oraz osób zbierających grzyby, jagody lub inne płody runa leśnego.
Jan Piotrowski
specjalista ds. kontaktów z mediami, środków zewnętrznych i LKP
Erozja gleby, straszne rzeczy! A te koleiny glebokie na pol metra i poobdzierane drzewa od maszyn do wyrębu to szkody dla ekosystemu nie robią? Pirdlenie i tyle.
Po 50 tys kary to ich nauczy. Stać na klada stać na karę.
Waga quada w zależności od wielkości ok. 100-400kg, a leśnicy czym przyjechali, żeby ich ukarać? Pewnie jakimś samochodem terenowym, który waży z 1,5-2 tony? Czy to znaczy, że sami siebie mają też ukarać za niszczenie gleby i to znacznie większym mandatem? Nie... bo oni mogą... Chory kraj
brawo, i bardzo dobrze, karać tych debili na tych quadach, oni myślą że wszystko im wolno.!
~Daro : nie wychodź na mocne słońce, bo efekty tego widać później w Twoim komentarzu...
Wy chyba chozi jesteście Karać piszesz tak bo pewnie samego cirbie niema stać a ty sana sam jesteś debilem który jeździ rowerkiem