- Jeśli się spełni czarny scenariusz to w tym roku, roku wyborczym, w ostatnim roku kadencji Prezydenta i Rady, dojdzie do braku dostępu do dwóch atrakcji turystycznych w Elblągu – Góry Chrobrego i Bażantarni – zaznaczył Michał Missan, Przewodniczący Klubu Radnych PO podczas zwołanej wczoraj konferencji prasowej.
W wyniku powodzi, która miała miejsce we wrześniu ubr. zniszczeniu uległ m. in. czerwony szlak biegnący wzdłuż Srebrnego Potoku. - W Bażantarni mamy zniszczony główny szlak spacerowy. Jest on co prawda uprzątnięty, ale nie jest on naprawiony. Zastanawiamy się, czy pan prezydent zrobił wszystko w tej sprawie, by wyremontować to miejsce – mówił Michał Missan.
Radni złożyli do Prezydent interpelacje w tej sprawie. - Otrzymaliśmy odpowiedź, że prezydent nie otrzymał środków od wojewody. Niestety nie przedstawił planów, co dalej zamierza z tym zrobić – dodał radny PO.
Zdaniem Michała Missana wiele w tym temacie mogliby zrobić... radni PiS.
Mają wojewodę, który wywodzi się z tej partii. Mają też rząd, dla którego takie pieniądze, które są potrzebne na Bażantarnie, wydają się być dość niewysokie. Wydaje mi się, że udałoby się to załatwić jednym telefonem
– stwierdził radny.
Podczas konferencji głos zabrał również Marek Pilichowski, były dyrektor MPO, który przedstawiony został jako jeden z liderów elbląskich struktur PO. - Często spotykam się z mieszkańcami Elbląga i większość tych spotkań zaczyna się bądź kończy tematem Bażantarni. Ludzie są zawiedzeni, zniechęceni, zwyczajnie wkurzeni tym, w jakim stanie pozostaje nadal czerwony szlak. Trudno się dziwić, bo Bażantarnia to wizytówka naszego miasta ujęta we wszystkich materiałach reklamowych Elbląga – zaznaczył Marek Pilichowski.
Politycy PO podkreślali, że obecnie czerwony szlak nie jest bezpieczny dla turystów.
Wszystkich dziwi ta bezczynność władz miasta. Może część pomyśli – bez przesady, część czerwonego szlaku to nie jest cała Bażantarnia. Musimy jednak pamiętać, że to czerwony szlak jest numerem jeden w Polsce. To on jest ujęty we wszystkich turystycznych przewodnikach i jest nazywany Kopernikowskim. Przynajmniej jeszcze na razie
– stwierdził Marek Pilichowski.
Co w takim razie można zrobić? - Miastem rządzi PiS dzięki większości w Radzie Miejskiej. Wojewoda jest z PiS-u. Całym krajem rządzi PiS. Jestem przekonany, że można zrobić więcej, żeby odzyskać Bażantarnię w takim stanie, w jakim się znajdowała – dodał Marek Pilichowski.
- Bażantarnia jest wyróżniającą się atrakcją nie tylko w całym kraju, ale i w Europie. Chcielibyśmy, aby pan prezydent podszedł do tematu poważnie i przedstawił plan działania, co zamierza zrobić w tym temacie, skąd pozyskać środki. A od radnych PiS-u oczekujemy, że uruchomią swoje aktywa polityczne i pomogą Elblągowi odzyskać Bażantarnie – mówił Michał Missan.
Nieudacznicy - nie zwalajcie winy na PIS. To wy jesteście w koalicji z Wróblewskim. PIS ma większość w Radzie Miasta , ale to wy macie władzę. !!!
Wróblewski tworzy dla siebie Serengeti.
Wróblewski żyje wiaduktem i reelekcją a nie jakąś Bażantarnią. Co go szlak czerwony obchodzi, tudzież mostek elewów
Ale jak PIs ? Skoro wiceprezydent miasta Elbląga jest z SLD ? Na co czekają wybrańcy z SLD ? Skoro są we władzy wykonawczej , że Ktoś za nich będzie działał ? Janusz Nowak był w zespole odnośnie Góry Chrobrego i okazało się , że nie mieli dostępu do żadnych dokumentów itp . itd ? Żarty . Rudnicki sugeruje , że to przez nieobecność w zespole radnych z PIs , Prezydent miasta miał w nosie powołany przez siebie zespół ? Coś tu śmierdzi na odległość .
Nie polecam chodzić wiosną i latem chodzić na górkę Chrobrego bo tam znajome dzieci połapały KLESZCZE! Jedynym rozwiązaniem jest pryskanie przeciwko tym groźnym szkodnikom
Wróblewski be, PIS be ,tylko POpaprany cacy ?
Z tego co widać, to p. Wróblewski nie czuje tematów związanych z turystyką. Może nawet nie wie co to jest Szlak Kopernikowski? I czy "działania" p. Wróblewskiego to nie przykład "robienia" pod publiczkę, bo przecież naprawa szkód w Bażantarni nie zostanie zauważona przez wyborców.
Elbląska lewicy działa tak , byle się nie narazić Wróblewskiemu . A gdzie bezstronne dobro elblążan ?
Szczury uciekają z tonącego okrętu. Teraz to nie my, to oni. A kto popierał wróbla, kto ma wiceprezydenta. Żenujący spektakl nieudaczników i szkodników. Stracone 4 lata dla Elbląga.
Ten typ tak ma, wybory się zbliżają więc trzeba atakować. Skoro pieniędzy niema na "wszystko" więc z tego co widać inwestycje idą te najpilniej potrzebne mieszkańcom. Coś blokuje łapkę , nie należy przywiązywać większej wagi do punktacji.Jedno wiem już nigdy PO we władzach, zarówno też uwaga odnosi się do PIS.