Zaostrza się spór zbiorowy między pracownikami spółki Tramwaje Elbląskie a dyrekcją. Motorniczy zapowiadają strajk. 2 października, od godziny 4, aż do odwołania tramwaje nie wyjadą na tory.
Zapadła decyzja zarządu związków, że idziemy w strajk ciągły, od poniedziałku, od godz. 4 rano do odwołania, czyli do czasu, kiedy nie podpiszemy porozumienie. Sprawiamy sprawę jasno. Jeśli do poniedziałku rano nie zostaną podjęte żadne działania ze strony pracodawcy, czy władz miasta to wtedy wagony nie wyjadą na tory
- mówi Roman Kluczyk ze Związku Zawodowego Komunikacji Miejskiej.
Sytuacja w Tramwajach Elbląskich jest coraz poważniejsza. W kwietniu tego roku, pracownicy spółki, domagający się podwyżek, weszli w spór zbiorowy z dyrekcją. Do tej pory stronom nie udało się dojść do porozumienia. Zarząd spółki, a także prezydent Elbląga bezradnie rozkładają ręce i przekonują, że w tegorocznym budżecie, zarówno spółki, jak i miasta, pieniędzy na większe płace dla tramwajarzy nie ma. Pracownicy tracą cierpliwość. Nie pomógł mediator, nie pomogły kolejne spotkania.
Liczyliśmy na to, że ten strajk ostrzegawczy [4 września tramwaje stanęły na dwie godziny - przyp. red.] da sygnał władzom, że ten problem jest i należy go rozwiązać. Z sesji [protestujący wzięli udział w sesji rady miejskiej 7 września - przyp. red.] tak jak weszliśmy, tak wyszliśmy z pustymi rękami. Nie widać nadziei. My od pół roku jesteśmy w sporze zbiorowym i nie jesteśmy w stanie nic załatwić. Wszystkie inne miasta w Polsce, w których też takie protesty się odbywały, jakoś sobie dały z tym radę , głównie poprzez zarządy spółek, ale też i dzięki pomocy władz miasta. Elbląg tutaj na razie nie stanął na wysokości zadania. Trzeba podjąć tak drastyczne środki, jak zatrzymanie wozów i pracy spółki, aby zacząć normalnie rozmawiać? Nam nie chodzi o nich innego, jak dialog
- dodaje Kluczyk.
Przypomnijmy. Pracownicy TE domagają się podwyżki 2 zł za godzinę pracy - 1 zł od lipca tego roku i kolejnej złotówki od początku przyszłego roku.
mimo ze dojezdzam codziennie tramwajem to w pelni was popieram. robcie ten strajk! widac ze wladze TE oraz wladze miasta maja was gleboko w dupie. wasz strajk bedzie zapalnikiem ktory wywola fale jaka bedzie referendum i przegonienie wroblewskiego z miasta. Musicie godnie zarabiac. mam andzieje ze za wami pojda takze pracownicy innych instytucji i takze zorganizuja strajki.
czas na referendum, prezydent od pół roku nie umie sobie poradzić z prostą sprawą,
Jedyne wyjście to ograniczenie taboru i załogi o 30-40% i będzie po problemie.
niech prezydent miasta poobcina pensje swoim najbliższym pracownikom ( sekretarzom, księgowym i innym nierobą w urzedzie miasta) a znajdzie się kasa dla motorniczych
PO co ten Wróblewski się ośmiesza daj ludziom podwyżki i tyle peowcu zakamuflowany
Bzdura kompletna stracą tylko normalni ludzie a władza ma to gdzieś ..w strajkach zawsze są poszkodowani normalni ludzie nic tym nie zdziałacie!!!!zyskają taksówkarze i tylko tyle!!!strajk nie jest rozwiązaniem !!!!nie popieram!!!!!bzdura kompletna!!!!!
JKM Wróblewski - buta i niekompetencja nabyta podczas wychowania przez tow. Słoninę i luksusowego pobytu wśród jemu podobnego towarzystwa z Olsztyna
Ale jaja będą. Dumnie Wróbel będzie się prężył i wstęgę przecinał na ul12go lutego w dniu 1 pażdziernika a tramwaje....nie pojadą , hahaha.
Ale jaja będą. Dumnie Wróbel będzie się prężył i wstęgę przecinał na ul12go lutego w dniu 1 pażdziernika a tramwaje....nie pojadą , hahaha.Akurat ta dodatkowa linia na 12lutego jest po nic. Wydane bez sensu pieniądze. Miało by to sens, gdyby przeżucono wszystkie linie autobusowe na ulice gdzie tramwaj nie jedzie. Zostawić tylko "9". No ale Górecki i Orzech z ZKM wiedzą lepiej.
Tomasz stałeś się gwiazdą! Pozdrawiam serdecznie koleszke, który od dziecka chciał jeżdzić tramwajami.....i tak mu zostało!