W tym sezonie na wieżę katedry wejdzie ok. 20 tysięcy osób. W każdą niedzielę na mszy mamy ok. 3 tys. wiernych. To bardzo duża grupa ludzi. Zdarza się, że ktoś zasłabnie, potrzebuje pomocy. Wtedy wzywamy ambulans. Ten na miejscu pojawia się bardzo szybko. Teraz dzięki temu urządzeniu będziemy w stanie również nieść dodatkową pierwszą pomoc - mówi ks. Stanisław Błaszkowski, proboszcz parafii św. Mikołaja w Elblągu. Elbląska katedra jest jednym z dziesięciu obiektów, które zostaną wyposażone w defibrylatory.
W Elblągu trwa akcja wyposażania miejsc użyteczności publicznej w defibrylatory, używane w przypadku zatrzymania akcji serca. Teraz sprzęt ratujący życie pojawi się w kolejnych dziesięciu miejscach. Władze miasta znają już listę większości z nich. Są to: kryta pływalnia przy ul. Karowej, basen hotelu Młyn przy ul. Kościuszki, kaplica górna na cmentarzu Dębica, market E.Leclerc przy ul. Żeromskiego, centrum rehabilitacji przy ul. Królewieckiej, Zarząd Komunikacji Miejskiej przy ul. Browarnej, Elbląski Park Technologiczny, katedra św. Mikołaja i nowy Sąd Okręgowy w Elblągu. Lokalizacja dziesiątego defibrylatora jest na etapie uzgadniania.
Ta pierwsza pomoc, jak podkreślają ratownicy, najważniejsza jest właśnie w tych pierwszych minutach. Dlatego tak ważny jest ten sprzęt. Dodatkowo zapewnia on elblążanom poczucie bezpieczeństwa. To już drugi etap akcji wyposażania obiektów użyteczności publicznej w sprzęt ratujący życie, czyli defibrylatory. W ubiegłym, roku po przyjęciu pomysłu radnego Michała Missana, zakupiliśmy 12 defibrylatorów. Z tego, co wiem, żaden z nich nie został użyty. To dobrze. Taki sprzęt jednak powinien być dostępny, nigdy bowiem nie wiadomo, kiedy zajdzie potrzeba użycia go
- mówił Witold Wróblewski, podczas konferencji prasowej w tej sprawie, która odbyła się 14 sierpnia.
Chciałabym podziękować, za tak ważną inicjatywę, myślę, że to urządzenie w budynku naszego sądu będzie powodowało, że nasi klienci będą się czuli bezpieczniej. Jednocześnie liczę na to, że to urządzenie nigdy nie będzie musiało zostać użyte, jednak w trudnych sytuacji na pewno pomoże uratować komuś życie
- przekonywała Agnieszka Nowińska, dyrektor Sądu Okręgowego w Elblągu.
Na kolejną partię defibrylatorów miasto wydało blisko 40 tys. zł. Łącznie w różnych punktach Elbląga znajdą się 22 takie urządzenia. Czy pojawią się kolejne?
Sukcesywnie poszerzamy listę miejsc, wyposażanych w defibrylatory. Jeśli będzie potrzeba zakupu kolejnych, dokupimy dodatkowy sprzęt
- zapewnia prezydent Wróblewski.
I co można p. Wróblewski, można. Dobrze, że pomysł p. Missana jest wprowadzany w życie ... dla życia.
Tylko proszę pamiętać o wymianie baterii, a ta kosztuje duuużo.... Panie Prezydencie jak powiedziało A to powiedz B.
Tak...tylko czy kluczyk do skrzynki z defibrylatorem będzie łatwo dostępny, że szybko będzie można go użyć i czy w pobliżu znajdzie się osoba przeszkolona umiejąca go obsługiwać?!
Akurat obsuga jest prosta i nawet dziecko dalo by radę a fakt z kluczykiem musi byc latwo dostepny