Podczas Walnego Zebrania Delegatów Sekcji Krajowej Pracowników Stacji Sanitarno- Epidemiologicznych NSZZ Solidarność podjęto decyzję o rozpoczęciu ogólnopolskiego strajku. Jak sytuacja wygląda w Elblągu?
Strajk miał polegać na oflagowaniu stacji i tzw. włoskim proteście, czyli powolnym wykonywaniu pracy. Ma to być odpowiedź na pomysł przekazania Ministerstwu Rolnictwa części nadzoru nad stacjami. - Takie projekty są, ale to jest ciągle projekt z trudnym do określenia prawdopodobieństwem wejścia w życie. Poczekamy zobaczymy, jak to się skończy – mówił Marek Jarosz, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Elblągu.
Czy pracownicy elbląskiego sanepidu łączyli się w strajk?
Nic mi na ten temat nie wiadomo. Słyszałem, że są jakieś akcje na terenie Polski, ale nie potrafię podać szczegółów. To na pewno akcja związków zawodowych, ale nie słyszałem, żeby nasze związki zawodowe planowały zastosować jakąkolwiek formę protestu
– stwierdził Marek Jarosz.
Dyrektor zapewnił, że pracownicy, tak jak do tej pory, będą precyzyjnie i z należytą uwagą wykonywać swoje obowiązki. - Cały czas staramy się pracować skrupulatnie i wykonywać wszystko zgodnie z literą prawa. Na tym właśnie polega idea strajku włoskiego, więc można powiedzieć, że robimy go na co dzień, czyli pracujemy wnikliwie, dokładnie i precyzyjnie – zaznaczył Marek Jarosz.
Powody ogólnopolskiego strajku są jasne – pracownicy boją się zwolnień, które miałyby się pojawić.
Nasi pracownicy również mogą mieć takie obawy, ale na pewno nie ma planów, aby włączyć się do strajku. Przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo, aby jakakolwiek forma strajku została zastosowana
– dodał Marek Jarosz.
SANEPID i PIP w Elblągu. Jak wygląda kontrola? Zachodzą na kontrolę,która żadnych uchybień u pracodawcy lub przedsiębiorcy niczego nie wykaże. A pod biurkiem dla inspektora czeka...koperta. Non comment.
nic nie robiące urzędasy, tylko siedzenie, plotki, kawka i sprawy prywatne w czasie godzin pracy, to samo PIP
to w Elblągu jest Sanepid ??????