W ubiegłym roku doszło do dwóch zanieczyszczeń na Jeziorze Drużno. W lipcu 2014 roku do Inspekcji Ochrony Środowiska trafiła informacja o śniętych rybach na rzece Terkawce oraz Jeziorze Drużnie, a także o nieprzyjemnym zapachu wydobywającym się z wody. Prokuratura Rejonowa w tej sprawie skierowała już akt oskarżenia do Sądu, w drugiej sprawie dotyczącej zatrucia w maju ubiegłego roku toczy się jeszcze postępowanie.
Przypomnijmy, że w maju ubiegłego roku do Polskiego Związku Wędkarskiego Okręg w Elblągu zaczęły spływać pierwsze telefony w sprawie znacznej ilości śniętych ryb przy ujściu rzeki Wąska. W ciągu kilku dni było tych ryb coraz więcej, w sumie blisko 2 tony. Powodem dużej ilości śniętych ryb był wyciek amoniaku i zanieczyszczenie wód rzeki Wąska oraz Jeziora Drużno z zakładu mleczarskiego ICC Pasłęk Sp. z o.o. Jak wówczas informowała nas Jolanta Rudzińska, szef prokuratury rejonowej w Elblągu, skażenie wody nastąpiło poprzez wyciek amoniaku z instalacji chłodzącej, działającej w zakładzie mleczarskim. W tej sprawie dochodzenie nadal trwa. Prokuratura czeka na opinię biegłego ichtiologa. Akt oskarżenia zostanie skierowany do sądu najwcześniej w czerwcu.
Do drugiego zanieczyszczenia tym razem rzeki Terkawka oraz Jeziora Druzno doszło w lipcu ubiegłego roku. Do Inspekcji Ochrony Środowiska zaczęły trafiać anonimowe informację na temat śniętych ryb oraz nieprzyjemnego zapachu wydobywającego się z wody. Kilka dni później do IOŚ zgłosił się również związek wędkarski. Sprawa została sprawdzona, IOŚ nie znalazł śniętych ryb, ale dotarł do chłodni w Gronowie Górnym, która połączona jest z rzeką Terkawką. Okazało się, że u wylotu zakładowej oczyszczalni ścieków trafiono na mętne ścieki oraz kożuch zanieczyszczenia. Inspekcja Ochrony Środowiska pobrała próbki zanieczyszczonej wody, a także rozpoczęła kontrolę w przedsiębiorstwie w Gronowie Górnym.
Podczas badań kontrolnych okazało się, że w czerwcu 2014 roku w przedsiębiorstwie uruchomiona została wcześniej zmodernizowana oczyszczalnia ścieków. Niestety nie zapewniała ona odpowiedniej jakości i nie spełniała standardów, w związku z czym ścieki, nie do końca oczyszczone trafiały do rzeki Terkawka i dalej do jeziora Drużno. Badania również wykazały, że w oczyszczalni przekroczono praktycznie wszystkie dopuszczalne wskaźniki zanieczyszczenia. Wówczas właściciel zakładu został ukarany mandatem za niedopełnienie obowiązków.
Sprawą również zainteresowała się Prokuratura Rejonowa w Elblągu, która prowadziła dochodzenie w tej sprawie. Postępowanie trwało prawie rok czasu, ale 6 maja udało się skierować akt oskarżenia w tej sprawie do Sądu.
Akt oskarżenia został skierowany przeciwko Markowi C. współwłaścicielowi firmy Rollux Sp. Jawnej Chłodnia oddział w Gronowie Górnym. Zarzucono mu, że w okresie od czerwca 2013 do października 2014 roku na terenie Gminy Elbląg dokonał zanieczyszczenia wód rzeki Terkawki i Jeziora Drużno poprzez niewłaściwą eksploatację działającej instalacji w przyzakładowej oczyszczalni ścieków wprowadził do środowiska poprzez rowy melioracyjne ścieki, co mogło spowodować obniżenie jakości wody oraz starty w świecie fauny
– mówiła prokurator Jolanta Rudzińska, z Prokuratury Rejonowej w Elblągu.
Oskarżonemu za dokonanie zarzucanego czynu grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Termin rozprawy został wyznaczony na 16 czerwca bieżącego roku.
Oskarzonemu powinno grozic 20000 zl grzywny,a nie 8 m-cy wiezienia w zawieszeniu na 110 lat
A groszek i kukurydza już rośnie.Zanim skończy się rozprawa,zaś będzie zatrucie...
Ojej,no każdemu się zdarza... Marek trzymaj się brachu!
M. Ciecióra śpi na kasie, więc pewnie nic z tego nie będzie