Program rewitalizacji Elbląga powinien się zmienić i dostosować do nowych zasad, które ogłoszone zostały w nowej perspektywie unijnej. To niezbędne, aby w najbliższych pięciu latach Elbląg mógł starać się o kolejne pieniądze na rewitalizację.
Prace nad zmianami programu prowadzi Referat ds. funduszy unijnych i rozwoju UM, włączając w to zadanie innych partnerów. W piątkowym spotkaniu w Urzędzie Miejskim wzięli udział m.in. przedstawiciele elbląskiej policji, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Referatu Spraw Mieszkaniowych oraz Referatu Planowania Przestrzennego UM.
Istotne liczby
Lokalnym Programem Rewitalizacji objęte było dotychczas 24% powierzchni miasta, na której zamieszkiwało aż 79% mieszkańców Elbląga. Według nowych założeń, lokalny program rewitalizacji powinien spełniać następujące warunki brzegowe: obejmować maksymalnie 20% powierzchni gminy, zamieszkanego przez maksymalnie 30% jej mieszkańców. Oznacza to, że teren objęty rewitalizacją w Elblągu powinien zostać zawężony.
Projekty „miękkie” i infrastrukturalne
Zmiany dotyczą też przeznaczenia środków na rewitalizację. 70% puli pieniędzy będzie można wykorzystać na infrastrukturę, choć nie tylko na zdegradowane budynki, ale również na szeroko pojętą odnowę przestrzeni publicznej. Nowością są środki na tzw. projekty „miękkie”, społeczne, na które zabezpieczono pozostałe 30% środków.
Kluczowe wskaźniki
Wśród wskaźników według których wyznaczony będzie nowy obszar objęty rewitalizacją znalazły się: gęstość zaludnienia, poziom ubóstwa, poziom bezrobocia (długotrwałego), niestabilne trendy demograficzne, poziom edukacji, wysoki poziom przestępczości i naruszeń prawa, niski poziom aktywności gospodarczej a także szczególnie zniszczone otoczenie (budynki do rozbiórki).
Co dalej?
Partnerzy zaproszeni do współpracy przez Referat ds. funduszy unijnych i rozwoju będą pomagać w opracowaniu nowego programu, gromadząc szczegółowe informacje z dziedzin którymi zawodowo się zajmują. To właśnie dane dostarczone m.in. przez elbląską policję, MOPS czy Referat Spraw Mieszkaniowych pozwolą wyznaczyć zawężony obszar, który należy objąć programem rewitalizacji.
Prace nad programem, wyznaczenie nowego obszaru rewitalizacji i konsultacje społeczne dokumentu powinny zakończyć się w pierwszym półroczu tego roku tak, aby już w trzecim kwartale Gmina Miasto Elbląg a także inne elbląskie instytucje mogły występować o środki unijne.
Słowniczek pojęć:
Rewitalizacja – należy rozumieć jako wyprowadzenie ze stanu kryzysowego obszarów zdegradowanych, poprzez przedsięwzięcia całościowe (integrujące interwencję na rzecz społeczności lokalnej, przestrzeni i lokalnej gospodarki), skoncentrowanie terytorialne i prowadzone we współpracy ze społecznością lokalną, w sposób zaplanowany oraz zintegrowany przez określenie i realizację programów rewitalizacji
Obszar zdegradowany – to obszar, na którym zidentyfikowano sytuację kryzysową.
Za stan kryzysowy należy uznać sytuację, w której mierniki poziomu rozwoju społecznego, gospodarczego i przestrzennego (infrastrukturalnego lub środowiskowego) są na niskim poziomie lub obserwuje się ich silną tendencję spadkową. Za stan kryzysowy można uznać także sytuację występowania intensywnych (z dużym natężeniem) problemów społecznych, gospodarczych i przestrzennych.
Łukasz Mierzejewski
Biuro Prasowe UM w Elblągu
trudno w województwie w którym wszystko jest dziełem przypadku lub politycznych przepychanek dopatrywać się poukładanego i zaplanowanego realu mogącego stanąć w szranki z w miarę poukładanym światem gospodarki przestrzennej, komunalnej, komunikacyjnej i administracyjnej - wszędzie widoczny wschodni sznyt dyskretnego uroku pokomuchowatego świata
no to cała kasa powinna iść na ZAWODZIE no chyba że to już nie jest Elbląg .
Najbardziej cieszy 30% na projekty miękkie. Łatwy i szybki pieniądz. 70% łatwo upchnie się w ścieżki rowerowe z polbruku i rewitalizację Modrzewiny. Miasto Elbląg w całości nadaje się do rewitalizacji, weźmy taki nowy dach ratusza. Szkoda że np. po 3 latach nikt nie rozliczy tych ekspertów z MOPS, policji i Referatu z uzyskanych efektów.