Tegoroczna edycja potrwa od piątku 29 sierpnia do niedzieli 31 sierpnia 2014 roku. Święto Chleba to przede wszystkim jarmark z regionalnymi wypiekami, produktami żywnościowymi oraz rękodziełem i sztuką ludową. To doskonała okazja dla całej rodziny na atrakcyjne spędzenie czasu, na które zapraszają: Prezydent Miasta Elbląga Jerzy Wilk i Stowarzyszenie Elbląg Europa.
W trakcie tego wydarzenia można spróbować i kupić chleb z najróżniejszych zakątków Polski oraz Litwy. Nie brakuje również miodu, wyrobów cukierniczych, wędlin czy żywności ekologicznej. Są też stoiska wystawców rękodzieła, kolekcjonerów przedmiotów zabytkowych z całego regionu, a także prezentacje artystyczne i pokazy warsztatowe dawnych rzemiosł.
W ramach Elbląskiego Święta Chleba organizowany jest konkurs dla piekarzy oraz cukierników na przysmak elbląski „Piekarek”, który corocznie pozwala wyłonić piekarniczy bądź cukierniczy produkt wykorzystywany do promocji miasta przez cały rok, aż do kolejnej edycji Elbląskiego Święta Chleba. Elbląskie Święto Chleba to również doskonała okazja na spróbowanie potraw przygotowanych przez Dianę Volokhovą, finalistkę programu Master Chef czy posłuchania doskonałej muzyki, jakiej dostarczy m.in. Kapela ze Wsi Warszawa.
Uczestnictwo w Elbląskim Święcie Chleba to niezapomniana atrakcja dla mieszkańców Elbląga, ale przede wszystkim dla turystów zarówno tych mniejszych, jak i starszych.
Elbląg w tych dniach pachnie chlebem, miodem i wieloletnimi tradycjami.
Projekt dofinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013 „Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy” oraz ze środków Urzędu Miasta w Elblągu.
UM Elbląg
Bez sensu było zostawienie połowy Starego Rynku bez straganów, w ubiegłym roku było lepiej
jest jeszcze impreza towarzyszaca na jagiellonczyku huehuehue
bardzo fajnie - byłam właśnie wróciłam i jeszcze wieczorkiem się wybiore bez dzieci już na piweczko :)
Kicha totalna mieliśmy tam stoisko. 2 dni 140 zł. Do bani przereklamowane więcej tam nie pojadę!!!!!!
Właśnie wróciłam zadowolona z miło spędzonego czasu. Zakupy też zrobiłam. Było tam dla duszy i dla żołądka. Jak ktoś chce to zawsze znajdzie atrakcje warte uwagi.
Na Starym Rynku siedział sobie gitarzysta i grał różne przeboje z całego świata. Żaden zespół czołowy tego kraju nie powstydził by się takiego muzyka.