Hans Joachim Pfau, dawny mieszkaniec Elbląga, podarował już swojemu rodzinnemu miastu makietę XVII-wiecznej starówki. 30 sierpnia przekaże elblążanom kolejne prezenty: makietę przedwojennego Placu Słowiańskiego oraz datki na remont zabytkowych organów znajdujących się w kościele pw. Św. Pawła.
W środę Hans Joachim Pfau wraz z żoną Ilse, w towarzystwie przyjaciela Lecha Słodownika, spotkał się z prezydentem Jerzym Wilkiem. Choć dawny mieszkaniec Elbląga pierwszy raz odwiedził budynek Urzędu Miejskiego, obiekt ten nie krył przed nim tajemnic.
- Dawniej mieściło się tu gimnazjum, w którym uczył się mój przyjaciel – mówił Hans Pfau. – Z chęcią wracam do wspomnień lat spędzonych w Elblągu – dodał.
W trakcie rozmowy z Jerzym Wilkiem dawny elblążanin przyznał, że bardzo lubi odwiedzać nasze miasto.
- Czuję się tu jak w domu, bardzo podoba mi się odbudowana starówka – mówił.
W ubiegłym roku dawny elblążanin przekazał miastu makietę XVII-wiecznej starówki, którą można oglądać w Ratuszu Staromiejskim.
- Ten model cieszy się ogromną popularnością wśród mieszkańców i turystów – podkreślał prezydent Elbląga Jerzy Wilk. – Ponieważ w Ratuszu Staromiejskim znajduje się obecnie sala ślubów, ta makieta bywa również wykorzystywana w trakcie sesji nowożeńców.
W najbliższą sobotę Hans Joachim Pfau przekaże elbląskiemu muzeum swoją kolejną pracę. To wykonany z drewna 200-letniej lipy model Placu Słowiańskiego według stanu na rok 1918 (dawniej Plac Fryderyka Wilhelma). Makietę będzie można oglądać w odremontowanym gmachu Podzamcza.
Z kolei w piątek przekaże 1300 euro na remont zabytkowych organów z kościoła pw. Św. Pawła. To datki zebrane przez stowarzyszenie skupiające dawnych elblążan.
Hans Joachim Pfau urodził się w Elblągu w 1935 r. Jest pasjonatem historii naszego miasta, prezesem stowarzyszenia skupiającego dawnych mieszkańców Elbląga i powiatu elbląskiego. Jest autorem kilku książek o Elblągu. Od 1947 r. mieszka w Niemczech, jednak wciąż utrzymuje kontakty ze swoim rodzinnym miastem. Rok temu Elbląg otrzymał od Hansa Joachima Pfaua makietę XVII- wiecznego Elbląga, wcześniej przekazał on do muzealnej biblioteki m.in. około 150 katalogów aukcyjnych monet (polskich i niemieckich), album prac Bertholda Hellingratha - doskonałego grafika urodzonego w Elblągu oraz dwa wyjątkowo cenne dokumenty. Pierwszy to mapa Elbląga i okolic z 1901 roku, a drugi to oryginalny akt chrztu z kościoła św. Mikołaja zaopatrzony w pieczęć kościelną i datowany na 1845 rok.
Dawny elblążanin rozpoczął również pracę nad kolejną makietą. Chce odtworzyć zamek krzyżacki w Elblągu w skali 1:100.
UM Elbląg
Ciekawe czy za niemieckich czasów ten zacny plac też był parkingiem dla....no właśnie. Taki obciach tylko tu jest możliwy.
Tacy ludzie są jak rodzynki w cieście. Pozostawiają po sobie coś dobrego dla innych. Rozumiem jego przywiązanie do stron rodzinnych., bo i ja mam duży sentyment do swych rodzinnych stron.