Z roku na rok obserwujemy wzrost liczby rowerzystów w Elblągu, a samo miasto zaczyna inwestować w infrastrukturę rowerową. Pierwszy kontrapas, oznakowania przejazdów rowerowych, znakowanie przejść dla pieszych, nowe stojaki do parkowania bicyklów, likwidowanie barier na drogach, to tylko niektóre z rowerowych zmian, które zaszły w naszym mieście w ciągu ostatnich lat. Miasto rozbudowuje także system ścieżek rowerowych – W tej chwili ich długość łączna wynosi już 35,9 km – mówi Marek Kamm, Oficer Rowerowy ds. Rozwoju Komunikacji w Elblągu. My pytamy dziś, gdzie w Elblągu, miłośnicy jazdy na dwóch kółkach, mogą się jeszcze spodziewać dróg tylko dla siebie i jak będzie wyglądała polityka rowerowa Elbląga na kolejny, 2014 rok?
Polityka rowerowa w naszym mieście ruszyła z przysłowiowego kopyta dopiero w 2011 roku, zainicjowana specjalnym dokumentem uchwalonym wtedy przez ówczesnych radnych Rady Miejskiej. Dzięki niej Elbląg dołączył do nielicznego jeszcze grona polskich miast dysponujących takim dokumentem, a budżet na inwestycje prorowerowe, po odjęciu tych przeznaczonych na budowę skateparku, w 2012 roku wyniósł ok. 200 tys. zł, a który w części wykorzystano m.in na budowę ścieżek rowerowych w mieście.
Długość tych ostatnich w Elblągu nie jest imponująca; cały czas pozostajemy daleko w tyle za czołówką, do której niewątpliwie należy Warszawa, Wrocław i Kraków – tam ścieżki rowerowe wynoszą grubo ponad kilkaset kilometrów. Jeszcze na początku 2008 roku w Elblągu wydzielonych zostało 20 km ścieżek rowerowych (za portalem www.wrower.pl). W ciągu pięciu lat dobudowano ich zaledwie nieco ponad 15 km, co nie jest imponującym osiągnięciem. Dodatkowo w bieżącym roku zadanie inwestycyjne dotyczące budowy i przebudowy ścieżek rowerowych zostało okrojone na 40 tys. Należy dodać, że za tę kwotę zakupiono też partię stojaków rowerowych w ilości 164 sztuk, które zostały zamontowane na naszych ulicach.
Ile jeszcze nowych dróg dla miłośników jednośladów pojawi się w najbliższym czasie w Elblągu? Najszybciej można spodziewać się wydzielenia i budowy tych, które powstaną w trakcie przebudowywanych obecnie dróg wojewódzkich 503 i 504. Rowerzyści będą się mogli cieszyć z ponad 2,2 km nowych ścieżek, w całości jednak zbudowanych z polbruku.
Nie powinno to dotyczyć tych dróg rowerowych, które na chwilę obecną są już planowane do dalszego wytyczenia - Projektowane są drogi rowerowe w związku z obwodnicą wschodnią, w ulicy Wschodniej-bis, oraz Terkawki, a także wzdłuż ulicy Fromborskiej, na odcinku od rzeki Babicy do Krasnego Lasu, realizowane w ramach budżetu obywatelskiego 2012/2013 – przypomina Marek Kamm. - Zgodnie z Zarządzeniem Prezydenta Miasta Elbląg w sprawie Standardów wykonawczych i projektowych dla systemu transportu rowerowego miasta Elbląg wszystkie nowopowstające drogi dla rowerów powinny być budowane z wykorzystaniem nawierzchni bitumicznej, czyli asfaltu.
Niestety, nadal nie wiemy, ile w przyszłym roku przeznaczonych zostanie środków na rozwój polityki rowerowej w mieście - Prace nad budżetem trwają i w tej chwili nie jest jeszcze możliwe podanie szczegółów – mówi Marek Kamm.
Polityka rowerowa w naszym mieście ruszyła z przysłowiowego kopyta dopiero w 2011 roku, zainicjowana specjalnym dokumentem uchwalonym wtedy przez ówczesnych radnych Rady Miejskiej. Dzięki niej Elbląg dołączył do nielicznego jeszcze grona polskich miast dysponujących takim dokumentem, a budżet na inwestycje prorowerowe, po odjęciu tych przeznaczonych na budowę skateparku, w 2012 roku wyniósł ok. 200 tys. zł, a który w części wykorzystano m.in na budowę ścieżek rowerowych w mieście.
Długość tych ostatnich w Elblągu nie jest imponująca; cały czas pozostajemy daleko w tyle za czołówką, do której niewątpliwie należy Warszawa, Wrocław i Kraków – tam ścieżki rowerowe wynoszą grubo ponad kilkaset kilometrów. Jeszcze na początku 2008 roku w Elblągu wydzielonych zostało 20 km ścieżek rowerowych (za portalem www.wrower.pl). W ciągu pięciu lat dobudowano ich zaledwie nieco ponad 15 km, co nie jest imponującym osiągnięciem. Dodatkowo w bieżącym roku zadanie inwestycyjne dotyczące budowy i przebudowy ścieżek rowerowych zostało okrojone na 40 tys. Należy dodać, że za tę kwotę zakupiono też partię stojaków rowerowych w ilości 164 sztuk, które zostały zamontowane na naszych ulicach.
Ile jeszcze nowych dróg dla miłośników jednośladów pojawi się w najbliższym czasie w Elblągu? Najszybciej można spodziewać się wydzielenia i budowy tych, które powstaną w trakcie przebudowywanych obecnie dróg wojewódzkich 503 i 504. Rowerzyści będą się mogli cieszyć z ponad 2,2 km nowych ścieżek, w całości jednak zbudowanych z polbruku.
Nie powinno to dotyczyć tych dróg rowerowych, które na chwilę obecną są już planowane do dalszego wytyczenia - Projektowane są drogi rowerowe w związku z obwodnicą wschodnią, w ulicy Wschodniej-bis, oraz Terkawki, a także wzdłuż ulicy Fromborskiej, na odcinku od rzeki Babicy do Krasnego Lasu, realizowane w ramach budżetu obywatelskiego 2012/2013 – przypomina Marek Kamm. - Zgodnie z Zarządzeniem Prezydenta Miasta Elbląg w sprawie Standardów wykonawczych i projektowych dla systemu transportu rowerowego miasta Elbląg wszystkie nowopowstające drogi dla rowerów powinny być budowane z wykorzystaniem nawierzchni bitumicznej, czyli asfaltu.
Niestety, nadal nie wiemy, ile w przyszłym roku przeznaczonych zostanie środków na rozwój polityki rowerowej w mieście - Prace nad budżetem trwają i w tej chwili nie jest jeszcze możliwe podanie szczegółów – mówi Marek Kamm.
ściezki rowerowe na terkawce są niezbędne, tak samo jak ścieżki rowerowe na modrzewinie, ale np. na Grunwaldzkiej to już absolutnie niepotrzbne bo niby po co? przecież Grunwaldzką nikt nie jeździ a na terkawce tysiące rowerzystów wręcz miliony
Mam nadzieję, że nie kosztem dróg i kierowców.
Co to znaczy nie kosztem drog i kierowcow? a kierowcy to sa w jakis sposob uprzywilejowani? ja sie tylko obawiam ze te drogi rowerowe to beda takie same gnioty jak te bydowane do tej pory, czyli kostka polbrukowa, wysokie krawezniki, ddry nie oddzielone od chodnika i wijace sie raz jedna raz druga strona chodnika.Jesli tak to ma wygldac to skzoda na to pieniedzy. Juz pewnie zaprojektowal je jakis glab bez kwalifikacji.A po wybudowaniu tych bybli wilk bedzie sie chwalil ze pobudowal kilometry drog rowerowych niezdatnych do jazdy rowerem. Apropos na drodze z tolkmicka do lecza buduja droge dla rowerow,sek w tym ze jest ona budowana zle! czyli cale pieniadze przeznaczone na ten cel poszly w bloto, a rowerzysci i tak beda walic po ulicy
trutu tutu majtki z drutu, kochany panie oficerze jak pan tak możesz łgac w żywe oczy, na ulicy Pułkownika Dąbka wybudowano dosłownie przed chwilą drogę rowerową w POLBURKU ( po tej samej stronie co nowa Bierdonka), psu na budę ta pana polityka papierowo-rowerowa się nie nadaje, po co ta propaganda z pana ust i łgarstwa o asfaltowych drogach skoro nawet największy laik zauwazył już, że te przepisane z Gdańska dokumenty pod nazwą Polityka rowerowa absolutnie nie są przestrzegane, prócz pana gadaniny nic z tych papierków nie wynika, słupy na ściezkach stoją jak stały, idiotyzmy jak były tak są, pana okrągłe słówka mdlą już niczym słodko puszczony bąk, feeeee
Jakie podatki drogowe płacą rowerzyści. Czy placą jakieś daniny jak kierowcy na fundusz drogowy. Może płacą jakieś via-tole?.
do wyborca:rower jest pojazdem uprzywilejowanym, jestem rowerzysta jak i kierowcom, place podatki na drogi z tytulu oplat z aauto. Z tym ze auto zdecydowanie niszczy nawierzchnie,szczegolnie ciezkie auto takie jak przeladowana ciezarowka. A rower? jakos nie wydaje mi sie abu niszczyl jezdnie wiec za co ma placic rowerzysta ty gamoniu ponizej? Placic to powinni rowerzystom ci przez ktorych rowerzysci wpadaja w dziury.od lat mowie i powtarzam, ruch rowerowy nalezy przeniesc na jezdnie i ulice. Chodniki nie nadaja sie do jazdy rowerem tak jak tory kolejowe nie nadaja sie do jazdy samochodem. Tumaństwo oficera i tych z zarzadu drog jest przerazajace!
A jakie podatki płacą kierowcy? Takie same jak rowerzyści!!! PIT oraz CIT. Nie ma podatku drogowego od lat
Podatki na budowę i utrzymanie dróg płaci każdy kierowca w cenie paliwa. Czym więcej auto zużyje paliwa tym więcej jego użytkownik płaci na drogi gamonie poniżej. Ponadto ciężarówki płacą dodatkowy haracz do kasy samorządu i via-tol od przejechanego kilometra. Pytałem się jakie pieniądze wpłacają do budżetu rowerzyści , którym buduje się za publiczne pieniądze wydzielone drogi - ścieżki rowerowe oraz mają w ratuszu specjalnego urzędnika . Dlaczego w ratuszu nie ma oficera kierowców , którzy bulą kasę na drogi dla wszystkich ?.
WYBORCO:mianuje ciebie plk samochodowym!!! ku chwale ojczyzny towarzyszu!! moze wymyslisz jeszcze podatki dla pieszych? przeciz im buduje sie chodniki? a matki z wozkami niech placa podwojnie prawda? Precz ty POwska zarazo!Postkomunistycznozydowska szujo
WYBORCO: W UM masz cały potężny Zarząd Dróg, który kosi kasę za dogadzanie tobie podobnym a za 100 milionów poszerza ci 503 i 504. Masz jeszcze jakieś mądre przemyslenia na temat uprzywilejowania rowerzystów?