Budżet obywatelski tworzymy wspólnie już drugi rok z rzędu. Tak w 2012 jak i w roku obecnym, gdzie sito weryfikacji przeszło pomyślnie 105 wniosków, mieszkańcy w większości poddają pomysły na remonty miejskich arterii: chodników i ciągów pieszych oraz odbudowę lub remonty elbląskich jezdni, w dalszej części – budowę nowych miejsc parkingowych, uporządkowanie skwerów z zielenią i budowę placów zabaw. Wspomniane zadania, w 80 proc. powtarzają się w każdym okręgu; zmieniają się tylko nazwy ulic i „dzielnice” Elbląga. W naszym budżecie obywatelskim jest też jednak kilka propozycji, które wybijałyby się ponad jedną ulicę, a tym samym mogłyby służyć wszystkim elblążanom. To co ich łączy, to szeroko pojęta wspólna aktywność sportowo-rekreacyjna oraz wspólny mianownik, jakim jest większa integracja międzyludzka – a tej ostatniej, w obecnych czasach, brakuje nam najbardziej.
Na pewno wyróżnia się na tym tle pomył stworzenia tzw. ogródka pokoleniowego dla dziadków i wnucząt. Wnioskodawca tego projektu wskazywał na wydzielenie terenu w obrębie ul. Piłsudskiego, gdzie miałyby stanąć stoły do tzw gier stolikowych jak warcaby, szachy, czy tenisa stołowego oraz przyrządy do zabawy dla dzieci. Jest to pomysł ciekawy z punktu widzenia samych seniorów. Nie dalej jak kilka dni temu ogólnopolskie media informowały, iż w opracowanym na zlecenie ONZ badaniu Global AgeWatch Index nasz kraj zajął siódme miejsce od końca w Europie, jeśli chodzi o warunki życia osób starszych. Zdecydowanie najgorzej wypadliśmy tu w kategorii opieki zdrowotnej. Polska zajęła tu niemal ostatnie, 87. miejsce na 91 krajów! 6 na 10 polskich seniorów w badaniu wskazywało również, że ich życie nie ma sensu.
Place zabaw, siłownie na powietrzu, miejsce zabaw dla psów
Ciekawie wypada też projekt stworzenia specjalistycznego placu zabaw dla dzieci ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 1 przy ul. Kopernika oraz dzieci z sąsiedztwa. SOSW nr nr 1 to placówka zajmująca się kształceniem dzieci i młodzieży z upośledzeniem umysłowym w stopniach umiarkowanym i znacznym. W szkole uczy się około 330 dzieci. Na placu zabaw wyposażonym w specjalistyczny sprzęt obydwie grupy dzieci mogłyby wejść w świetną – i potrzebną sobie – interakcję. O tym, że działania takie są w mieście potrzebne wspominała ostatnio radna Małgorzata Adamowicz PO, wnioskując do prezydenta miasta o intensywniejszy system wsparcia dla osób z niepełnosprawnością intelektualną oraz szeroko rozumiane wsparcie dla ich rodzin. Radna poprosiła prezydenta o rozważenie możliwości przekazania organizacji Osób z Upośledzeniem Umysłowym w Elblągu obiektów po jednostce wojskowej przy ul. Lotniczej - W tych obiektach miałyby być prowadzone innowacyjne działania na rzecz dzieci, młodzieży i osób dorosłych z niepełnosprawnością intelektualną oraz autyzmem dzieci w wieku od 0 do 7 lat z niepełnosprawnościami w zakresie umysłu – mówiła wtedy Małgorzata Adamowicz.
Innym projektem jest wybudowanie placu do „Street Workout”. O pasjonatach tych podniebnych akrobacji, których zamiast niszczenia miejskiej infrastruktury i rozładowywania swojej energii na murach i przystankach w mało estetycznych malunkach, bardziej interesuje pasja ćwiczeń, rzeźbienia swojego ciała i pokonywania kolejnych barier na drodze do perfekcji, szeroko rozpisywały się elbląskie media. W rozmowie z naszym dziennikiem jeden z amatorów tego sportu, Maciej „Borek” Borkowski wskazywał, że do budowy placu nadawałby się w zasadzie każdy teren zielony elbląskich parków - Do tego konstrukcja złożona z 16 rurek. Takie miejsce do ćwiczeń nie zniszczyłoby infrastruktury parku, przeciwnie byłoby ładnym dodatkiem do krajobrazu. Nawet kolorystycznie takie drążki mogłyby przyciągnąć wzrok niejednego przechodnia i w znaczący sposób ulepszyłyby wizerunek miasta – opowiadał „Borek”. Plac do street workoutu znalzał swoje miejsce wśród wniosków tegorocznego BO. Czy sportowcy ostaną swoje wymarzone 6 drążków do podciągania, 3 stacje pompek na poręczach i 2 drabinki do wykonywania elementów wiszących? O tym zadecydują mieszkańcy.
W Budżecie Obywatelskim 2013/2014 znalazły miejsce także zadania skłaniające się ku rozwojowi aktywności fizycznej, wypoczynkowi, i zdrowego trybu życia. Tzw. Projekt „Sportowa Oliwska” – odtworzenie kortów tenisowych, zbudowanie boisk do koszykówki, siatkówki, ustawienie stołów do ping-ponga, budowa siłowni na powietrzu, także przy ul. Oliwskiej, czy ustawienie we wszystkich elbląskich parkach dużych ławek do leżenia lub opalania, to kolejne kreatywne pomysły, które mogłyby służyć szeroko pojętej integracji mieszkańców naszego miasta.
Czy studnia ponownie zaśpiewa?
Ciekawym pomysłem jest tez zapewne odtworzenie nowej „studni miejskiej” na Starym Mieście - na początek tylko w zakresie przygotowanie dokumentacji. Przed wojną tzw. Śpiewająca Studnia znajdująca się na Starym Mieście była główną studnią miejską. Fontanna należała do znaków szczególnych Starego Rynku, Czy będzie miała ona szansę zaistnieć raz jeszcze? I w jakim stylu i konstrukcji mogłaby powstać?
Wreszcie w Parku Dolinka mógłby powstać specjalny park dla psów. O podobny, ten sam uczestnik wnioskował w zeszłorocznym BO. Ten miałby stworzyć okazję do zapoznania elblążan ze sportem agillity, który polega na tym, że pies, prowadzony przez swojego przewodnika za pomocą głosowych i ruchowych komend, musi pokonać, w odpowiedniej kolejności, specjalny tor przeszkód. W takim parku każdy właściciel czworonoga mógłby się z psiakiem przechadzać swobodnie, a właścicieli mogliby wymieniać się doświadczeniami i aktywnie spędzać czas.
W tym roku do rozdysponowania mamy po raz kolejny 2 mln zł w pięciu okręgach, po 400 tys, zł w każdym z nich. To dużo, czy mało? Niewiele, ale biorąc pod uwagę fatalną sytuację finansową miasta i dług Elbląga, decyzja o cykliczności BO, krzepi. I po raz kolejny to do nas należy decyzja o tym, w jaki sposób miejskie pieniądze zostaną ulokowane.
Na pewno wyróżnia się na tym tle pomył stworzenia tzw. ogródka pokoleniowego dla dziadków i wnucząt. Wnioskodawca tego projektu wskazywał na wydzielenie terenu w obrębie ul. Piłsudskiego, gdzie miałyby stanąć stoły do tzw gier stolikowych jak warcaby, szachy, czy tenisa stołowego oraz przyrządy do zabawy dla dzieci. Jest to pomysł ciekawy z punktu widzenia samych seniorów. Nie dalej jak kilka dni temu ogólnopolskie media informowały, iż w opracowanym na zlecenie ONZ badaniu Global AgeWatch Index nasz kraj zajął siódme miejsce od końca w Europie, jeśli chodzi o warunki życia osób starszych. Zdecydowanie najgorzej wypadliśmy tu w kategorii opieki zdrowotnej. Polska zajęła tu niemal ostatnie, 87. miejsce na 91 krajów! 6 na 10 polskich seniorów w badaniu wskazywało również, że ich życie nie ma sensu.
Place zabaw, siłownie na powietrzu, miejsce zabaw dla psów
Ciekawie wypada też projekt stworzenia specjalistycznego placu zabaw dla dzieci ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 1 przy ul. Kopernika oraz dzieci z sąsiedztwa. SOSW nr nr 1 to placówka zajmująca się kształceniem dzieci i młodzieży z upośledzeniem umysłowym w stopniach umiarkowanym i znacznym. W szkole uczy się około 330 dzieci. Na placu zabaw wyposażonym w specjalistyczny sprzęt obydwie grupy dzieci mogłyby wejść w świetną – i potrzebną sobie – interakcję. O tym, że działania takie są w mieście potrzebne wspominała ostatnio radna Małgorzata Adamowicz PO, wnioskując do prezydenta miasta o intensywniejszy system wsparcia dla osób z niepełnosprawnością intelektualną oraz szeroko rozumiane wsparcie dla ich rodzin. Radna poprosiła prezydenta o rozważenie możliwości przekazania organizacji Osób z Upośledzeniem Umysłowym w Elblągu obiektów po jednostce wojskowej przy ul. Lotniczej - W tych obiektach miałyby być prowadzone innowacyjne działania na rzecz dzieci, młodzieży i osób dorosłych z niepełnosprawnością intelektualną oraz autyzmem dzieci w wieku od 0 do 7 lat z niepełnosprawnościami w zakresie umysłu – mówiła wtedy Małgorzata Adamowicz.
Innym projektem jest wybudowanie placu do „Street Workout”. O pasjonatach tych podniebnych akrobacji, których zamiast niszczenia miejskiej infrastruktury i rozładowywania swojej energii na murach i przystankach w mało estetycznych malunkach, bardziej interesuje pasja ćwiczeń, rzeźbienia swojego ciała i pokonywania kolejnych barier na drodze do perfekcji, szeroko rozpisywały się elbląskie media. W rozmowie z naszym dziennikiem jeden z amatorów tego sportu, Maciej „Borek” Borkowski wskazywał, że do budowy placu nadawałby się w zasadzie każdy teren zielony elbląskich parków - Do tego konstrukcja złożona z 16 rurek. Takie miejsce do ćwiczeń nie zniszczyłoby infrastruktury parku, przeciwnie byłoby ładnym dodatkiem do krajobrazu. Nawet kolorystycznie takie drążki mogłyby przyciągnąć wzrok niejednego przechodnia i w znaczący sposób ulepszyłyby wizerunek miasta – opowiadał „Borek”. Plac do street workoutu znalzał swoje miejsce wśród wniosków tegorocznego BO. Czy sportowcy ostaną swoje wymarzone 6 drążków do podciągania, 3 stacje pompek na poręczach i 2 drabinki do wykonywania elementów wiszących? O tym zadecydują mieszkańcy.
W Budżecie Obywatelskim 2013/2014 znalazły miejsce także zadania skłaniające się ku rozwojowi aktywności fizycznej, wypoczynkowi, i zdrowego trybu życia. Tzw. Projekt „Sportowa Oliwska” – odtworzenie kortów tenisowych, zbudowanie boisk do koszykówki, siatkówki, ustawienie stołów do ping-ponga, budowa siłowni na powietrzu, także przy ul. Oliwskiej, czy ustawienie we wszystkich elbląskich parkach dużych ławek do leżenia lub opalania, to kolejne kreatywne pomysły, które mogłyby służyć szeroko pojętej integracji mieszkańców naszego miasta.
Czy studnia ponownie zaśpiewa?
Ciekawym pomysłem jest tez zapewne odtworzenie nowej „studni miejskiej” na Starym Mieście - na początek tylko w zakresie przygotowanie dokumentacji. Przed wojną tzw. Śpiewająca Studnia znajdująca się na Starym Mieście była główną studnią miejską. Fontanna należała do znaków szczególnych Starego Rynku, Czy będzie miała ona szansę zaistnieć raz jeszcze? I w jakim stylu i konstrukcji mogłaby powstać?
Wreszcie w Parku Dolinka mógłby powstać specjalny park dla psów. O podobny, ten sam uczestnik wnioskował w zeszłorocznym BO. Ten miałby stworzyć okazję do zapoznania elblążan ze sportem agillity, który polega na tym, że pies, prowadzony przez swojego przewodnika za pomocą głosowych i ruchowych komend, musi pokonać, w odpowiedniej kolejności, specjalny tor przeszkód. W takim parku każdy właściciel czworonoga mógłby się z psiakiem przechadzać swobodnie, a właścicieli mogliby wymieniać się doświadczeniami i aktywnie spędzać czas.
W tym roku do rozdysponowania mamy po raz kolejny 2 mln zł w pięciu okręgach, po 400 tys, zł w każdym z nich. To dużo, czy mało? Niewiele, ale biorąc pod uwagę fatalną sytuację finansową miasta i dług Elbląga, decyzja o cykliczności BO, krzepi. I po raz kolejny to do nas należy decyzja o tym, w jaki sposób miejskie pieniądze zostaną ulokowane.
Lepiej w tym Budrzecie Obywatelskim łatajcie dziury na jezdniach i chodnikach, a nie jakies tam ogródki dla psich kupów czy inne niestworzone rzeczy chcecie robić.
Park dla psów aa 150.000.- to wyrzucenie pieniedzy w błoto. Była toaleta dla psów. Facet wózkiem ukradł drzewo,ktore służyło do ogrodzenia toalety. Zadzwoniłem pod nr 986 do kołkó miejskich,gdy gość kradł drzewo,na gorącym uczynku,to mi odpowiedziano:-" bie mamy czy dojechać bh podjąć interwencje". Drzewo na pewno jest w jednej z komórek z tyłu bloku ul. Traugutta.
Naprawcie moją drogę dojazdową na osiedle co podwozia sobie rozwalamy w naszych samochodach a nie jakieś wybiegi psie chcecie budować niech właściciel pupila sam zbiera kupy albo nauczy psa siadać na sracz!!!
Mieszkam na Zawadzie i jak widzę w Okręgu 1 zgłoszenie do realizacji chodnika przy Odrodzenia w stronę Mazurskiej , czyli między innymi do pętli autobusowej i nie czynnej rampy kolejowej to myślę sobie ilu mieszkańców tamtędy chodzi ?? Zapewne nie wielu . A PO za tym czy w budżecie obywatelskim , chodzi o to aby wyręczać miasto z modernizowania dróg miejskich, chodników ??? A przy kolejnych wyborach będą TRĄBIĆ , że to za ich kadencji zrobione zostały , chodniki , drogi !! Bo jestem pewien że , tak by było !! Drodzy mieszkańcy Elbląga proszę się nad tym zastanowić . Ja głosowałem w Okręgu pierwszym na place zabaw i ogródków pokoleniowych.Bo widzę w tym sens. Należy zauważyć , że wykonanie takie inwestycji podlega gwarancji a w przypadku niektórych elementów ogródków nawet wieloletniej
Na kwiatowej poprawić chodnik powtarzam poprawić chodnik panie Jerzy wcisły
Jak to jest? Wszystkie pozytywnie zaopiniowane zadania robi się w ramach środków miasta i na terenach należących do miasta ,więc utrzymanie realizowanego zadania należy do właściciela obiektu, czyli do miasta. W związku z powyższym nie rozumiem ,dlaczego na stronie internetowej tytuł "Zadania dla okręgu wyborczego NR 1 " (dotyczy to Zawady przy zadaniu Międzypokoleniowe podwórko rehabilitacyjne dla seniorów działka NR 44/6 Al. Odrodzenia jest napisane ,że obiekt podlegać winien utrzymaniu i administrowaniu przez Spółdzielnię Mieszkaniową "Zakrzewo". Czy wnioskodawczyni wniosku podjęła zobowiązania finansowe za członków tej spółdzielni. A jak tam z czynszami,chyba z tego można wnioskować ,ze są niskie i ludzie się ucieszą z dodatkowych obowiązków finansowych.
A ja chodzę chodnikiem na Odrodzenia do kościoła i na spacer do parku i bardzo się cieszę ,że ktoś pomyślał ,żeby zrobić ten chodnik. Miasto ma teraz na głowie rozpoczęte inwestycje w śródmieściu i pewnie nie ma w planach takiej inwestycji w najbliższych latach.
" Czy wnioskodawczyni wniosku podjęła zobowiązania finansowe za członków tej spółdzielni. A jak tam z czynszami,chyba z tego można wnioskować ,ze są niskie i ludzie się ucieszą z dodatkowych obowiązków finansowych." sprawdzimy po głosowaniu, " winien " w Twej wypowiedzi jest, słowem " kluczem" , to tylko "życzenie" ze strony władz miasta. A procedura przekazywania działki miejskiej itp. dla np : osiedla MUSI, być zatwierdzona przez odpowiednie organa miasta i nie tylko . A to dość, długa procedura. A poza tym , jak można nawet tak POmysleć , że jedna osoba może podjąć, jakieś zobowiązania finansowe za mieszkańców ??? Jeżeli np: nie jest z Zarządu ?? A przecież prezesi S.M. nie są kobietami . A co do kosztów to zawsze płacimy czy to będziemy mieli w czynszu czy w podatku dla miasta
Jeżeli, będziemy angażowani w realizowanie naszymi rękoma , zadań należących do kompetencji urzędników miejskich itp. , to dobrze w kraju, nigdy nie będzie. Jak tak dalej pójdzie to może np ; premier RP. Też wyodrębni, jakąś część budżetu narodowego . Na propozycje obywateli ?? Ha , to dopiero by było.Nie dajmy się wciągać w realizację rzeczy, na które i tak płacimy POdatki i to nie małe.
Odsyłam do strony internetowej Cytuję "jako obiekt osiedlowy podlegać WINIEN utrzymaniu i administrowaniu przez Sm Zakrzewo " I Tyle na ten temat.