Kobiety w biznesie czy polityce są równie skuteczne jak mężczyźni, a nierównowaga płci w życiu publicznym to marnowanie potencjału kobiet i nowoczesnej Polski. O powyższych problemach, a także o rodzinie, godzeniu ról i solidarności kobiecej dyskutowano wczoraj, 2 lipca, podczas debaty z czołowymi działaczkami Kongresu Kobiet, prof. Magdaleną Środą, Henryką Bochniarz i Katarzyną Duczkowską-Małysz.
Panie przybyły do Elbląga na zaproszenie Jadwigi Król, elbląskiej pełnomocniczki Kongresu Kobiet. W spotkaniu uczestniczyła również poseł Elżbieta Gelert, starająca się o fotel prezydenta Elbląga w przyspieszonych wyborach samorządowych.
Kongres Kobiet powstał w czerwcu 2009 roku, jako ruch społeczny, który miał i ma na celu aktywizację kobiet w Polsce społecznie i politycznie. Był on wynikiem spontanicznych działań osób z całej Polski - o bardzo różnych poglądach, różnych zawodach, pochodzących z różnych środowisk - W 2009 roku toczyła się w kraju debata o 20 latach po transformacji ustrojowej, w której brali udział właściwie sami mężczyźni – wskazuje Kataryna Zwolak, Dyrektor biura stowarzyszenia Kongresu Kobiet. - Dlatego postanowiłyśmy zorganizować takie forum, na którym miały rozmawiać tylko kobiety.
Już pierwszy KK cieszył się dużą popularnością - Spodziewaliśmy się może kilkuset gości. Przyjechało kilka tysięcy osób – mówi Katarzyna Wolak. - Okazało się, że jest bardzo duża potrzeba do tego, żeby KK się odbywały.
W tym roku kongres obradował już po raz piąty i przebiegał pod hasłem: "Partnerstwo, solidarność, różnorodność" - Był taki moment, że próbowano wepchnąć kongres kobiet w typowo kobiece sprawy, a przecież nas interesuje wszystko: i ustawa śmieciowa i energetyka w świecie, bo trudno się nie interesować sprawami, które mają bezpośredni wpływ na nasze życie – mówi Henryka Bochniarz, Wicepremierka, Ministra Rozwoju Przedsiębiorczości i Innowacyjności w Gabinecie Cieni Kongresu Kobiet.
Rynek pracy rynkiem należącym do kobiet
Nastał czas zauważalnego wzrostu i umocnienia polskiej gospodarki na tle Europy, wchodzimy w nową perspektywę budżetową, z której otrzymamy pomoc finansową, a pieniądze z UE będę przeznaczone na aktywizację rynku pracy i na ogólne wzmocnienie miast, bo te organizują także sam rynek pracy - Zła wiadomość jest taka, że w Polsce problemy rynku pracy dość trudno się rozwiązuje – wskazuje Katarzyna Duczkowska-Małysz, Ministra Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich w Gabinecie Cieni KK. - Wynika to ze słabego rozeznania samej zasady problemu: tego skąd się bierze bezrobocie, czy kto tworzy nowe miejsca pracy.
Wadliwy jest również system polskiego kształcenia ludzi młodych - Ludzie młodzi nie mają dziś zapału do pracy, a trzeba mieć tzw. umiejętności, a nade wszystko wolę pracy, bo jak się nie chce pracować to się żadnej pracy nie znajdzie – mówi Duczkowska-Małysz.
Prof. Magdalena Środa, Ministra Edukacji, Nauki i Sportu w Gabinecie Cieni KK, zauważa zaś, że w kraju widać ogromną redukcję zawodówek, które w obecnych czasach, mogłyby kształcić kadrę, której na rynku krajowym brakuje; ludzi z przysłowiowym fachem w ręku – Mamy ogromną redukcję zawodówek, a te które są nie przygotowują do nowoczesnej pracy – wskazuje prof. Środa. – A w Polsce nie ma zapotrzebowania na politologów, dziennikarzy, czy pedagogów, ale na hydraulików czy tych, którzy prowadzą warsztaty samochodowe – mówi.
Wreszcie Unia Europejska zwraca nam uwagę na to, że w Polsce brakuje dialogu społecznego wokół problemów zatrudnienia i bezrobocia – Świadomość społeczna rośnie nam w tej kwestii wolno, bo cokolwiek byśmy nie powiedzieli to kłamstwo jest zawsze soczyste, a prawda niestety sucha i w związku z tym znacznie łatwiej słucha się rozmaitych obietnic, niż słów prawdy, a jeśli ta jeszcze kończy się stwierdzeniem, że będziemy się musieli zabrać do roboty to oczywiście mało chętnie przyjmuje się to do wiadomości – wskazuje Katarzyna Duczkowska-Małysz.
Dlatego kobiety odgrywają coraz większą rolę, bo to one są bardziej chętne do mozolnej, mrówczej pracy – Kobiety od zarania dziejów w naszej polskiej historii musiały być zaradne i w pewnym momencie przekształciła się ona w przedsiębiorczość – wskazuje prof. Magdalena Środa. – Jak pokazują badania są dobrymi menadżerkami, lepiej zarządzają pieniędzmi, są wrażliwe i nastawione na współpracę.
Jednak przypisywanie kobietom roli opiekunek zbudowało także jej stereotyp. A równość płci powinna być jedną z najważniejszych wartości rodzinnych - Tam gdzie istnieje równy podział ról w związku jest szacunek, jest i jego trwałość i być może nawet większa dzietność, niż w takim związku, gdzie partnerstwo nie istnieje – mówi Magdalena Środa. – Bo kiedy kobiety chcą zostać matkami? Otóż wtedy, kiedy mają pracę, stabilność, ale opartą nie na zaufaniu do swojego partnera, ale na poczuciu samorealizacji w pracy i zabezpieczeniu z niej wynikającemu.
Dziel i rządź
Kobiety w polityce to nadal rzadkość – Do wyborów na Prezydenta Elbląga wystartowały zaledwie dwie kobiety: ja i Pani Ewa Białkowska – wskazywała wczoraj Elżbieta Gelert. – Natomiast do Rady Miasta weszło tylko 8 radnych. To pokazuje, że kobiety w polityce nadal są na drugim planie. Myślę, że dopiero za 15-20 lat przestaniemy potrzebować parytetów, żeby udowodnić, jak zręcznymi politykami i zarządzającymi jesteśmy i potrafimy być – komentuje poseł Gelert – Bo można przecież zarządzać skutecznie, ale z ludzką twarzą. To właśnie robią kobiety.
Niech pani Środa swoje rady zachowa dla warszawiaków na referendum ,tam już mają Hankę prezydentową POmyłkę
To ty podszczekiwaczu anonimowy może swoje wolne wnioski zachować dla siebie i sobie podobnym i pozwól że inni wolą jednak zdecydowanie słuchać tego co z sensem mówi ta pani. Taki deal, być może dla Elblaga nieczytelny, ale jakie to ma znaczenie
Pani Gelert miałem na Panią głosować, ale jeśli Pani zadaje się ze Środą, to nie mam wyjścia i zagłosuję na Wilka.
Niby tytuł pozwala Elblązanom na wybór, ale...wiadomośc podprogowa sugeruje by głosować na pania Gelert. A ja nie zagłosuje . I co mi zrbicie?
... czyli ludzie mają wybrać kobietę, bo jest kobietą, niezależnie od tego co ma w głowie. Znów plotą te bzdury o dyskryminacji kobiet. Kobiet jest mniej w polityce, bo kobiety mniej się tym interesują, za to więcej jest kobiet w innych zawodach. Dlaczego Środa nie powalczy o parytety dla kobiet w zawodach takich jak górnik, szewc, hydraulik czy ślusarz? Może dzięki temu zmieniłaby wreszcie zawód…
więcej kobiet w górnictwie na przodku! na traktorze! jako monter kadłubów okrętowych! nawet niech prostate mają ! I więcej we łbie ! szczególnie tym ze zdjęcia !
kobiety sie nadaja jedynie do rodzenia dzieci,przygotowywania posilkow,prania sprzatania i paru innych rzeczy. Absolutnie nie nadaja sie do rzadzenia. Mozna to zauwazyc opo tym jak fatalnie rzadza placowkami oswiatowymi.Jednak co dyrektor to dyrektor. Kobiety np absolutnie nie nadaja sie do prowadzenia auta, jezdza nerwowo,nie maja podzielnosci uwagi,nie znaja do konca przepisow, nie sa sprytne i zamulaja. Tak wiec swoj glos oddam na Wilka. a wilczyca niech lepiej karmi blizniaki
Można byłoby zagłosować na E.Gelert ,ale to przecież posłanka PO , partii która zmarnowała dla swoich prywatnych interesów szansę przed jaką stanęła Polska po wejściu do UE i otrzymaniu miliardów Euro pomocy.Pieniądze w większości przejedli rolnicy i aktywiści PO.Reszta (jak Elbląg) ma do spłacenia długi zaciągnięte na współfinansowanie projektów.Kolosalne zadłużenie kraju ,bezrobocie,przedostatnie miejsce w UE pod względem innowacyjności gospodarki ,masowy exodus młodych dla których nie ma pracy to efekt 6 lat rzadów PO.Z drugiej strony coraz większa armia coraz kosztowniejszych urzędników,utrzymane a często rozszerzane przywileje rodem z PRL dla funkcjonariuszy i aparatczyków władzy.Taka Polskę reprezentuje E.Gelert. O PISie szkoda gadać.To Polska XIX wieku ,kolonia Watykanu.Masz wybór?
Dawno temu ja też zaufałem jednej kobiecie, rękę nawet dałbym sobie za nią odciąć i co - i teraz k...a nie miałbym ręki
jak to się stało że działaczki kongresu kobiet odnalazły Elbląg dopiero dzisiaj ?