Patrol Interwncyjny Ds. Zwierząt Gospodarskich w nocy 18-stego lutego powrócił z targów śmierci z 7-miesięcznym źrebaczkiem wykupionym dzięki wsparciu finansowemu Elblążan!
Skaryszewski targ - piekło dla koni i piekło dla tych, którzy walczą o ich życie!!! Agresja handlarzy w stosunku do obrońców praw zwierząt to nie tylko wyzwiska. To przede wszystkim chęć nadużycia siły. Robienie tłumu, popychanki i użycie gazu łzawiącego przy reanimacji umierającego konia. Nie respektowanie reguł, nie respektowanie zasad, patologia i prymitywizm czerpiący przyjemności z cierpienia innego życia. Aż w końcu brak możliwości interwencyjnego odebrania konia!!!
Źrebaczka wykupiliśmy od handlarza w Skaryszewskim piekle, zwanym dalej przez różne władze "zwykłym targowiskiem". Wczoraj około godziny 23:00, po 11 godzinach podrży, pełnej obaw o życie maleństwa dotarliśmy do Przytuliska Patrolu Interwencyjnego w Nowakowie. Na targu prawie dwa dni, bez schronienia przed zimnem, bez jedzenia i bez wody Nasze Skaryszewskie dziecko stało okryte śniegiem, smarcząc i trzęsąc się z zimna. Handlarzowi było to obojętne, dla niego to przecież kawałek mięsa - na dodatek marny, bo mały i chudy, odebrany niedawno matce. Zawsze to jednak jakaś kasa. Powiedział, że zbytnio jej nie karmił, bo to tylko dodatek do zapchania tira.
Wykupiliśmy źrebię i udaliśmy się do bukmanki stojącej poza targowiskiem. Szliśmy otoczeni tłumem zwyrodnialców, puszczających petardy pod nogi źrebaka. Maleństwo z przerażeniem w oczach, ale bez oporu wsiadło do środka przyczepki, nie miało siły na nic, pewnie wtedy obojętne mu już było gdzie pojedzie i po co.... Rozładunek na miejscu nie był prosty. Źrebaczek mimo okrycia był tak wymarźnięty, że nie mógł ruszać nogami. Z trudem wyszła z przyczepy i ledwo ciągnąc nogi dotarła do boksu. Dostała siano i owies, zrobiliśmy wcierki na nogi. Klacz była wystraszona, przy każdym Naszym ruchu robiła odskoki jak przy uderzeniu. Człowiek uważam kojarzy jej się właśnie z tym- z biciem.
Już raniutko przyjechała Nasza Pani weterynarz. Stwierdziła zapalenie oskrzeli z towarzyszącą mu gorączką, grzybice skóry, osłabienie i wychudzenie. Powiedziała też, że musiała długo nie jeść, jeśli mimo gorączki nie odrywa głowy od jedzenia. Na ciele widać odrapania i blizny od wrzynającego się, ciasnego kantaru. Zaleciała spacerki po 5 minut w ręku. Malutka jest wciąż obalała, z trudem stawiała nogi po wyjściu z boksu ,właściwie wyszłyśmy dziś tylko zapoznać się z pozostałymi podopiecznymi. Jest ciekawskim konikiem, niepewnie podchodzi do człowieka, ale widać pieszczoty zaczynają się jej podobać. Wierzymy, że człowiek z czasem zacznie się jej kojarzyć z czymś więcej niż ból, cierpienie i głód... Dostała nowe życie, które dpiero się zaczło...
Dziękujemy wszystkim, którzy wspierali Nas w tym wydarzeniu. Dziękujemy za to, że dzięki Wam życie, które niedawno przyszło na świat może w nim pozostać... Zwracamy się z prośbą o wsparcie finansowe na dalsze zapewnienie opieki. Zachęcamy także osoby prywatne, firmy, instytucje, szkoły do wirtualnej adopcji źrebaczka. Potrzebujemy środków finansowych na utrzymanie, dalsze leczenie i zapewnienie odpowiedniej paszy oraz witamin. Osoby adoptujące wirtualnie klaczkę, mają prawo do odwiedzin w siedzibie Patrolu. W przypadku firm dodatkowo wystawienie loga na ulotkach i plakatach. Osoby zainteresowane adopcja wirtualną prosimy o kontakt na e-maila karolinazagrodzka@wp.pl Ze względu na wiek konika i jego stan zdrowia adopcja rzeczywista, czyli oddanie do domu adopcyjnego jest niemożliwa.
Nasze dane:
"Stowarzyszenie Patrol Interwencyjny Do Spraw Zwierząt Gospodarskich"
Nowakowo Trzecie 59/2, 82-300 Elbląg tel.696-528-247
Zapraszamy na Nasz nowy wizerunek FB:
http://www.facebook.com/PatrolInterwencyjnyDsZwierzatGospodarskich
Prezes Stowarzyszenia Karolina Zagrodzka
jakos mi sie w te wszystkie słowa nie chce wierzyć
Brawo Karolka . Tak niewiele , jest ludzi dobrych i wrażliwych . Jesteście cudownymi ludźmi . To Ci jeszcze powiem : - Gdybym był młodszy dziewczyno , gdybym był młodszy .....
Bądźmy obiektywni. Powiedzmy też o agresji tzw. obrońców zwierząt. Agresji słownej (bluzgi pod adresem handlarzy ale również funcjonariuszy państwowych - policjantów i weterynarzy) i fizycznej - blokowanie przejazdu, przepychanie etc. Świat niejest czarno-biały i nie jest tak, że "obrońcy zwierząt" są CACY a wszyscy, którzy chcą bądź muszą żyć inaczej są BE. To ciekawe, że ludzie mogą mieć tyle miłości dla zwierząt i tak wiele nienawiści dla innych ludzi... Homo homini lupus...
Ja Wam dziekuję w imieniu wszystkich wrażliwych i kochających zwierzęta za poświęcenie się dla nich. W przypadkach takiego traktowania kogokolwiek - zwierząt czy ludzi - jest mi wstyd, ze też jestem człowiekiem.
jesli ktos zneca sie nad zwierzetami i nad innymi istotami zywymi to sam zasluguje na kare podobnego cierpienia. Chetnie bym wpadl na ten targ z CKMem i powystzrelal tych zwyrodnialcow a pozniej pzrerobil na mydlo. Niestety w tuskolandzie bandyci,zlodziejei ***y maja sie dobzre i nie sa scigani. Czesto zlodzieje cwaniaczki i ***y to wlasnie elektorat PO.
Oglądałem reportaż o tym targu w telewizji. Nie widziałem tam rzeczy tak strasznych jak opisywane przez autora artykułu, natomiast zauważam wiele agresji w słowach autora i komentatorów go popierajacych. Osobiście nie akcpetuję znęcania sie nad zwierzętami a z drugiej strony nie uchronicie koni przed śmiercią , ludzi zresztą też. Jeśli pomagam już komuś to zaczynam od ludzi, bardzo wielu potrzebuje pomocy.
Zakładam, że >>turban>zwierzynka
Coś mi zżarło komentarz...)-: Zakładam, że turban to prowokator więc miłosiernie spuszczę na jego bełkot zasłonę milczenia. Zwierzynko - nie oczekuj, że ludzie będa kochać zwierzęta jeśli nie kochają ludzi. Co można powiedzieć o miłości do kotka czy pieska matki, która zabija swoje dziecko (narodzone czy nie)? Każdy z nas ma swoje powołanie. Jeśłi ktoś ma powołanie do opieki nad zwierzętami - chwała mu za to. Ale jesli ktoś zaczyna narzucać swoje, indywidualne powołanie innym to to już jest faszyzm/komunizm/imperializm/zniewolenie.
I jeszcze uwaga, chyba do autorów portalu... Dziecko to mały, młody człowiek. Młody, mały koń ("dziecko" konia) to źrebak. Gdyby to było napisane w cudzysłowie to jeszcze można by przełknąć... Został uratowany skaryszewski źrebak a nie żadne dziecko. Proszę nie wprowadzać czytelników w błąd.
ok koniki a co z krówkami ? może i za to się weźcie zobacz; http://www.youtube.com/watch?v=GWhDGF8vJHg