Czasami widać, jak przy ścięciu drzewa przez nadleśnictwo, przechodzień przed nami jakby nigdy nic zabiera ze sobą grubszy pieniek pod rękę... To legalne? Co grozi za zbieranie gałęzi? Czy zostaniesz za to ukarany grzywną lub mandatem?
Gdy choinki ze świąt leżą pod śmietnikiem znajdują się amatorzy, czekający na darmowy opał. Jak sytuacja ma się w przypadku gałęzi, które już opadły i tych, które samowolnie się ścina. Co grozi za zabranie pieńków lub gałęzi przy ścince dokonywanej przez nadleśnictwo.
Oczywiście, zabranie choinki spod kontenera jest darmowe. Jednak za zbieranie gałęzi w lesie grozi do 250 zł grzywny. Do kary naliczana jest kwota, którą skradziono, czyli np. 5.80zł. Przypomnijmy choćby nagłaśnianą przez ogólnopolskie media sprawę państwa Hop. Ze względu na trudną sytuację finansową tych dwoje starszych ludzi, zbierało gałęzie w lesie. Kilkukrotnie byli karani grzywnami, których nie mieli za co zapłacić. Sytuacja zaostrzyła się jeszcze bardziej, gdy wycieli dwa połamane drzewka, wtedy sprawa trafiła już do sądu. Państwo Hop tłumaczyli się wtedy, że popchnęła ich do tego bieda.
- Dom można rozebrać wyciągając cegłę po cegle - tłumaczył serwisowi tvn24.pl Stanisław Rębisz, zastępca nadleśniczego z Nadleśnictwa Bircza - Tak samo można wyciąć las wycinając małe gałęzie.
Nadleśnictwa bronią ściółki i całej struktury lasu ekosystemu, którego nie można zaburzyć. Gdyby nie kary każdy mógłby wyciąć coś "dla siebie" i niewiele by zostało. Ekolodzy bronią też ściółki jako siedliska owadów i nie tylko. Zbieranie chrustu pozbawia ich domu.
W przypadku samowolnej wycinki drzew, stawiane są już poważniejsze zarzuty. Za drugiej strony ekosystem może zostać zaburzony w wypadkach, gdy leśniczy zezwoli na zbieranie chrustu i opłaci się odpowiednią kwotę - Aby wejść w posiadanie drewna z lasu należy zwrócić się do miejscowego leśniczego, u którego można zakupić pożądaną ilość. - mówi Jan Piotrowski, Specjalista Służby Leśnej, Nadleśnictwa Elbląg. - Polskie prawo zakazuje zbierania w nienależącym do nas lesie gałęzi, korzeni, krzewów, lub wykarczowanych pniaków, zabrania się też samowolnego wyrębu drzewa, gałęzi, korzeni, krzewów czy pniaków. Ponadto polskie prawo zakazuje także zbierania szyszek, mchu lub ścioły, gałęzi, kory, wiórów, trawy, wrzosu, szyszek lub ziół, albo zdzierania darni, zdzierania kory lub nacinania jej - wyjaśnia Jan Piotrowski. - Oczywiście nie można także przywłaszczać sobie wyrąbanego bądź powalonego drewna. Czyny wymienione powyżej w zależności od wykroczenia i jego skali podlegają karze nagany, grzywny, a nawet pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Drewno można zakupić u leśniczego - Istnieje także możliwość samodzielnego przygotowania drewna w lesie - tłumaczy Jan Piotrowski. - W tym celu należy zgłosić się do leśniczego, który wskaże czas i miejsce na wykonanie tej czynności, a po uzbieraniu drewna oszacuje jego ilość i nam je sprzeda.
A ogrzewanie kosztuje...
Dlaczego ścięte drzewa, chrust, czy gałęzie znikają z lasu, czy okolicznych parków? Być może zmusza do tego sama cena opału. Tona węgla to w tej chwili wydatek grubo ponad kilkaset złotych, w podobnej cenie sprzedawane jest również drewno.
O tym, że ogrzewanie kosztuje i liczy sie w tonach, wie każdy palący w piecu. Wysokie mieszkania, jak na ulicy Browarnej, trudno ogrzać. Duży metraż i wielkie przestrzenie lepiej sprawdzają się w lato. Paląc 2 razy dziennie temperatura utrzymuje się w granicach 17 stopni. Kaloryczność samego opału jest jednak różna. A już dom 110 m2 ocieplany węglem i drzewem, to 2 tony węgla, 5 m sześć drzewa na cały sezon, a dzięki temu - temperatura 24-25 stopni.
Bywają lata, gdy jest mało mrozu, i prawie nic się nie spala. W mróz jednak trzeba czymś palić. Ubytku kilku gałęzi być może nikt nie zauważa, ale już podjechanie wprost po ścięte właśnie drzewo przez nadleśnictwo, jest z pewnością taktowane jako kradzież.
Nap
"Dom można rozebrać wyciągając cegłę po cegle - tłumaczył serwisowi tvn24.pl Stanisław Rębisz, zastępca nadleśniczego z Nadleśnictwa Bircza - Tak samo można wyciąć las wycinając małe gałęzie." - osobiście nawkładałbym mu w buzie liście, co on gada, słyszeliście?
Przez całe wieki ludność zamieszkująca kompleksy leśne zbierała chrust z lasu . To byli swojscy czyściciele lasu . Dziś jest inaczej .To co jest dobrem narodowym , jest strzeżone przez leśników i pseudo ekologów . Tysiące drzewek , głównie w ramach przecinki zalega po lasach . Dziś ,żeby na grzybach nie połamać nóg trzeba kondycji kozicy .W lasach jest bałagan .Tłumaczenie , że to ochrona poszycia ekosystemu to naciągane do granicy absurdu tłumaczenie . Zresztą to jest realizowane w parkach narodowych . Bywam , w Niemczech i widzę różnicę . To skandal , że nadleśnictwa uczyniły się fabrykami drewna . Zyski z drewna są ogromne . A lasy zaniedbane . Dziś tysiące metrów sześciennych drewna gnije . Lasy stały się wylęgarnią korników . Najwyższa pora z tym skończyć . Chrust do pieca .
Zakazać wszystkiego !! Niech nie będzie niczego !!ludzie i tak zdechną ....brak kasy na leki,opał,opłaty,życie ....ale rząd mówi ze jest coraz lepiej ..tylko komu??!! A leśnicy sprzedają na lewo i prawo ,ale oni mogą bo są ponad prawem..
sami łupią co się da a biednego ludka za parę gałęzi ścigają tak to tylko w Polsce .w lesie kamery po zakładali żeby ludzie nie kradli a sami jak ładują samochody z balami to kamery wyłączają ja się pytam dlaczego ?
Powinni jeszcze im nagrodę dać za czyszczenie lasu a nie karać niech się zastanowią albo wezmą się do roboty i sami las oczyszczą?
Władza Ci wydrze z gardła każdą złotówkę , w "imieniu [rawa".
władze elblaga ciagle okradaja mieszkancow,parkomatami,podwyzka czynszow ,biletow,podwyzka wszystkiego. Sami za to (kiciarz nowaczyk) napychaja swoje kieszenie wydajac sobie samemu pensje z naszych podatkow, ktora jest 11 krotnie wyzsza niz srednia krajowa przecietnego polaka. I tte łotry i szuje maja czelnosc karac ludzi za zbieranie gałązek z lasu? tzreba cos z nimi w koncu zrobic, mam nadzieje ze niedlugo ta dyktatura tuska sie skonczy ,ludzie wyjda na ulice jak w grecji,spala ten cyrk na wiejskiej,wsadza liderow PO do tupolewa i wysla nad rosje-przepis na wolna POlske
To jakaś paranoja, jak harcerze zbierają chrust na ognisko to też mandat? Toż to faszyzm jakiś.
Do czego to doszło,nawet przed wojną w prywatnym lesie pozwalano zbierać drobny chrust i szyszki bez wnoszenia opłaty.
Będą biedakom ucinać ręce za zbieranie chrustu - tak jak za średniowiecznych panów. No, może zamiast ucinania rąk będzie odcięcie przez zapewne sprawiedliwy i niezależny sąd oraz komorników od źródła dochodów, czyli głodowej renty, emerytury czy zarobków