Każdy egzamin to dla większości ludzi stresujące przeżycie. Stres potrafi spowodować zanik pamięci, paraliż lub brak koncentracji. Na to wszystko jednak nie może sobie pozwolić osoba przystępująca do egzaminu na prawo jazdy. Co jednak jeśli oprócz tych wszystkich dolegliwości musi sobie jeszcze poradzić z niekulturalnym egzaminatorem?
W sobotę, 15 grudnia, Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego zorganizował spotkanie z przedstawicielami Ośrodków Szkolenia Kierowców by wspólnie omówić zmiany w egzaminach na prawo jazdy, które mają wejść w życie już 19 stycznia 2013 roku. Podczas spotkania część zebranych zwróciła uwagę na zachowanie jednego z egzaminatorów elbląskiego WORD-u, który podobno w sposób niekulturalny zwraca się do osób, które egzaminuje. Co na to dyrekcja WORD?
- Żyjemy w państwie prawa. Jeżeli ja nie będę miał konkretnych informacji, z których będą wynikały, po sprawdzeniu, nieprawidłowe zachowania egzaminatora, to ja nie mam żadnych podstaw, żeby zrobić mu cokolwiek. Dlatego niejednokrotnie apelowałem, i teraz też to robię, aby kontaktować się ze mną w przypadku, jeśli takie sytuacje będą miały miejsce – zaznacza Zbigniew Lichuszewski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Elblągu - Dla mnie są to bardzo istotne wskazówki, z których mogę wyciągać wnioski.
Kilku przedstawicieli OSK wyraziło swoje wątpliwości w odniesieniu do jednego egzaminatora, chcąc zasygnalizować jego brak profesjonalizmu. – Moje drzwi są zawsze otwarte – podkreślał Zbigniew Lichuszewski – Jest możliwość, żeby osoba, która przyjdzie do mnie i porozmawia o jakimś problemie, i poprosi o anonimowość, to ją dostanie. Taki sygnał jest dla mnie o tyle ważny, że mam podstawę, żeby dany film z egzaminu przejrzeć i sprawdzić, czy wszystko zostało przeprowadzone prawidłowo. Kiedyś pożegnałem się z jednym z panów egzaminatorów, bo słychać było wyraźnie, w jaki sposób były przekazywane polecania, że nie czuć było żadnej życzliwości w głosie, a jedynie napięcie. To są dla mnie argumenty, by danemu egzaminatorowi zwrócić uwagę, dać upomnienie, a jeśli to nie pomaga zakończyć współpracę.
Jeśli ktoś od razu po egzaminie jest zbyt zdenerwowany, by mówić o nieprawidłowym, jego zdaniem, przebiegu egzaminu, może przyjść do dyrektora WORD-u w każdy wtorek, kiedy to przyjmuje on do godziny 16.00. – Żaden problem nie zostanie pozostawiony sam sobie – zapewnia Zbigniew Lichuszewski. - Ale muszę przyznać, że ludzie rzadko do mnie przychodzą. W tym roku wpłynęło nie więcej niż 5-6 oficjalnych skarg.
Podczas sobotniego spotkania jeden z uczestników przyznał, że słowa dyrektora są dla niego miłym zaskoczeniem. – Sądziłem, że dyrektor nie chce wiedzieć o takich egzaminatorach – stwierdził. – Miło mi słyszeć, że tak nie jest. W takim razie przyjdę do Pana i opowiem, co się dzieje.
Czasem słyszy się również o przypadkach specjalnego „oblewania” kursantów, by WORD mógł zarobić więcej pieniędzy. – Grożę palcem i przekazuje wszystkim egzaminatorom informację, że nie daj Boże ktoś by się w ten sposób zachowywał licząc na zysk dla firmy, to jest dla mnie niedopuszczalne – oświadcza Zbigniew Lichuszewski – Wolę mieć większą zdawalność.
Miejmy nadzieję, że taka postawa dyrekcji WORD-u sprawi, że wszyscy egzaminatorzy podejdą do swojej pracy z należytą powagą i kulturą osobistą, by osoby nie zdające egzaminu, mogły mieć pretensje tylko do siebie.
Piątek, 27.12.2024, Imieniny: Zaneta, Jan, Maksym
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Chyba "niezdawania".
ciekawe o ktorego egzaminatora chodzi. Ja zdalam za drugim razem i dwa razy trafilam na normalnego egzaminatora
BUAHAHAHAHAHAHAHAHA DOBRE !
Ja kiedyś złożyłem skargę i... dostałem pozytywne rozpatrzenie i na (darmowym) kolejnym egzaminie zdałem, więc naprawdę czasem warto skargę napisać
taa , jasne. oni się wszyscy znają jak łyse konie i razem wóde chleją poza tym word nie pozbiędzie się "kur. znoszących złote jaja" to nic że śmierdzące stare zbuki. Nie będę tu sypał nazwisk ale są tam typowe mendy którym należy urwać jaja. Zobaczycie co będzie ze zdawalnością w styczniu po zmianach.
Panie Lichuszewski możesz pan, możesz. Skoro są takie sygnały to gnoja możesz odsunąć od egzaminowania. . Jakby takie ścierwo obraziło moją żonę to dobry dentysta miałby z nim sporo roboty.. Apel do instruktorów zgałaszać non-stop skargi na gada. Na was nie będą się mścić bo nie mają takich długich łap, co innego z egzaminowanymi dlatego boją się zgłaszać takie przypadki. Miejsce ścierwa jest w rynsztoku. Poajcie nazwisko gnoja publicznie. On jest przedstawicielem urzędniczym więc dane osobowe nie podlegają prywatności w związku z wykonywanym "zawodem"
czy Lichuszewski nadal jest czlonkiem PO ?
nie wiem jak to mozna się stresować jadąc samochodem..
Wyprowadzić samochody L z Lotniczej...maskra tu jezdzą same L przez to korki...Trąbić na nich innego wyjścia nie ma !!!!! są przecież także inne ulice w naszym mieście..pozdrawiam wszystkich kursantów ale nie ich durnych instruktorów.
Mieszkam na Lotniczej i oglądanie samochodów z "L" to powszedniość ,czesto też jestem swiadkiem egzaminu na prawo jazdy, obok siedzi facet bardzo dumny z siebie że może uwalić kogoś, że ma nad nim władzę ,często krzyczą że o mało oczy im z orbit nie wylecą,gestykulują o mało nie uderzą ,czy ktoś to kontroluje ?Egzaminujący czyją sie panami swiata trzeba to zmienić.Przyjrzyjcie się instruktorom jazdy bo wiek jest za młody co on może nauczyć.