Wczoraj, 9 grudnia, wszedł w życie nowy rozkład jazdy pociągów, który obowiązywać będzie w sezonie 2012/2013. W województwie warmińsko-mazurskim szykują się liczne zmiany w dotychczasowym kursowaniu pociągów. Pasażerowie, od stycznia, nie będą już mogli m.in. skorzystać z połączenia na trasie Elbląg-Braniewo.
Pociąg do stacji Braniewo będzie woził elblążan i z powrotem, tylko do 31 grudnia br. Jak tłumaczą urzędnicy skupieni wokół Warmińsko-Mazurskich Przewozów Regionalnych, decyzję o likwidacji połączeń kolejowych z Braniewem, od strony Elbląga, podjęto z powodu małej ilości podróżnych na tych trasach.
Jak wynika z ustaleń urzędników, rentowność tej linii wynosiła nieco ponad 20 proc. Utrzymywanie jej nie opłaca się zatem kolei.
Analizując połączenie z Braniewa do Elbląga, przez Bogaczewo i Młynary, łatwo zauważyć, że likwidacja połączenia oznaczać będzie duże utrudnienia dla mieszkańców małych miejscowości (Bemowizna, Chruściel czy Słobity), znajdujących sie na trasie rzeczonego połączenia, którzy w jakiś sposób będą musieli dostać się do pracy czy szkoły w Elblągu. Od stycznia do Braniewa będą docierały tylko pociągi z kierunku Olsztyna.
Podobnie stanie się ze wszystkimi połączeniami z Elbląga, do stacji w Olecku. Te również czynne będzie tylko do końca tego roku.
Na mniej połączeń muszą też liczyć pasażerowie podróżujący na trasie z Olsztyna do: Działdowa i Iławy, oraz z Iławy do Jabłonowa Pomorskiego.
Od 1 stycznia w naszym województwie pojawi się za to nowe połączenie, na trasie ze Szczytna do Wielbarka. Jak tłumaczą urzędnicy z Warmińsko-Mazurskich Przewozów Regionalnych, znajduje się tam fabryka mebli, gdzie do pracy dojeżdża znaczna część osób. Uruchomienie tego połączenia może się również wiązać z lotniskiem regionalnym w Szymanach, które znajdują się na trasie nowo utworzonej linii.
Dwie nieżywe linie kolejowe to tylko kontynuacja zjadania ogona kultury materialnej tych ziem - kiedyś tętniących życiem, gospodarką i rolnictwem. Stolica PGR-ów i jej agenda w postaci Elbląga nie ma praktycznie żadnego programu - rozkręcenia, ożywienia tej obecnie smutnej krainy - bo program przetrwania to nie propozycja rozwijania samorządności.
Podobno przewozy paseżerskie z zasady są nieopłacalne dla naszych kolei - więc, co za różnica ilu pasażerów będzie korzystać z połączenia. Poza tym, połączenia tego typu są dofinansowywane z budżetu państwa, z samorządu i z kieszeni pasażera - nie rozumiem jak może się to jeszcze nie opłacać - ciekawe jaki jest koszt takiego przejazdu pociągu? Ciekawe też, że w województwie pomorskim połączenia na liniach nisko-rentownych (typu Hel, Kościerzyna, Chojnice) są realizowane; ba! nawet linie te są remontowane, a w naszym województwie są z tym odwieczne problemy.
Zauważcie, że jakoś dziwnym trafem niemcom przewozy pasażerskie sie opłacają i już ich pociągi jeżdżą po naszych torach, a u nas się wszystko likwiduje - no ale co sie dziwić, przecież rządzi nami typ, co mawiał "polskość to nienormalność", wiec jak będzie u nas szwabskość, to będzie wg niego git TAK TO JEST KIEDY RZĄDZĄ NAMI ANTYPATRIOCI, A PATRIOCI SĄ SZYKANOWANI I LIKWIDOWANI - TYLKO PATRIOTA POLSKI ZADBAŁBY O NASZĄ OJCZYZNĘ I NAS SAMYCH, POLAKÓW
http://www.rynek-kolejowy.pl/37809/_Nowy_tunel_kolejowy_wNiemczech_otwarty_.htm Tak to wygląda u naszych sąsiadow...
kogo interesują połączenia w kierunku Braniewa ? Powiedzcie lepiej o połączeniach do Gdańska . Patrzmy na przyszłość :)
Wolski cham zlikwiduje wszystko, znakomicie nam się to wpisuje w mały ruch graniczny z Kaliningradem i perspektywy jego rozwoju.
no i ruskie nie przyjadą do Elblaga na cholere otworzyli granice ,słabo Grześ i jego POpaprańcy dbają o Elbląg
olsztyn dopina swego by Elbląg był zdegradowaną wiochą .A Elbląscy politycy mają to w d***e .PRYWATA TO SIE LICZY.
W normalnym kraju pomyślanoby jak uatrakcyjnić takie połączenie kolejowe, aby przyciągnąć więcej pasażerów. Ale nie w Polsce, tu dominuje zasada - po co myśleć, jak można zlikwidować. Może wystarczyłoby wydłużyć trasę tego pociągu. Możnaby na przykład z dwóch pociągów aktualnie kursujących stworzyć jeden. Oto propozycja (jedna z wielu): stworzenie bezpośredniego połączenia z Braniewa do Chojnic przez Młynary, Malbork, Tczew, które zastąpiłoby dwa pociągi obecnie kursujące: Braniewo - Elbląg i Tczew - Chojnice (oba obsługiwane autobusami szynowymi z uwagi na brak elektryfikacji). Taki pociąg skomunikowałby bezpośrednio Elbląg nie tylko z Braniewem, ale także ze Starogardem Gd. i Chojnicami.
O czym Ty gadasz,przeciez Przewozy Regionalne są finansowane z budzetu wojewodztwa,a Cojnice czy Starogard to już inna bajka,bycie w szuwarowym coraz bardziej upadla Elbląg,ale jakos nikt głosno tyego nie mówi,cóż...