Wczoraj, 13 listopada, w biurze PiS przy ulicy 1 Maja 2 odbyło się spotkanie otwarte z Karolem Nawrockim z gdańskiego oddziału IPN. Dotyczyło ono historii „Solidarności” w latach 1976-89. Byli tam również członkowie elbląskiej „Solidarności” działający w tym okresie.
Właśnie historią „Solidarności” w Elblągu zajmował się Nawrocki przez ostatnie 3 lata z polecenia Instytutu Pamięci Narodowej. Wydanych zostało w tym czasie kilka jego publikacji dotyczących tego zagadnienia. Jak można przeczytać w zaproszeniu na to spotkanie: W 2010 roku IPN wydał książkę jego autorstwa „Zarys historii NSZZ "Solidarność" regionu elbląskiego 1980-1989” (która wywołała wiele dyskusji) poświęconą historii związku, a szczególnie inwigilacji struktur przez Służbę Bezpieczeństwa PRL. Publikacja z 2011 roku "Wokół elbląskiej "Solidarności" wydanej przez gdański Oddział Instytutu Pamięci przynosi wiele ciekawych i oryginalnych dokumentów z różnych źródeł, a poświęconych początkom związku oraz trudnym czasom stanu wojennego. Karol Nawrocki, historyk gdańskiego IPN jest także współautorem wydanej w grudniu 2012 roku książki "Trzynastego grudnia roku pamiętnego... Internowani w stanie wojennym z powodów politycznych z województw bydgoskiego, elbląskiego, gdańskiego, słupskiego, toruńskiego i włocławskiego".
To właśnie wokół podobnej tematyki krążył wczorajszy referat Nawrockiego. Opowiadał on m.in. o początkach „Solidarności”, strajkach z 1980 roku, które objęły również Elbląg oraz ogłoszeniu Stanu Wojennego w 13 grudnia 1981 roku przez generała Jaruzelskiego. Ta ostatnia sprawa rozpatrywana była pod kątem jej nielegalności, którą prelegent bardzo mocno akcentował podając argumenty i potwierdzając je opiniami historyków m.in. Andrzeja Paczkowskiego. Podkreślał on także, że wszystko, o czym pisze jest potwierdzone dokumentami, a nie tylko sądami wygłaszanymi przez różne osoby.
Później głos mogli zabrać ci, którzy przybyli na spotkanie. Mieli oni okazję zadawać pytania lub podzielić się swoimi doświadczeniami z tego okresu. Jako jeden z zabierających głos przemówił Hieronim Guzowski, przewodniczący strajku w zakładzie pracy i Komitetu Strajkowego w Sierpniu 1980 r., który podziękował Karolowi Nawrockiemu za jego pracę w imieniu Stowarzyszenia Osób Represjonowanych oraz Sekcji Regionalnej Emerytów i Rencistów. Podziękował on także za otrzymanie razem z Tadeuszem Szymańskim odznaczeń państwowych nadanych z inicjatywy IPN oraz Karola Nawrockiego.
Aktualnie wczorajszy prelegent zajmuje się pisaniem i zbieraniem informacji do pracy doktorskiej dotyczącej właśnie historii funkcjonowania elbląskiej „Solidarności” w latach 1976-89.
"Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder powiedział do niemieckiego Związku Wypędzonych, w Berlinie w 2000 roku: Pomorze, Prusy Wschodnie i Śląsk, Królewiec, Szczecin, Wrocław i Gdańsk są częścią naszego dziedzictwa historycznego i kulturalnego. W chwilę po tym dodał: Polska, Czechy i Węgry w niedalekiej przyszłości staną się członkami UE. Otworzy to dzieciom i wnukom ( niemieckich ) wypędzonych możliwość osiedlania się w miejscach, z których pochodzą ich rodzice i dziadkowie i angażowania się w tamtejsze życie polityczne i społeczne./..../ Nie drażnijcie ofiary, która sama pcha się w nasze ręce, zawierzcie mojej metodzie, ja wam dostarczę wschodnie landy w taki sposób, że ich dzisiejsi administratorzy, Polacy, będą nam wdzięczni/..../."
A kto ma coś przeciw powrotowi Niemców na te tereny ? Czy 90 latek z Lwowa nie kupiłby z radością domku na przedmieściach ? Ja tam nie wiedzę przeszkód w krwi większości z nas jest tyle samo polaka co niemca czy rosjaniana.
Co gosciu z "apolitycznego" IPN robi w siedzibie PiS?
te historyk - a w popegeerowskich wsiach pod Bartoszycami, Kętrzynem, Braniewem gdzie bezrobocie jeszcze dzisiaj sięga 30 % mówią że jakby tam przyjechała Pani Erika Steinbach w mundurze Wehrmachtu czy amerykański Żyd przebrany za Murzyna - i stworzyli im kilka miejsc PRACY - to oni by codziennie całowali ich w obuwie ! Kapujesz coś mądralo ?
byłem na spotkaniu, było ciekawe i sporo na sali osób zasłużonych dla tych przemian, szkoda tylko, że po ubiorach widać było, że to nie oni skorzystali na tej walce. Ich odwaga a często lata spędzone w więzieniu wykorzystują obecnie tacy ludzie jak nasz Fasola i jego ekipa. I to jest największa porażka. A bohaterowie tych publikacji klepią biedę mi co najwyżej dostaną jakąś ,,blaszkę" na otarcie łez.
był zaproszony przez pana Wilka, zaproś europ to pewnie pan Karol nie odmówi. Wcześniej jak sam mówił był w ratuszu na zaproszenie radnego wojewódzkiego z PO, niejakiego L. Sarnowskiego. On nie miesza się w politykę tylko przedstawia fakty historyczne. I mimo, że nie jest z Elbląga to robi to jako pierwszy. I ma mój pełen szacun
no właśnie mówię co żeście wolskie k.... z tym krajem zrobiły. Człowiek prosty wybierze nawet niewolę jak alternatywą jest ciemniak wolski. Pandy już wolski głupek nie produkuje, bo jest Niemcem, Polakiem, Rosjaninem i z pewnością Włochem też, ale głupkiem jest przede wszystkim
Organizacja dywersyjna finansowana przez rządy i zachodnie korporacje w celu pozyskania nowych rynków zbytu i likwidacji taniej konkurencji oraz pacyfikacji zachodnich ruchów socjalnych. Struktura naszpikowana zachodnimi agentami, którzy za plecami idealistycznych frajerów stopniowo eliminowanych lub kupowanych przeprowadziła w porozumieniu z nomenklaturą PRL-u proces rozkładu grabieży i likwidacji struktur państwa polskiego
MariuSSz44 - juz sam nick pokazuje jaki z ciebie żałosny antypolak - wracaj do hitlerjugend do swojej Sztejnach!
Bzdura i cwaniactwo.