Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej złożył projekt do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z Europejskiego Funduszu Społecznego. - W tym konkursie zajęliśmy pierwsze miejsce i dostaliśmy dofinansowanie na cały projekt – mówił Prezydent Elbląga Witold Wróblewski podczas zwołanej dziś konferencji prasowej.
Chcemy MOPS uczynić bardziej nowoczesnym i skutecznym. Chcemy przybliżyć mieszkańcom różne strefy dla dzieci, osób starszych, bezrobotnych, aby kontakt z pracownikami MOPS-u wychodził poza standardowe ramy
– opowiadał Witold Wróblewski.
Maksymalnie z Ministerstwa można było pozyskać 900 tys. zł. Elblągowi udało się otrzymać 890 tys. 400 zł. - Spełniają się nasze marzenia, że staniemy się ośrodkiem przede wszystkim aktywnym - zaznaczyła Beata Kulesza, dyrektor MOPS-u.
Zrobimy to poprzez zaangażowanie naszych pracowników. Będą realizować zadania mające na celu jak największe wsparcie naszych mieszkańców. Zmieniliśmy naszą misję. Chcemy być instytucją przyjazną, pomocną w każdej sytuacji, w jakiej znajdą się nasi mieszkańcy
– podkreśliła Beata Kulesza.
Co zakłada zwycięski projekt? - Rozpoczniemy działania inwestycyjne oraz pakiet różnych szkoleń dla naszych pracowników, byśmy mogli jak najlepiej pomagać naszym mieszkańcom – dodała Beata Kulesza.
- Chodzi o to, by każdy, kto do nas przyjdzie w jednym punkcie mógł uzyskać fachową pomoc. Zarówno osoba starsza, niepełnosprawna czy doświadczająca przemocy, będzie mogła złożyć wniosek w punkcie przyjęć, a następnie pracownik socjalny opracuje z daną osobą bądź rodziną plan pomocy – tłumaczyła Beata Kulesza.
W 30-letnim budynku przy ul. Winnej, oprócz MOPS-u, znajdował się też Środowiskowy Dom Samopomocy i Powiatowy Zespół ds. orzekania o niepełnosprawności. - Od marca te podmioty mają swoje nowe siedziby. To sprawiło, że mogliśmy podzielić nasz ośrodek na pewne strefy i piony – wyjaśniała Beata Kulesza.
A będą to: pion pomocy specjalistycznej, tzw. strefa dziecka i rodziny, pion usług społecznych, tzw. strefa seniora i osób z niepełnosprawnościami oraz pion świadczeń socjalnych.
- Pojawia się nowa rzecz, tzw. punkt przyjęć z kącikiem dla dzieci. Każdy, kto się do nas zgłosi będzie mógł spokojnie porozmawiać z pracownikiem, albo przyjść, posiedzieć, odpocząć – opowiada Beata Kulesza. - Wykonamy dodatkowe wejście do budynku wraz z podjazdem dla osób niepełnosprawnych.
To nie jedyne planowane zmiany. - Pragniemy przygotować nowe pomieszczenia dla kasy MOPS-u z prawdziwą poczekalnią. Infrastruktura wymaga także, aby przygotować odpowiednią toaletę z dostępem dla osób niepełnosprawnych – wymieniała Beata Kulesza. - Chcemy zrobić także pomieszczenie do widzeń rodziców z dziećmi, które zostały im odebrane. Coraz więcej pojawia się problemów dot. młodzieży. Chcielibyśmy, aby nasze pomieszczenia spełniały odpowiednie standardy i były komfortowe dla młodzieży, która będzie nas odwiedzać.
Projekt zostanie zrealizowany do końca lutego 2021 r.
Dbajmy o klientów MOPS tylko ich jak największa ilość zapewni rządy "władzy ludowej PiS";) A na socjal niech pracują ci co mają na to czas i ochotę;)
Kaczynski wie gdzie inwestowac a gdzie tym na co to loza kase zabrac.Brawo.Jaroslaw,Jaroslaw...
a moze pora podniesc te marne zasilki okresowe, ktore w Elblagu sa najnizsze w Polsce zamiast kupowac laptopy i finansowac "szkolenia" urzedasom? To w takiej dziurze jak Elblag ma szczegolne znaczenie, bo to nie Warszawa gdzie robote mozna znalezc w 2 dni.
Kto rano wstaje temu MOPS nie daje,idę spać dalej.
No i proszę "administrator" pokazał sekretarza, to aż tylu / czworga / elblążanie muszą utrzymywać?
Będzie nowoczesny Zamiast pieniędzy papierkowych będą dawać karty kredytowe i potem je spłacać. Nie warto pracować.
Warunkiem sine qua non referendum dla WW i RM.
Mieli dostac 900 tys a dostał Elbląg 890tyc i 400 zł to na co poszło te 600 zł. Ciekawostka.
Prawidłowo funkcjonująca pomoc społeczna, to ta która jest u podopiecznych i wnioskodawców a nie za biurkiem. Opieka do ludzi a nie ludzie do MOPS. Wnioski , prośby, informacje, sprawdzenia płyną drogą cyfrową. Bierzmy wzór z wielkiego brata z Waszyngtonu. Z tego co widać , to jedna rodzina solidnie opanowuje UM i instytucje miejskie. Tak też będzie z budowanym dla swoich CUW.
Dofinansowanie z UE na remont budynku i pomieszczeń MOPS to bardzo ładny temat i wątek pozytywny naszego członkostwa w Unii, ale mnie (i podejrzewam, że nie tylko mnie) bardziej interesują głodowe pensje pracownic/ków MOPS/GOPS oraz kwestia ich bezpieczeństwa w trakcie wykonywanej pracy. Czy w temacie podwyżek dla pracowników socjalnych już PiSowski reżim lub władze samorządowe coś się zająknęły? Bo ludzie za grosze harują a nowego pomieszczenia i wyposażenia do garnka nie włożą. Od kilku lat mamy taką sytuację, że po pomoc do MOPSu przychodzą ludzie, którzy zarabiają więcej (!), niż zatrudnieni tam pracownicy socjalni. (...)