Stowarzyszenie Mieszkańców Wsi „Oleśno – wieś z pomysłem” zorganizowało w naszym mieście spotkanie na temat wzmacniania kompetencji przedsiębiorczych kobiet w Krainie Kanału Elbląskiego.
Do kogo skierowane było wtorkowe spotkanie? - Do kobiet, bo one w głównej mierze odgrywają główną rolę, mają prawo do wypowiadania się na temat rzeczywistości, która je otacza oraz tego, co ich spotkało w życiu i jak to się stało, że stały się aktywnymi, przedsiębiorczymi i aktywnymi kobietami – mówiła Marlena Szwemińska, prezeska Stowarzyszenia Mieszkańców Wsi „Oleśno – wieś z pomysłem”.
Organizatorom zależało na to, by kobiety wspierały się w działaniu. - Takie motto nam przyświeca – dodała Marlena Szwemińska. - Chcemy wspierać kobiety, które już działają, a chciałyby zrobić jeszcze więcej.
Dlaczego tak ważne jest, by kobiety zachęcać do działania i wspierać?
Jest to bardzo ważne. My jako kobiety mamy ciągle małą świadomość tego, że mamy bardzo duże i szerokie pojęcie na temat wielu rzeczy, a ten świat jest trochę zdominowany przez mężczyzn. Chciałybyśmy pokazać, że potrafimy na pewno tyle samo, co mężczyźni, a czasami i więcej
– zaznaczyła Marlena Szwemińska.
Spotkanie, które we wtorek (28.08.) odbyło się w Bibliotece Pedagogicznej poświęcone było głównie przedsiębiorczości kobiet wiejskich. - My same powinnyśmy postrzegać się za osoby tak kreatywne i tak przedsiębiorcze, że powinnyśmy samo stanowić o sobie – podkreślała Marlena Szwemińska. - Nie powinnyśmy podlegać pewnym trendom, które się pojawiają. Nie powinniśmy być parytetem w rożnych komisjach wyborczych, a zwyczajnie stanowić żeńskie towarzystwo, które powinno brać udział. To powinna być równorzędność i taką świadomość chcemy budować.
Czy kobietom na wsiach ciężej jest walczyć o swoje prawa? - Chyba tak. Na wsiach jednak cały czas pokutuje to, co funkcjonowało od wielu, wielu lat, że kobiety powinny ugotować, posprzątać, zaopiekować się dziećmi i zadowolić męża – stwierdziła Marlena Szwemińska..
W spotkaniu brały udział bardzo różne kobiety. - Nasze uczestniczki są z bardzo różnych środowisk. Są to kobiety, które zajmują się rolnictwem, gospodynie domowe, osoby, które kierują przedsiębiorstwami lub osoby, które są w samorządzie – wymieniała Marlena Szwemińska.
Wśród uczestniczek była m.in. Wójt Gminy Elbląg Genowefa Kwoczek.
Przedsiębiorczość kobiet jest bardzo ważna, ponieważ zmienił się profil rolnictwa. Na moim terenie jest dużo obszarów popegeerowskich, które były rolnymi gospodarstwami państwowymi. Poprzez szereg projektów, które prowadził Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej wiele osób mogliśmy aktywizować. W budżecie Gminy mamy specjalnie przeznaczone środki na dotowanie tego typu działalności, a poprzez lokalną grupę działania, której Gmina Elbląg jest członkiem, możemy zdobywać środki unijne. Dzięki temu powstało wiele placów zabaw, siłowni zewnętrznych, obiektów sportowych
– mówiła.
Po wykładzie prof. zw. Dr hab. Janiny Sawickiej aż jedenaście lokalnych liderów i liderek zaprezentowało swoje osiągnięcia oraz drogę, którą musieli pokonać, by osiągnąć wyznaczone cele.
Kolejne spotkanie w ramach tego projektu odbędzie się w Pasłęku.
Kolejne spotkanie w ramach tego projektu odbędzie się w Pasłęku.
Aktywność przedwyborcza
W końcu info zaprezentowało coś miłego, pozdrawiam panie.
Gdzie pojawia się pani Król tam się zjawia i jej dwór! Ach wybory!
prawie wszystkie panie noszą spodnie...
Kobiety ,,aktywne", tylko dlaczego z nadwagą ?
Ta pani .To rodzina tej Sawickiej z Platformy co łapówy brała? Czy tylko zbieg nazwisk.
"Potrafimy tyle samo, co mężczyźni", ale czy same w takim razie naprawiamy kran, samochód, telewizor, składamy samodzielnie meble etc.? Naprawdę musimy sobie udowadniać, że nie jesteśmy gorsze? Po co to? Każdy jest inny i każdy równy w prawach. Komu jest potrzebne podkreślanie płci? Człowiek to człowiek i nie ma co sobie, czy innym, udowadniać, kto ile może i potrafi - każdy ma inne predyspozycje i upodobania, a płeć chcemy, czy nie, wpływa na nasze życie i role w życiu :)
"Bozi", zgadzam się z Tobą całkowicie. A zdanie typu "potrafimy tyle samo co mężczyźni" to typowe hasło feministek. Dla mnie kobieta nie musi udowadniać, że jest super człowiekiem i prawie facetem, potrzeba tu trochę kobiecej skromności. Można być na prawdę super kobietą z cechami typowo kobiecymi. Bo to robi się chore. Myślę, że powinniśmy się bardziej szanować jako mężczyźni i kobiety a nie udowadniać, która płeć jest lepsza. Są i także faceci którzy umieją więcej od innych facetów i odwrotnie. I co my też będziemy jako faceci rywalizować między sobą? To byłoby chore i śmieszne. Mądrością jest zaakceptować słabość drugiego człowieka i szukać w drugim człowieku dobra i człowieczeństwa a nie tylko umiejętności i zaradności. Kobiety bądźcie prawdziwymi kobietami a nie super maszynami.
A umiecie bzykać jak np truteń