Podczas marcowej Komisji Spraw Społecznych i Samorządowych poruszona została kwestia problemów z jakimi spotyka się elbląska policja w związku z likwidacją Izby Dziecka. Komendant nie wyobraża sobie jednak, aby placówka wróciła do naszego miasta. Dlaczego?
Izba Dziecka została zlikwidowana 1 października 2013 r. - I wtedy, i teraz uważam, że ta decyzja była niesłuszna - przyznał Komendant Miejskiej Policji w Elblągu, Marek Osik.
Z jakimi problemami w związku z taką decyzją zmaga się elbląska policja? - Problemy, które się pojawiły, są tymi, które zapowiadaliśmy. To jest czas dojazdu do Olszyna czy do Gdańska. Często jesteśmy mimo wszystko zdani na siebie. Mieliśmy deklarację i w dokumentach, i w stanowisku Komendanta Wojewódzkiego, że będzie wydział konwojowy - stwierdził Komendant.
A jak jest w rzeczywistości? - Wydział konwojowy pracuje wtedy, kiedy może, kiedy ma wolnych policjantów. Głównie ten wydział zajmuje się doprowadzaniem na sprawy - stwierdza Marek Osik.
Elbląscy policjanci borykają się także z problemem rejonizacji. - Gdańsk nas często odsyła do Olsztyna. Musimy to wykonywać kosztem angażowania dodatkowych policjantów - dodał.
Decyzja o zlikwidowaniu Izby Dziecka zapadła dwa lata temu. Czy prowadzona została analiza sprawdzająca czego przysporzy więcej - problemów czy korzyści? - Walczyliśmy wtedy o to, by Izba Dziecka pozostała. Za tym był i prezydent, i samorząd, i starosta, i radni. Komendant Wojewódzki widzi w analizie te elementy, które uzasadniają słuszność tej decyzji. Opiera się głównie na ilości osadzonych - zaznaczył Marek Osik.
Przypomnijmy, że w tym czasie zlikwidowano 10 z 29 Izb Dziecka znajdujących się w Polsce. W tym w Elblągu. - Zlikwidowano izby w mniejszych miejscowościach, a w tych dużych liczba wcale nie wzrosła. Po prostu małoletnich się nie osadza - opowiada Marek Osik. - Jeżeli zasadność istnienia placówki ma być liczona jedynie poprzez ilość zatrzymań i miejsc zajętych w izbach, to się nic nie zmieniło.
Jednak nawet gdyby do tematu powrócono i udało się przekonać Ministerstwo do przywrócenia Izby Dziecka w Elblągu, pojawia się inna przeszkoda. - Pomieszczenia są już zaadaptowane. Nie da się wrócić do stanu pierwotnego w tych realiach finansowych w jakich znalazła się policja - zaznaczył Komendant.
Radna Maria Kosecka (niezależna) i Halina Sałata (Prawo i Sprawiedliwość) zaproponowały, aby złożyć formalny wniosek w tej sprawie.
Marek Osik nie pozostawił jednak złudzeń. - Jestem po kolejnej redukcji czterech etatów. Zostaliśmy postawieni w takiej sytuacji, że nawet, gdybym dostał zgodę na Izbę Dziecka to nie wiem, czy byłoby to dla mnie zasadne etatowo tą Izbę organizować - przyznał. - Tracimy największą liczbę etatów i widzę jaką walkę o to, żeby to zmienić prowadzi pan wojewoda, marszałek i związki wojewódzkie. (...) To nie przynosi jednak żadnego efektu. Etaty nadal są zmniejszane. Jeśli państwo złożą taki wniosek, biorąc pod uwagę, że w tym roku stracę kolejne etaty, to nawet jeśli dostanę taką zgodę na stworzenie Izby Dziecka to powiem, że nie mam skąd wziąć etatów.
Skoro komendant sobie nie wyobraża powrotu izby dziecka do Elbląga to wyobraźmy sobie innego komendanta !
Renata - popieram , nie po to ktoś jest komendantem ,prezydentem miasta , wojewodą by na kazdy problem ,odpowiadał , nie mam ludzi , etatów , pomieszczeń , pieniędzy .Jest nowy minister Spraw Wewnętrznych , trzeba do niego wysyłac , aż do oporu., narzekać i pić wódkę ,jak mawiał Ferdek , to kuzden jeden potrafi , a robić nie ma komu.
Same eunuchy dresbląskie. Zlikwidować straż miejską pieniądze wykorzystać na wsparcie izby dziecka Radni, komendanty, prezydent miasta, posły, senatory, partyjne kacyki (Wcisły Wilki Nowaki) co z wami się k.... dzieje? Ci ludzie nie potrafią współpracować w żadnej z elbląskich spraw bez błogosławieństwa Olsztyna nawet sracza nie postawią. Dlaczego wy ich wybieracie - bo przecież wybieracie to nieudolne barachło no może komendanta oni sami wybierają http://turystyka.wp.pl/gid,17522488,img,17523270,kat,1036541,page,7,title,Polskie-miasta-z-ktorych-smiejemy-sie-najczesciej,galeria.html
Oby tylko nie zlikwidowali etatu komendanta ...
" Z pustego i Salomon nie naleje". Mam wrażenie,że taka Renatka ,zez i inni mają zamiast mózgu "fistaszki" , nawet tekstu przeczytać ze zrozumieniem nie potrafią a gardłują ile mogą !! Na wszystkim się znacie ! Ręce opadają na te "wypociny". Więcej szacunku dla ludzi ,którzy się znają na swojej pracy!!!
na szacunek trzeba zasłużyć "wypocino"
Nie może być tak , że w Elblągu pracuje komendant który jest wrogiem naszego miasta. Czas mu powiedzieć adieu !
Znowu ten śmieszny, zakompleksiony oLsztyn! W każdej dziedzinie, gdy tylko mogą marginalizują nasze miasto! Największa bieda w kraju, największe bezrobocie w tym olsztyńskim województwie, a te olszytyńskie politykiery i "włodarze" wydają kasę na bzdurne termy, czy pseudo lotnisko.
Mamy Prezydenta Elbląga i co NIC NIE MA DO POWIEDZENIA ---co boi się olsztyna.KIEDY dyspozytornia pogotowia wróci do Elbląga- czekamy cierpliwie a nie to wypad po nieuniknionym referendum.