To już pewne. Od października Policyjna Izba Dziecka nie będzie funkcjonować w naszym mieście. O tym, czy wpłynie to na bezpieczeństwo w Elblągu oraz na stan kasy Miasta rozmawialiśmy z przewodniczącą Komisji Bezpieczeństwa i Spraw Samorządowych - radną Marią Kosecką.
Podjęto decyzję - 12 z 29 Policyjnych Izb Dziecka zostanie zlikwidowanych. Wśród nich również elbląska. Jak Pani ocenia tę decyzję?
Temat likwidacji Policyjnej Izby Dziecka w Elblągu jest mi znany już od dłuższego czasu. W momencie kiedy pojawiły się pierwsze sygnały o planowanej likwidacji dokonałam wnikliwej analizy przyczyn, a przede wszystkim konsekwencji tych działań. Niestety, w mojej ocenie nie istnieją żadne przesłanki do zaniechania funkcjonowania tej komórki, dlatego też oceniam tę decyzję negatywnie, wręcz uważam ją za szkodliwą.
Jest Pani Przewodniczącą Komisji Bezpieczeństwa i Spraw Samorządowych. Czy uważa Pani, że likwidacja Izby Dziecka wpłynie na poziom bezpieczeństwa w naszym mieście?
Na posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa i Spraw Samorządowych zagadnienie likwidacji Policyjnej Izby Dziecka było bardzo szczegółowo rozpatrywane. Zasięgaliśmy opinii zarówno funkcjonariuszy Policji jak również stowarzyszeń zajmujących się problematyką przestępczości wśród nieletnich. Wszystkie opinie które zebraliśmy jednoznacznie wskazywały na niekorzystne skutki takiej decyzji. Konieczność konwojowania zatrzymanych do Gdańska lub Olsztyna spowoduje oderwanie funkcjonariuszy od ich służby na terenie miasta, a więc siła prewencji ulegnie obniżeniu ponadto należy przypomnieć, że Izba realizowała również funkcje edukacyjne wśród elbląskiej młodzieży. Uświadamianie nieletnim konsekwencji i wskazywanie obszarów zagrożeń wpływało zdecydowanie na ograniczenie liczby przestępstw. Trzeba również mieć na uwadze, że w Policyjnej Izbie Dziecka zatrudnieni są funkcjonariusze po specjalnych szkoleniach z odpowiednim wykształceniem i predyspozycjami. Co się z ich wiedzą i doświadczeniem stanie, czy będą nadal zatrudnieni, czy zostaną również zredukowani? Czy likwidacja tej placówki oznaczać będzie zmniejszenie etatów w Komendzie Miejskiej Policji w Elblągu? Jeśli tak, jest to kolejne osłabienie elbląskiego garnizonu.
Jeśli Policyjna Izba Dziecka zostanie zlikwidowana osoby nieletnie będą konwojowane do Olsztyna lub Gdańska. Czy takie rozwiązanie nie będzie stwarzało dodatkowych utrudnień?
Najważniejszą kwestią są zagadnienia społeczne. Mamy bowiem do czynienia z zatrzymaniem osoby nieletniej. Musimy pamiętać, że czasami na skutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności czy też głupoty wchodzą oni w konflikt z prawem i dochodzi do zatrzymania. Osoby te w wyniku wywiezienia poza miejsce zamieszkania tracą kontakt z rodziną i najbliższymi. W tej sytuacji dostarczenie chociażby środków higieny czy też bielizny staje się dużym problemem.
Czy nie będzie to też dodatkowe obciążenie finansowe dla Miasta?
Kolejnym kluczowym argumentem przemawiających za pozostawieniem Izby w Elblągu są kwestie ekonomiczne. Proszę sobie bowiem wyobrazić jakie to będą koszty jeżeli zatrzymanego młodocianego trzeba będzie konwojować specjalnym pojazdem, którego na dzisiaj nie ma i trzeba go kupić. Do najbliżej położonej Izby w Gdańsku, 140km w obydwie strony, w asyście dwóch policjantów. W przypadku Olsztyna odległość ta wynosi już ponad 200km. A więc oprócz kosztów pojazdu dochodzą koszty pracy funkcjonariuszy.
I, co ważne, należy również uwzględnić konieczność pokonywania tej trasy wielokrotnie na przesłuchania, okazania czy też inne czynności dochodzeniowe.
Czy ma Pani informację na temat tego, kiedy dokładnie Izba Dziecka zostanie zlikwidowana?
Z informacji jakie posiadam wynika, że Policyjna Izba Dziecka w Elblągu funkcjonuje jedynie do końca września br.
Rada Miejska nie popierała tej decyzji. Czy radni podejmowali jakieś kroki, by nie doprowadzić do likwidacji Policyjnej Izby Dziecka?
Komisja Bezpieczeństwa i Spraw Samorządowych wystąpiła do Rady Miasta Elbląga z wnioskiem o zajęcie się tą sprawą i skierowanie do stosownych organów Policji swojej opinii, o nie likwidowanie Policyjnej Izby Dziecka w Elblągu. Rada takie stanowisko podjęła, lecz jak widać nie wpłynęło to na zmianę decyzji.
Czy Pani zdaniem istnieje jeszcze szansa, aby Izba Dziecka funkcjonowała w naszym mieście?
W sprawę likwidacji Izby Dziecka zaangażowanych było wiele osób oraz środowisk. Staraliśmy się wykorzystać wszelkie możliwe środki w celu zmiany niekorzystnej dla Elbląga decyzji. Osobiście starałam się nie zaniedbać żadnej możliwości wpłynięcia na zmianę decyzji władz Policji. Jeżeli istnieje jednak jakiś cień szansy na zachowanie Policyjnej Izby Dziecka w Elblągu to jestem gotowa walczyć do końca ponad podziałami.
Z radną Marią Kosecką rozmawiała
"Staraliśmy się wykorzystać wszelkie możliwe środki w celu zmiany niekorzystnej dla Elbląga decyzji"....ale jakie to były środki to się nie dowiedziałem, co to były za środki tej strasznej "walki" o izbę? czy w ramach walki o pozostawienie izby radna inicjowała np. akcję zbierania podpisów, spotkania naszych posłów w ministrem SW i A, Komendantem Głównym Policji? czy też "walka" odbywała się w przestrzeni wewnętrznej czaszki pani przewodniczącej? .
A co ty zrobiłeś,z tego co wiem to była najbardziej zaangażowana osoba,najlepiej czepiać sie bez powodu,a to tylko dlatego bo kieruje tobą niechęć i zawiść- jeśli chodzi o przestrzeń wewnętrzną to chyba ciebie to dotyczy
Szanowna Pani, osobiście wolałbym, aby tak walecznie pokazała nam się Pani jako osoba walcząca o utrzymanie dyspozytorni w Elblągu. Moim zdaniem wyjazdów karetek jest więcej niż będzie wyjazdów nieletnich do placówki w Gdańsku. Jeśli się mylę, proszę konkretnie przedstawić dane ilu może dotyczyć to nieletnich - jakaś przybliżona średnia.
Pani radna jak zwykle nie posługuje się danymi liczbowymi - ile osób zatrudnia izba dziecka, ilu średnio ma pensjonariuszy, ile kosztuje jej utrzymanie. Dopiero taka - z gruntu prosta - analiza, dałaby nam obraz sensu jej (Izby) obrony, bądź likwidacji.
"...dokonałam wnikliwej analizy przyczyn..." - a żyłka nie pękła Pani od tego wysiłku ?
Dzisiaj nudy na portalu, może jutro coś śmiesznego wrzuci Turlej.
dlaczego nie ma żadnej wzmianki o tym kto likwiduje tą izbę dziecka i że jest to rząd PO, a więc partia pani koseckiej (jak widać tusk ma w głębokim POważaniu nawet opinie swoich ludzi, a ci ostatni nic nie mogą zrobić jeśli nie jest to po linii tuska)
paplanina radnej i nic więcej
No niestety - malkontenci ruszyli do boju,najlepiej tylko narzekać i wylewać swoje gorzkie żale.A może by tak troche własnej inicjatywy.Policyjna Izba Dziecka była potrzebna,pracowali tam wartościowi ludzie,realizowali swoje zadania w tym także edukacyjne
p Mario proszę zmienić to zdjęcie ,bo dla postronnego oglądacza kojarzy się Pani na tym zdjęciu z twarzą żądną wiedzy ,a w rzeczywistości tak nie jest .