Perspektywa bycia szefem, wyższych zarobków, a także pomoc finansowa ze strony Powiatowego Urzędu Pracy czy Unii Europejskiej sprawia, że coraz więcej osób wprowadza marzenia o własnym biznesie do prawdziwego życia. W 2013 r. takiego wyzwania podjęło się 205 osób, ale tylko 70% z nich utrzymało się na rynku. Czy zatem warto podejmować ryzyko?
Choć procedury często bywają długie i żmudne, na założenie działalności gospodarczej można uzyskać dotację w wysokości od 20 do 40 tysięcy złotych. Aby ją otrzymać, przedsiębiorca musi pozostać na rynku przez okres jednego roku.
Sprawdziliśmy, czy przy tak wysokim bezrobociu w naszym mieście, mieszkańcy podejmują ryzyko i otwierają własne firmy. W 2013 roku własną działalność gospodarczą w Elblągu założyło 205 przedsiębiorców. Przez okres co najmniej roku utrzymało się 70% z nich. Pozostali musieli ogłosić upadłość firmy.
Jak informuje elbląski PUP, właściciele sprawdzili się m.in. w branży kosmetycznej, fryzjerskiej oraz internetowej. Z dotacji utrzymały się także warsztaty samochodowe i doradztwo podatkowe. 30% przedsiębiorców nie poradziło sobie w branżach : odzieżowej, gastronomicznej, budowlanej, stolarskiej oraz meblowej. Zamknął się również sklep mięsny, a także firma oferująca usługi sprzątające.
Z informacji, jakie uzyskaliśmy wynika, że przy otwieraniu własnej działalności gospodarczej branża ma niewielkie znaczenie. Każda może nam przynieść zysk lub straty. Do prowadzenia biznesu trzeba mieć odpowiednie cechy osobowości - być samodzielnym, umieć dobrze organizować własną pracę, mieć umiejętności komunikacyjne oraz marketingowe. Łatwo można przecenić swoje możliwości. - Wszystko zależy od tego, jaki ktoś ma pomysł na biznes, czym chce się wyróżnić i jak w późniejszym okresie prowadzi cały interes - informuje Marta Kłosińska-Wyżlic, kierownik Działu Rynku Pracy elbląskiego PUP.
Niestety, jednym się udaje, a innym nie. Samo założenie własnej działalności gospodarczej nie jest trudne. Prawdziwą sztuką jest utrzymanie się na rynku poprzez pozyskiwanie klientów, utrzymywanie płynności finansowej i organizację pracy. Żadna branża nie daje stuprocentowej gwarancji sukcesu.
Najważniejszy jest dobry, przemyślany pomysł i jego realizacja. Przez gwałtowne podejmowanie decyzji można popaść w długi, które później będzie trzeba spłacać przez lata.
Aby dostać dotację trzeba nie tylko spełnić błahy proceder utrzymania się na rynku ale także co w 99% jest nie realne w dzisiejszych czasach pozyskać poręczyciela żyranta itp. To jedyny problem który blokuje wszystkich młodych.Jest rozwiązanie na to ale nikt się nie podejmuje bo KONKURENCJA zwana regionalnymi Przedsiębiorcami każe nie pomagać innym bo to może zagrozić interesom i zmniejszyć zyski.Ja proponuje aby miasto było poręczycielem dobrych pomysłów.Po pierwsze wpływy z dzierżaw,z podatków,ZUS będzie zarabiał,jeden zatrudni kilku ludzi drugi kilku nastu i bezrobocie zacznie maleć.Oczywiście na gębę nie dajemy więc tylko dobre pomysły ale nie tylko wyróżnieni i po znajomości lecz także biedni którzy chcą odmienić swój los.
a ja skorzystałam z tej dotacji i firma istnieje do dziś, Oczywiście, że problem jest z żyrantem, ale też wiem, że jak jest dobry pomysł, to rodzina pomoże. Co do żyrowania przez miasto, to największy absurd jaki może być. Te 70 % to ludzie, którzy już na dzień dobry zakładali, że firma będzie działać rok, tyle ile musi, rozmawiali już o tym nawet na kursie i to jest najbardziej przykre.
Rodzina może być kochająca albo nie. "Umiesz liczyć licz na siebie". Od ponad 10 lat Gdynia organizuje konkursy dla mieszkańców z pomysłem na biznes. Zasady: przedstawić biznes plan. Wygrana: 20 tys na start i opieka urzędnika, który pomoże z rozliczeniami w urzędzie skrbowym i ZUS. Tyle w temacie....
Zlikwidować ZUS, a problem sam się rozwiążę. Pracujesz, prowadzisz działalność to wprowadzic jedynie i tylko, obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne i na pokrycie kosztów leczenia. Nic poza tym. Tak jak OC mają mieć wszystkie samochody i pojazdy poruszające się po drogach publicznych, tak każdy obywatel pracujący musiał by mieć ubezpieczenie na pokrycie kosztów leczenia. Składki na emeryture powinny być zlikwidowane, bo to moja sprawa ile i kiedy sobie odkładam. Nie mam obowiązku utrzymywać ZUS i inych emerytów ze swoich składek, a tak jest. Fizycznie nie istnieją pieniądze na żadnym koncie jakie się wpłaca na składkę emerytalną. Banda złodziejska, tak nazywa się zarząd ZUS oraz Sejmowe świnie przy korycie co tę władzę ustanowili.
Do ,,Y"" i do ,,Rewelki"" Po pierwsze nawet jak jest dobry pomysł to nie słyszałem o takiej rodzinie która by nie miała długów kredytów i chciała by pomagać.to się zdarza 1/10000 ,po drugie żeby wygrać ,,konkurs"" też trzeba spełnić kryterium poręczenia więc koło się zamyka.Wiem raczej wszystko o dotacjach i wsparciach w Naszym Województwie więc Nikt ani Nic mnie nie zagnie w tym temacie.Nie ma żadnych dotacji trzeba mieć poręczyciela.A najlepszym jak wspomniałem wcześniej poręczycielem było by Miasto i Każdy kto chcę stanąć na Nogi i zacząć zarabiać miał by szansę.
Dzis najlepszym biznesem jest taksowka zarobkowa 20 godzin pracy w ciągu doby i dwie dychy masz i co ? gdzie znajdziesz lepszy biznes tylko w Elblągu jako kierowca taksowki zarobkowej . a ile obrywek , napiwek było , ale30 lat wstecz .
ciekawe czy siano oddali
Najlepszy biznes to robią niektórzy urzędnicy państwowi w Elblągu służbowymi samochodami i w godzinach pracy ci na pewno nie zbankrutują. .. ciągną prywatne firmy w godzinach urzędowania aż huczy.
Jestem jednym z tych, którzy codziennie walczą o to aby nie ogłosić upadłości - gdyby nie wywalane w błoto co miesiąc 1000zł. na ZUS to dał bym rade, mimo, że jest coraz gorzej... aha i żadnej pomocy dla firmy od państwa (PUP itp. ) nigdy nie otrzymałem, mimo, że się o to starałem (w PUP po prostu mnie zbyli), a firmę mam już dobrych pare lat, wiec nie jestem i nie byłem tym, który otwiera firme tylko po to aby wyciągnąć dofinansowanie i po roku ja zamknąć
To podły chamski kraj zakłamany do szpiku kości, niby zachęcają do otwierania działalności ale ZUS musisz bulić nawet jak nie zarabiasz od początku. Po pierwsze musisz mieć zabezpieczenie żeby coś dostać, co na starcie eliminuje większość chętnych w tym bezrobotnych. Po drugie bulisz daniny publiczne w fazie rozruchu co cuchnie oczywistym kretynizmem lub cynizmem dzisiejszej władzy. Nawet jeżeli zdobędziesz środki inwestycyjne nigdzie nie dostaniesz kapitału obrotowego a bez tego żadna działalność nie będzie się kręcić. Taka forma wsparcia sprawdza się tylko w przypadku przy ***sów lub dzieci "biznesmenów" którzy pozyskują tym sposobem tani kapitał kosztem tych którzy wsparcie powinni otrzymać. System ma za zadanie wpiep.... ludzi w kłopoty finansowe z pełna premedytacją.