Coraz częściej dochodzi do wypadków na elbląskich ulicach z udziałem pieszych. Kierowcy często tłumaczą się tym, że przy niesprzyjającej pogodzie nie widać osób znajdujących się na pasach. Jak zapobiec potrąceniom? Czy noszenie odblasków zmniejszy to ryzyko?
Z policyjnych statystyk wynika, że od początku roku 2014 do końca listopada do zdarzeń drogowych najczęściej dochodziło z winy kierującego. W 166 wypadkach (84%) zginęło 11 osób (73%), a obrażeń ciała doznało 212 osób (84%). Z innych przyczyn doszło do 18. wypadków (9%) z 3. osobami zabitymi (20%) i 27. osobami rannymi (11%). W analizowanym okresie piesi przyczynili się do 12. wypadków (6%), w których jedna osoba zginęła (7%), a 11 zostało rannych (4%).
W roku 2014 piesi przyczynili się do 12. wypadków drogowych i 9. kolizji. Nietrzeźwi piesi przyczynili się do 8. zdarzeń drogowych – 5.wypadków z jedną osobą zabitą i 4. osobami rannymi oraz 3. kolizji.
W 2014 roku na 268 ofiar, 51 osób było pieszymi w tym 4 osoby poniosły śmierć i 47 osób było rannych.
Odblaski w mieście. Nosić czy nie nosić?
Do potrąceń może dochodzić z różnych przyczyn, jednak warto zastanowić się nad tym jak można by zmniejszyć ich ryzyko.
Obowiązek noszenia odblasków jest poza obszarem zabudowanym, jednak i w mieście na niektórych ulicach jest szaro, czy nawet ciemno i nie każdy pieszy jest widoczny. Do tego dochodzą złe warunki pogodowe, szybciej robi się ciemno i może dojść do nieszczęścia. Dlatego nawet w obszarze zabudowanym warto dla samego siebie nosić odblaski, a szczególnie zakładać je dzieciom, kiedy idą lub wracają ze szkoły. Niestety są przykłady na to, że nawet na drogach osiedlowych, lub na głównych ulicach pieszy nie zawsze jest widoczny i dochodzi do potrąceń
– informuje asp. Katarzyna Trochimczuk.
Innego zdania jest Pan Andrzej, kierowca z Elbląga.
Sądzę, że odblaski by się nie sprawdziły. Sam sobie z czasem wyrobiłem taką mentalność, że przed każdym przejściem - czy jest dobra widoczność czy nie – przyhamowuję. Czy jest przejście widoczne czy nie – kierowcy nie zwalniają i dopóki kierowcy tego nie zmienią, to wypadki dalej będą. Powinny się również zmienić kwoty mandatów za takie zdarzenia.
Zdania są podzielone, ale jedno jest wiadome – noszenie odblasków na pewno nikomu nie zaszkodzi, a może uratować życie.
Mówimy o wypadkach na drogach , a dlaczego w mieście na ulicy Łódzkiej nie ma wyznaczonych przejśc dla pieszzych , Kierowcy parkują na skrzyżowaniach , gdyby były pasy namalowane było by bardziej bezpiecznie .TĄ ULICĄ PRZECHDZĄ DZIECI DO SZKOŁY Zaznaczam ,że ta ulica należy do ulic bardzo ruchliwych, tu odbywają się szkolenia kierowców na rożnych pojazdach , Należy się zając tą sprawą i pomalować, Za tamtego ustroju tzw. komuna , byly miejsca dla pieszych wyznaczone znakami i zebrami . Tu nie ma znaku trefa zamieszkania SĄ ZNAKI ZAKAZU ZATRZYMYWANIA POJEDNEJ STRONY ULICY , A PO DRUGIEJ ZAKAZ PARKOWANIA , A SĄ TACY CO OLEWAJĄ I PARKUJĄ NA ZAKAZIE PARKOWANIA .
Moim zdaniem wypadki na przejściach zdażają się po pierwsze: bardzo słabe oświetlenie tego przejścia (oszczędność) miasta,po drugie : słaba wiedza na temat przejść osób oraz przejazd rowerzystów przez przejście a po trzecie :nie przestrzeganie przepisów ruchu drogowego przez samych niektórych kierowców to czasami jest to tragedia a szczególnie skrzyżowanie Płk.Dąbka z ul.Pionierską a szczególnie w godzinach rannych ,jeżdzę do pracy to widzę co się dzieje przy skręcie z Płk.Dąbka w lewo piesi i rowerzyści nie patrzą na nic tylko wchodzą na przejście .Jak by było dobrze żeby można te uwagi wyeleminować a szczególnie poprawić oświetlenie w tych newralgicznych miejscach jakim są przejścia dla pieszych.
@kierowca z długim stażem jazdy: Przecież na tym skrzyżowaniu jest sygnalizacja, a Ty dalej nie wiesz, że przy skręcie w lewo ustępujesz nie tylko kierowcom jadącym w przeciwnym kierunku, ale również pieszym i rowerzystom, którzy przechodzą na ZIELONYM świetle. PS: błagam zacznij używać przecinków.
Na Szymanowskiego zachowuję szczególną ostrożność - pseudolampy nie dają żadnego światła. Skręcając z Ogólnej w prawo na Fromborską na krótkim odcinku tej ulicy, koło działek, nie widać absolutnie nic! Sienkiewicza, koło kościoła zielonoświątkowców - znowu jak na Szymanowskiego - są lampy, ale widoczność do bani! Lampy w Elblągu są za wysokie i dają nędzne światło, ale prawdą jest też to, że niektórzy kierowcy zachowują się jakby piesi nie istnieli. Więcej światła!
kiedy budowano ulicę Ogólną rządziły staranczaki i święcickie a tylko tu należało zrobić ronda. Dzięki tym pacanom mamy pełno świateł na durnych skrzyżowaniach !!!!!!!!!!
Odblaski nie zalatwia sprawy, w Polsce nie ma kultury jazdy zobaczcie chocby na zdjecie powyzej jak w tej sytulacji pieszy nie mogl byc widoczny lampy oswietlaja jezdnie przejscie jest oswietlone. Wiec jak? to nie wina pieszego tylko ignorancja kierowcow ktorzy jak najszybciej nawet jak ty masz zielone i chcesz przejsc pedza byle nie zatrzymac sie na chwile doslownie jak w rosji. A nawet jak jest ciemna ulica bez sygnalizacji to sa znaki ostrzegajace o przejsciu ale wy je lekcewazycie dlatego jezeli ktos potraca pieszego na przejsciu powinien miec bezwzglednie zabierane uprawnienia.
Wystarczy zamontować odpowiednie oświetlenie nad przejściem, tak jak jest to w Pasłęku. Piesi są widoczni z dużych odległości.
Sporo zależy też od tła a nie tylko oświetlenia. Do tego ten dźwig na budowie sądu na wysokości ul. gwiezdnej, który swoimi lampami wycelowanymi na ul. dąbka dodaje 3 gr.