Dziś (4 czerwca) o godzinie 10:00 w Elbląskim Parku Planty odbyła się uroczystość posadzenia „Dębu Wolności”. W inicjatywie wziął udział Prezydent miasta Jerzy Wilk oraz Dyrektor Regionalnych Lasów Państwowych w Gdańsku, Jan Szramka.
Akcja sadzenia "Dębów Wolności" jest wspólną inicjatywą Kancelarii Prezydenta RP i Lasów Państwowych. Przeprowadzona została by upamiętnić 25 rocznicę odzyskania pełnej wolności przez Polskę w 1989 roku, a także 90-lecie powstania Lasów Państwowych. Pamiątkowe drzewa sadzone są w całej Polsce. Nie przez przypadek zaplanowano sadzenie dębu na 4 czerwca. Jest to rocznica pierwszych wolnych wyborów do senatu RP oraz częściowo wolnych wyborów do sejmu, a także Dzień Wolności i Praw Obywatelskich.
Oprócz Prezydenta miasta zaproszeni zostali również przedstawiciele władz i samorządów lokalnych, starostw, urzędów i gmin oraz przedstawiciele służb mundurowych. W uroczystości uczestniczyła też młodzież ze szkoły podstawowej numer 18 oraz harcerze. Wszystkich serdecznie powitał Roman Borowski, zastępca nadleśniczego nadleśnictwa Elbląg.
- Obchodzona w tym roku 25 rocznica częściowo wolnych wyborów to okazja aby przypomnieć i podkreślić ogromną rolę, jaką w procesie zdobywania tej wolności odegrał Elbląg i jego mieszkańcy. Elblążanie nie stali na uboczu czekając na rozwój wypadków, ale aktywnie włączyli się w walkę o niepodległość - przemówił podczas uroczystości Prezydent miasta Jerzy Wilk.
Sama inicjatywa nawiązuje do sadzenia „Dębów Niepodległości” w latach 1918-1928. Wtedy to społeczeństwo wraz z leśnikami sadziło drzewa, głównie dęby, będące uosobieniem siły, długowieczności i nieprzemijającej pamięci. Wiele takich pamiątkowych, symbolicznie posadzonych drzew przetrwało do dnia dzisiejszego.
- Z inicjatywy pana Prezydenta RP, pana Bronisława Komorowskiego, wzięliśmy na siebie tenże obowiązek, żeby upamiętnić tą datę, ten dzisiejszy dzień, który jak widzę tu po twarzach nie wszyscy dokładnie pamiętają, ale my z panem Prezydentem dobrze pamiętamy ten dzień. Była to rzeczywiście bardzo doniosła chwila. Niewyobrażalna jeszcze załóżmy 10 lat temu czy wcześniej, że coś takiego może się w Polsce zdarzyć. Zdarzyło się. Sadzimy ten dąb dzisiaj i jest to dla nas wielki honor, zaszczyt i przyjemność, że możemy w tym uczestniczyć - o wydarzeniu opowiedział Dyrektor Regionalnych Lasów Państwowych w Gdańsku, Jan Szramka.
Na zakończenie, gdy już każdy miał okazję symbolicznie uczestniczyć w posadzeniu drzewa, zakopując sadzonkę w ziemi, pan Roman Borowski rozdał przygotowane dla pana Dyrektora oraz pana Prezydenta upominki. Były to wykonane według wzorów Kadyńskiej Wytwórni Majoliki statuetki sokoła. Uroczystości towarzyszyły również krótkie utwory wykonane na instrumentach dętych Zespołu Sygnalistów Myśliwskich.
Ciekawe ile osób w G..no wlazło? ;-)
Byłam tam z klasą ;DD ~ Dzikus-Poza Tobą nikt,jeszcze myślisz ,że to jest śmieszne-bo to właśnie jest twoja głupota -,-
Wiem dlaczego nie należy głosować na Wilka i PIS- kiedy oni pracują
Nowaczyk kończył pracę o 14.30, Wilk o 17, a czasami i później. Do Nowaczyka nikt nie mógł się dostać, drzwi prezydenta Wilka dla mieszkańców stoją otworem. PO zatrudniała tancerzy Czyżyka, ziomków Nowaczyka, obecna ekipa organizuje konkursy, do przejrzystości których nikt nie ma zastrzeżeń. p.s. a uroczystość posadzenia dębu trwała pół godziny. Niektórzy tracą więcej czasu w ciągu dnia na dłubanie w nosie lub idiotyczne komentarze w necie