W minioną sobotę (8 grudnia) gromada zuchowa „Dzielni Indianie” ze szczepu „Bukowina” wybrała się do jednostki wojskowej, przy ulicy Mazurskiej. Celem tej wyprawy było poznanie funkcjonowania i działania wojska. Było to też jedno z zadań, które mają wykonać dzieci, by zdobyć sprawność „Żołnierza”.
Po wejściu na teren jednostki, grupą zwiedzających zajął się jeden z żołnierzy, który został przewodnikiem zuchów po wojskowym świecie. Oprowadzał gromadę po placówce, opowiadał ciekawostki związane z służbą.
Na początku zaprowadził wszystkich zwiedzających w miejsce pełne garaży, w których, jak się później okazało, znajdowały się pojazdy wojskowe. Zuchy zobaczyły jak wygląda m.in. wyrzutnia rakiet, samochód rozpoznawczy, czołg radiolokacyjny i dźwig. Żołnierz wyjaśnił zuchom, jakie zastosowanie ma taki sprzęt, jak się go obsługuje. Uczestnicy byli zachwyceni, słuchali z ogromnym zainteresowaniem, oglądali bardzo uważnie i zadawali dużo pytań.
Kolejno zuchy na placu musztry poznały tajniki wojskowych komend. Jednogłośnie dzieci stwierdziły, że różni się musztry harcerskiej, tym bardziej zuchowej. Zuchy dowiedziały się, że charakterystyczny sposób, w jaki chodzą żołnierze, nazywany jest krokiem defiladowym. Udało im się też namówić pana do małego pokazu. Żołnierz zaprezentował i wytłumaczył dzieciom sposób, w jaki należy poruszać poszczególnymi częściami ciała. Wszyscy chcieli nauczyć się tego słynnego kroku i z zacięciem próbowali powtórzyć wszystkie ruchy. Jednak okazało się, że nie jest to wcale takie proste jak mogłoby się wydawać.
Tego dnia pogoda niestety nie dopisała. Było zimno i padał śnieg, dlatego wycieczka skończyła się szybciej niż było to zaplanowane. Zła pogodna jednak nie zepsuła nastrojów zuchów. Wszyscy byli bardzo zadowoleni i z uśmiechem na twarzach wrócili do domów, oczywiście krokiem defiladowym.
Kamila Niewinowska, Szczep „Bukowina”